Strona 1 z 1

Szlakiem i nie szlakiem

: 11 cze 2015, 15:57
autor: Mazik19
Wczoraj wraz z dwójką kolegów wybraliśmy się na wyprawę z Huwnik do Ustrzyk Dolnych.
Z początku miała to być sama węrówka niebieskim szlakiem (niebieski szlak karpacki), ale wyszło inaczej. W pierwszy dzień pomaszerowaliśmy sobie dośc sporo bo aż 30 km, a upał + wzgórza dały o sobie znać, więc podjechaliśmy sobie kawałek stopem tu i tam. Doslziśmy nad jakiś strumyk i rozbiliśmy obóz. Rano nasze nogi były niezmierne skatowane więc stwierdziliśmy że do ustrzyk dojedziemy stopem i wracamy do Przemyśla czyli naszego rodzinnego miasta ;)

Fotki:
https://goo.gl/photos/TjJ56eE8782uV9zo8

: 13 cze 2015, 19:26
autor: Kopek
To w sumie fajna wycieczka Wam wyszła. Nie potrzeba spinać się na kilometry. Czasem stopik i nowe kontakty mogą okazać się bardziej ciekawe i owocne niż kolejne zdobyte miejsca kosztem "wywalonego jęzora".

: 14 cze 2015, 08:55
autor: Precel
Na luzie do przodu. :)

: 14 cze 2015, 14:29
autor: Kamilx
Rok temu szedłem z Huwnik do Górnej Wetlinki, więc większość trasy towarzyszył mi niebieski szlak. Startowałem z Huwnik bo nie miałem zbyt wiele czasu, a odcinek z Przemyśla już kiedyś pokonywałem. Z Huwnik do Jureczkowej to przyjemny spacer przez Połoninki Kalwaryjskie i leśne drogi, później jednak szlak w okolicach Brańcowej to spore wyzwanie zupełny brak jakiejś ścieżki czy drogi wszędzie kolce i krzaki, czasem pojawi się oznaczenie szlaku, ale bez mapy i umiejętności nie ma się co wybierać. Jak przechodziłem przez droge z miejscowości Leszczowate do Łodyny, jacyś ludzie zatrzymali się, żeby zapytać o drogę i zaproponowali podwiezienie, więc po doświadczeniach z kilku ostatnich kilometrów chętnie się zgodziłem :-)
Za Ustrzykami Dolnymi szlak był dobrze oznaczony, a ludzi dalej zupełnie brak.
Trasa idealna dla kogoś kto chce połazić po dzikich, odludnych terenach ;-)

Daje link do mapy, żeby dało się coś zrozumieć z mojego postu :P http://www.e-gory.pl/index.php/Mapy-onl ... odnia.html

To dokąd właściwie dotarliście i gdzie spędziliście noc? Ja spałem gdzieś przed Brańcową w rezerwacie Chwaniów ale to tylko dlatego że robiło się już ciemno i raczej nie miałem wyjścia.

: 15 cze 2015, 19:58
autor: Mazik19
Spaliśmy gdzieś przy głównej drodze między wioskami Wańkowa-Olszanica, gdyż idąc szlakiem wieczorem odbiliśmy do sklepu w Wańkowej drogą asfaltową bo kończyła nam się woda i chcieliśmy kupić piwko :D A szlak od jureczkowej faktycznie zakrzaczony, same kolce i krzaki, czasem ciężko było zauważyć znaki na drzewach.

: 20 cze 2015, 09:58
autor: partyzant
Fajne widoki, niestety praca nie pozwala mi się na razie nigdzie wyrwać. Ten kolorowy namiot ma taki kształt oryginalnie, czy jest jakoś w inny sposób rozstawiony?

: 20 cze 2015, 19:01
autor: Mazik19
Ten kolorowy namiot tak stał bo brakowało 2 części tego składanego kijka, to był jakiś marketowiec, był bo to jego ostatnia wyprawa, już poszedł do śmieci ;) A o mojej norce niedługo będzie można poczytać w dziale "recenzje".