Reconnet

Sposób użycia medycznego NP znajdziesz na ulotce, która jest załączona do formy sypkiej i tabletkowanej. Do picia powinno wystarczyć, tak jak już napisano uzyskanie lekko różowego roztworu.

Kiedyś na rejsie, nasz młody kapitan chciał się po sztormie pochwalić sprytem i w miejsce zepsutej pompy zęzowej podpiął pompę wody pitnej. Owszem wybrał, przestało syfem bryzgać spod gretingów, ale pojawiło się pytanie - jak teraz odkazić instalację. Użyliśmy właśnie KMnO4 - w stężeniu "lekki, acz zdecydowany róż". W porcie po przepłukaniu zbiorników każdy z "ratowników" całej instalacji wodnej wychylił testowo po szklanie surowej wody ze zbiornika łodzi. Smak był podły, ale nikogo szlak nie trafił.

pzd

KA

Kiedyś w domu przyrządziłem sobie napój z nadmanganianem i żyję. Nie bać się tego używać, kiedy nadchodzi potrzeba, tylko pamiętajcie o umiarze - czyli lekki róż!

1/3 małej tabletki starczy na 1,5l wody.

1/3 na 1,5l to chyba za dużo?
U mnie starczyło może siarenko jak cukru do 2l i było różowe jak bluzeczka gimnazjalistki.

Volo, też kiedyś mi się wydawało dużo, ale z tego co wiem, to tabletka na 1,5L wody da stężenie mniejsze (>0,01%) niż wymagane do płukania żołądka (0,02%), więc 1/3 tej zawartości z pewnością krzywdy nie zrobi (na oko tak se mówię, więc jak komuś chce się liczyć to niech to zrobi). Zwłaszcza, że tak oczyszczaną wodę dobrze przepuścić przez filtr węglowy po odkażeniu (wyłapuje KMnO4). Ewentualnie można zeżreć sobie kapsułkę węgla aktywowanego.

Tak tabletka na 0,5l powstaje roztwór ciemno purpurowy i stosuje się go do utleniania!!! toksyn z błony żołądka. Dalej za instrukcją:

Przypadkowe wypicie roztworu nadmanganianu potasowego 1:4000 powoduje ostre zatrucie z objawami nudności, uszkodzeniem błony śluzowej przewodu pokarmowego, uszkodzeniem wątroby lub nerek, niewydolnością krążenia i oddychania...

Wyjątkowo stosowany do płukania toksyn z żołądka.
Ja zazwyczaj tylko zrzucam opiłki z koreczka ew pocieram palcem (brudzi) pastylkę do butelki.

Volo, no ale przecież mówimy o 1,5l, czyli trzykrotnej objętości i trzykrotnie mniejszej ilościi nadmanganianu! W dodatku nie mówię o piciu bezpośrednim, tylko po przepuszczeniu przez filtr. Jak można zauważyć, stężenie roztworu o którym pisze soohy to ~0,002%. Ja robię to na kolor zawsze, więc też nie zwracam za bardzo uwagi na ilość którą wrzucam, ale skoro kolor ponoć był bladoróżowy, to czemu mam mu nie wierzyć?

W weekend postaram się przeprowadzić mały test na butelkach litrowych i wrzucę zdjęcia na których będzie kolor i podpisane stężeniem, ustali się poniżej którego stężenia jest 'bezpiecznie'. Pasuje?

Pewnie że pasuje, ja tylko zaznaczyłem, żeby ktoś kto tylko zerknie na post nie wychylił od razu "buraczanego" napoju