Strona 2 z 3

: 26 lis 2010, 08:37
autor: Prowler
ja tam delikatnie "podostrzam" na żółtej z lidla (od 1 do ok 5 cykli po 5 na stronę - zależy od tego jak mi sie przytępi ) i później "dopieszczam" na kamieniu za 3 zł z rynku (taka kostka z jednej strony jasna z drugiej ciemna) no i efekt jest taki ,że przez papier nóż idzie jak przez masło a i włosy mu oporu wielkiego nie stawiają ;-). Tak ostrze wszystkie swoje nożyki i uzyskiwana w ten tani sposób ostrość jest dla mnie wystarczająca. Doprowadzanie do ostrości na poziomie brzytwy na pasku z pastą chyba sensu nie ma bo taka kt jest dość delikatna i nóż szybko tępi się.

: 26 lis 2010, 09:38
autor: borsukwacław
Prowler pisze:ja tam delikatnie "podostrzam" na żółtej z lidla (od 1 do ok 5 cykli po 5 na stronę - zależy od tego jak mi sie przytępi ) i później "dopieszczam" na kamieniu za 3 zł z rynku (taka kostka z jednej strony jasna z drugiej ciemna) no i efekt jest taki ,że przez papier nóż idzie jak przez masło a i włosy mu oporu wielkiego nie stawiają ;-). Tak ostrze wszystkie swoje nożyki i uzyskiwana w ten tani sposób ostrość jest dla mnie wystarczająca. Doprowadzanie do ostrości na poziomie brzytwy na pasku z pastą chyba sensu nie ma bo taka kt jest dość delikatna i nóż szybko tępi się.
I o to właśnie chodzi :) żeby znaleźć optymalną ostrość naszych noży surwiwalowo buschkraftowych oraz prostą i efektywną metodę osiągniecia tej ostrości .Nóż ma być narzędziem do pracy w terenie a nie celem samym w sobie i należy poświęcić mu tyle samo czasu co pozostałym elementom naszego wyposażenia i nie popadać w przesadę . Amen :)
Pzdr.

: 26 lis 2010, 10:45
autor: przeszczep
Mam nadzieję, że wszyscy zdają sobie tutaj sprawę, że określenie gradacji diamentu ma się nijak do określenia gradacji papieru ściernego... Pokrótce - w diamentach z tego co pamiętam określa się wielkość ziarna, w papierach ściernych - ilość ziaren/cm^2.
Dalej - ostrzenie różnych stali kończy się na różnych gradacjach. Na przykład węglówki - można polerować na lustro, bo wtedy ich właściwości tnące są nie porównywalnie lepsze od nierdzewek. Nierdzewki można z powodzeniem kończyć na papierze 800-1000 (choć nie wszystkie ;) )
Ostrzenie z ręki - nie jest to żadna sztuka tajemna - trochę doświadczenia, kilka podpowiedzi kolegi Sławola ;) i każdy może ostrzyć jak ta lala. Zaraz postaram się poszukać filmiku Sławola ;)

ED1: najpierw poczytać tu:
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,63449.0.html

ED2:
a tu filmik sławola :)


ED3:
Warto sobie jeszcze przyswoić ten temat:
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,31361.0.html

: 26 lis 2010, 11:31
autor: Prowler
filmik fajny ja jednak preferuję prowadzenie ostrza w jedną stronę (oczywiście kt do przodu) no i trzymam nóż za rękojeść.


edit. Zawsze oceniałem ostrość "strugając" papier z przyłożenia i praktycznie wydawało mi sie ,że wszystkie noże bardzo podobnie cieły. I tak się zastanawiałem czy tez mi tak lekko pójdzie jak na tym filmiku z rozpędu. No i poszło tak jak się spodziewałem:

- opinel zgodnie z założeniem tnie jak ta lala zero szarpania
- vicek troszkę gorzej niż z przyłożenia, zdarza się szarpanie (ale vicka zawsze ostrze mniej niż opinela bo to taki robol jest i czasem nawet zdarza mu się drucik przeciąć ,a przy takiej ostrości jak w opinelu zawijała by mi sie kt , a tak nawet znaku nie ma).
-Mora cliper (nierdzewka) też troszkę gorzej wypadła niż opinel chodź wcześniej wydawało mi się że są ostre tak samo ,ale lepiej niż vicek
- mora classic (węglówka) tak samo gładko szło jak w opinelku.

Jednym słowem metoda "z rozpędu" jest bardziej wymagająca i dokładniej można ocenić ostrość. tak mi sie przynajmniej wydaje.

Ps, ale offtopa narobiłem hoho :mrgreen:

edit. 2 A może to nie kwestia ostrości tylko tego z czego są głownie zrobione. Może to i przypadek ,a może i nie ,że węglóweczkom szło lepiej :-)

: 28 lis 2010, 21:25
autor: PJ
Ja kiedyś wyczesałem na Allegro takie
Obrazek,
a tu /Link/do aukcji. I jak na razie to się sprawdzają. Są niewielkie, poręczne i dlatego często na dłuższe wyjazdy zabieram je z sobą. To już drugi komplet, bo pierwszy zabrałem kiedyś na obóz, żeby wyprowadzić ostrza dzieciakom i "ktoś się nie bał i za..." Aukcję najlepiej szukać po nicku sprzedającego "55biedrona" bo nie zawsze je wystawia. Ale można poprosić to wrzuci.

: 28 lis 2010, 22:17
autor: tomasz
diamenty od biedrony, kiedys na knives.pl byly popularne, uzywam i polecam

: 30 lis 2010, 18:56
autor: mwitek
przeszczep,
pytanie głównie do Ciebie ja i do innych oczywiście

Czytałem, czytałem i do końca nie wiem

Jakie kąty ostrzenia dla kuchennych jakie dla leśnych noży?

Pytam z zamiarem zrobienia takiej sprytnej podstawki zachowującej kąt ostrzenia.

Mam taki pomysł:
- dla noży kuchennych (mających za zadanie dobrze ciąć) 20 stopni
- dla noży "leśnych" (co to czasem coś przetnie czasem porąbie delikatnie) 35 stopni.

Proszę o weryfikację.

: 30 lis 2010, 19:03
autor: Prowler
mi się wydaje ,że 35 to troszkę za duży kąt

: 30 lis 2010, 19:36
autor: NumLock
Daj na kuchenne 15 stopni na stronę, a EDC 20 stopni.

: 30 lis 2010, 19:49
autor: mwitek
czytałem, że 20 stopni może być za delikatne w przypadku noża roboczego powiedzmy.
Dla mnie EDC to Victorinox i ostrzyć go chciałem na dobre cięcie jak kuchenniaki.

Dobry to pomysł?

Więc może
15 i 25 stopni?

: 30 lis 2010, 20:31
autor: tomasz
sklanialbym sie jednak do 20 st dla "lesnych", oprocz rabania etc. dobrze byloby zeby taki noz w miare dobrze cial, co przy glowni grubej na 5 mm i wiecej przy kacie 25 st i wiecej nie jest taka oczywista sprawa

: 30 lis 2010, 22:10
autor: borsukwacław
Witam!
Mwitek - kuchenniaki na 15 st. , leśne 20 st. ,maczeta 25 st. , siekiera 30 st.
Pzdr.

: 30 lis 2010, 22:18
autor: przeszczep
Najpierw musisz podać jakie masz noże i jak grubą masz krawędź tnącą (mierzyć tuż nad szlifem krawędzi). W kuchenniakach, jeśli są dość dobrej jakości, możesz spokojnie iść na 10/15st na stronę. Może będą krócej trzymać ostrść, ale za to bardzo szybko i łatwo podostrzysz, a właściwości tnące (warunek sensownej jakości noży ;) ) - boskie ;)
Noże w teren - tu też zależy jakie noże, jak gruba krawędź tnąca. 25st to max, ja bym ostrzył na jakieś 20st. Ale jak pisałem, ważne jest jak gruba jest krawędź ;) chyba się powtarzam :p

: 30 lis 2010, 22:29
autor: borsukwacław
Właśnie , pokaż nam swoje " żelastwo " :) będzie łatwiej coś podpowiedzieć .

: 30 lis 2010, 23:57
autor: mwitek
Jak narazie raczej cienkie nożydła posiadam, do lasu morę i nessmuka zrobionego z piły 3mm grubości kontówką czyli convex na 1 cm wysoki

zatem wnioskuje, że kuchenniaki 10-15 las 20

: 01 gru 2010, 01:37
autor: tomasz
more ostrzysz na zero ?

: 01 gru 2010, 01:47
autor: mwitek
jeszcze nie ostrzylem mory i wlasnie sie zastanawiam ale chyba bede ostrzyl po calym szlifie bo tam przechodzi w kt

: 01 gru 2010, 15:55
autor: tomasz
czyli na zero :P jesli chodzi o more to najlepszy sposob

: 02 gru 2010, 15:01
autor: borsukwacław
Witam!
Morę zdecudowenie na zero , a nessmuka albo poprowadzić konwex na zero do samej krawędzi tnacej , albo wyprowadzić szlif na 20st. Inaczej... Jeżeli masz jakiś wyrażny szlif na tym konwexie to wyprowadź go na 20st. Jeżeli nie ma wyrażnego szlifu to można naostrzyć ten konwex też na zero . Chmm... po namyśle skłaniał bym się żeby ten konwex naostrzyć na zero , przy tej wysokości szlifu i gr. klingi w nessmuku to chyba będzie najlepsze rozwiązanie .
Pzdr.

: 18 gru 2010, 01:23
autor: Qasz
No to miśki moje kochane, powiedzcie mi czy ktoś tu z forum jest w stanie mi zmienić szlif na "zero" w Hultafors GK (bo tam jest dwu stopniowy szlif) - nie mówie teraz, nóż jest nowy i goli jak żyletka ale za jakiś czas kiedy straci swoją żyletkę to z chęcią na takie 20 stopni bym go ściął. Niech nikt nie mówi "do it yourself" bo to do niczego nie doprowadzi, nie chcę zpaprać roboty a wiem że co poniektórzy mają tu niezłą wprawę i odpowiednie narzędzia do takich "myków". Więc ? (pokrywam oczywiście koszt przesyłki w obie strony i dorzucam 4pak browara Żubr, bóbr lub inne zwierzaki :) )

: 18 gru 2010, 15:25
autor: tomasz
to chcesz na zero czy 20 st ?

: 18 gru 2010, 17:28
autor: mwitek
Przeca może być 20sto stopniowe zero.

: 18 gru 2010, 18:55
autor: Qasz
E chwile bo chyba nie załapałem? przecież zero to to szlif prosty (ani wklęsły ani konwex) a 20 to kont pod jakim jest ścinana głownia - PRAWDA?

: 18 gru 2010, 19:44
autor: borsukwacław
Witam !
Qasz powstrzymaj się od robienia czegokolwiek z tym szlifem :)
Ten model Hultafors-a to wzmocniona wersja , szlif który jest na nim położony to skandi z sekondary bewel ;-) i tak ma być ! nic nie zmieniaj , ostrz ten "mikro szlif " , przecież ktoś dał takie szlify nie bez powodu , a jak poczytasz troszkę to dowiesz się więcej "co i jak i dlaczego" ;-) . Widziałem w innym wątku że masz jeszcze tego pomarańczowego ze szlifem scandi na zero , i tak ma być , pomarańczowy do "strugania fujarek " a zielony do pozostałych prac obozowych .
Pzdr.

: 18 gru 2010, 19:47
autor: NumLock
tomasz ma racje, zero grind nie ma osobnej krawędzi tnącej (w sumie to sam ją tworzy).