Strona 3 z 3

: 04 lut 2014, 23:31
autor: Mr. Wilson
Już o tym wspominałem, ''żelaziak'' to potoczne określenie pirytu, jako siarczku żelaza.

: 05 lut 2014, 22:50
autor: jhp
żeleziak to nie jest piryt. Mam książkę "Skały i Minerały", w której występuje żeleziak i piryt całkiem oddzielnie. Występowanie żeleziaka określa się na północnym zachodzie Słowacji.

: 06 lut 2014, 14:32
autor: Mr.Bogus
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBelaziak

Żelaziak – stara nazwa skały osadowej zawierającej związki żelaza, tworzącej rudy darniowe.

Rozróżniamy:

żelaziak czerwony (hematyt) – występuje w Rudkach k. Nowej Słupi
żelaziak brunatny (limonit)
żelaziak ilasty (syderyt ilasty)
żelaziak jeziorny (ruda jeziorna)


Z tego wszystkiego ta najbardziej do krzesania nadałby się hematyt - ale nie próbowałem

Trochę też tutaj:

winntbg.bg.agh.edu.pl/skrypty4/0511/1883/wsz_1883_24.pdf

Strona 6-7 Występowanie rud

Tutaj też:

bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/253/pt13_nr_13_1913_03_27.pdf

: 06 lut 2014, 16:19
autor: Mr. Wilson
Skoro żelaziak nadaje się do krzesani iskier, to czemu tego nikt, na całym świecie przez kilka tysiącleci nie zauważył?
Czy żelaziak ze Słowacji ma jakieś szczególne właściwości?

: 03 paź 2018, 09:46
autor: Jakub_P
Jako że w mojej okolicy piryt ani markasyt nie występuje popróbowałem z innymi minerałami. Zwykłe polne, drobnoziarniste otoczaki bez względu na kolor nadają się do krzesania iskier z krzemieniem. Iskry lecą na 1-2mm, a krzesanie jest jak najbardziej powtarzalne- kwestia techniki. Otóż zamiast krzecać nad hubką, należy ostrą krawędź krzemienia owinąć cienkim płatkiem hubki i uderzać jak przy krzesiwie tradycyjnym. Żar z użyciem zwęglonej bawełny uzyskuje po kilkunastu uderzeniach, z żółciakiem siarkowym też daje radę.

: 03 paź 2018, 18:17
autor: soohy
Jakub_P pisze:Zwykłe polne, drobnoziarniste otoczaki bez względu na kolor nadają się do krzesania iskier z krzemieniem. Iskry lecą na 1-2mm, a krzesanie jest jak najbardziej powtarzalne- kwestia techniki. Otóż zamiast krzecać nad hubką, należy ostrą krawędź krzemienia owinąć cienkim płatkiem hubki i uderzać jak przy krzesiwie tradycyjnym. Żar z użyciem zwęglonej bawełny uzyskuje po kilkunastu uderzeniach, z żółciakiem siarkowym też daje radę.
A to ciekawe, bo ja próbowałem wielokrotnie na przykład z kwarcem i kwarcytem i próby kończyły się niepowodzeniem. Iskry lecą owszem, z wielu wielu minerałów i skał natomiast ich temperatura jest za niska aby hubka złapała iskrę. Wierzę Ci. Natomiast często Ci się udaje, czy może to był przypadek?

Artur, co Ty na to?

: 03 paź 2018, 18:27
autor: Jakub_P
Na pewno nie zaufał bym tej metodzie całkowicie, ale kilkanaście razy na kilkaset :mrgreen: prób się udało. Chociaż nie wszystkie kamienie mimo takiego samego wyglądu działają równie dobrze.

: 03 paź 2018, 21:26
autor: mar_kow
Jakub_P pisze:J[...] Żar z użyciem zwęglonej bawełny uzyskuje po kilkunastu uderzeniach, z żółciakiem siarkowym też daje radę.
soohy pisze:[...]
A to ciekawe, bo ja próbowałem wielokrotnie na przykład z kwarcem i kwarcytem i próby kończyły się niepowodzeniem. Iskry lecą owszem, z wielu wielu minerałów i skał natomiast ich temperatura jest za niska aby hubka złapała iskrę. Wierzę Ci. Natomiast często Ci się udaje, czy może to był przypadek?
Też chciałbym to zobaczyć... Iskry pomiędzy minerałami mają za małą temperaturę aby zapalić nawet łatwopalny materiał. Nie udało mi się tego dokonać z różnymi materiałami. Używając stalowego krzesiwa i minerału już tak. Dlatego lekko powątpiewam w dokonania Kolegi @Jakuba. No ale zawsze może przekonać wrzucając linka z YT własnych dokonań :)

: 03 paź 2018, 21:52
autor: Jakub_P
Z zwęgloną bawełną wrzucę film jutro, żółciak był raczej dziełem przypadku- jak trochę znajdę i uda mi się ponownie to wrzucę.

: 03 paź 2018, 21:57
autor: mar_kow
Jakub_P pisze:Z zwęgloną bawełną wrzucę film jutro, żółciak był raczej dziełem przypadku- jak trochę znajdę i uda mi się ponownie to wrzucę.
Od razu opisz czego używałeś do krzesania. Poobijałem sobie kiedyś kostki próbując skrzesać zarzewie. Może to po prostu kwestia doboru minerałów... Ale fajnie - film ubarwi wątek :)

: 05 paź 2018, 14:48
autor: Jakub_P
Jako że wczoraj temat nie działał, dzisiaj wrzucam film: https://photos.app.goo.gl/BMmiViAZcfrFcQxD9 . Przy okazji przepraszam za wprowadzenie w błąd :oops: nie każdy otoczak się do tego nadaje-musi mieć na powierzchni błyszczące ziarenka których wcześniej nie zauważyłem. Podejrzewam że to jakaś domieszka pirytu. Film trochę skróciłem bo nikomu nie chciało by się oglądać 17 minut stukania ;-) jako krzesaka użyłem zwykłego brązowego krzemienia.

: 05 paź 2018, 23:23
autor: Mr. Wilson
Hm..., ciekawe, bardzo ciekawe.

: 06 paź 2018, 09:21
autor: Kopek
" (...) i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, no i to właśnie robi"

: 06 paź 2018, 12:30
autor: soohy
Jakub_P, nieźle. Pisałem, że Ci wierzę. We mnie też kiedyś nie wierzyli :roll: Muszę znowu spróbować pomieszać swoje materiały i próbować krzesać.

: 06 paź 2018, 19:50
autor: Jakub_P
Dzisiaj przekonałem się dlaczego rozpowszechniło się dopiero krzesiwo stalowe, a krzesanie minerałami nie było zbyt popularne :-? Postanowiłem wypróbować tę metodę w terenie i poszedłem się przejść. Do jednej kieszeni wrzuciłem zestaw widoczny na filmie, do drugiej puszkę zwęglonej bawełny i scyzoryk. Znalazłem sobie miejsce w brzozowym zagajniku i zacząłem krzesać. Po pół godzinie zrobiłem przerwę i krzesałem dalej. Łącznie przez prawie 2 godziny nie udało mi się uzyskać żaru. W końcu wkurzyłem się i w ciągu 20 minut zmajstrowałem łuk ogniowy, zestaw brzoza-klon linka zwinięta z taśmy ostrzegawczej. Łącznie w ciągu 30 minut miałem żar, wystarczyło rozdmuchać. Według mnie wniosek z tego taki, że krzesanie minerałami należy traktować raczej jako ciekawostkę, a nie realną metodę otrzymywania zarzewia.

: 06 paź 2018, 21:47
autor: soohy
Jakub_P pisze:Według mnie wniosek z tego taki, że krzesanie minerałami należy traktować raczej jako ciekawostkę, a nie realną metodę otrzymywania zarzewia.
Bez przesady. Mając odpowiednio dobrane materiały jest to równie szybkie jak przy krzesiwie tradycyjnym.

: 06 paź 2018, 22:21
autor: Jakub_P
Soohy-zapewne masz rację, wybacz nieprecyzyjne wyrażenie. Miałem na myśli zestaw którego używałem, z pirytem pewnie idzie o wiele sprawniej. Jak znajdę kawałek to się przekonam ;-)

: 16 paź 2018, 16:28
autor: Kapitan Apteka
No chłopy, czas zweryfikować swoje poglądy :) Gratulacje.