Strona 5 z 8
: 30 lis 2010, 12:31
autor: Grzymek
Jeste jeszcze łatwiejszy sposób.
Kupujesz mleko skondensowane słodzone w puszce.
Wkładasz do gara z wodą i jak się woda zagotuje to ustawiasz na minimalne grzanie.
Zostawiasz na gazie na jakieś półtorej godziny do dwóch. (jak chcesz znać dokładny czas to pogrzeb w necie)
Po wszystkim wyłączasz gaz I CZEKASZ AŻ WYSTYGNIE.
Jak już będzie zimne, można bezpiecznie otwierać.
I wszystko, masz ciągutkę.
A zna ktoś może przepis na Pańską Skórkę?
: 30 lis 2010, 12:45
autor: kalyk3
http://zpierwszegotloczenia.pl/przepisy/panska-skorka/
Fajna historia o pańskiej skórce z przepisem i wyjaśnieniem co to jest.
: 30 lis 2010, 12:53
autor: wolf78
Grzymek
jest jeszczeeee łatwiejszy sposób
idziesz do sklepu i kupujesz masę kajmakową w puszcze
ona ma nawet krówkę na etykiecie i tak smacznie ciągnie
: 30 lis 2010, 16:39
autor: Jaca
thrackan pisze:Błąd. Cukier waniliowy istnieje, ale jest o wiele droższy. Można go zrobić w domu przez zmieszanie cukru i zawartości pałeczek wanilii. Oczywiście mieszanka musi kilka tygodni leżakować, żeby się "przegryzła".
No to podwójny szok
: 30 lis 2010, 20:07
autor: Mr.Sloth
ODRADZAM PRÓB ROBIENIA PAŃSKIEJ SKÓRKI
1. Oryginalny przepis jest tajny
1.1 Testowałem kilka przepisów -fiasko
1.2 Kolega z gastronoma zapytał się w szkole kucharza-stąd wniosek nr.1
2. Pańską skórką nazywane są różne łakocie, podobne ale nie te same! Wszystko zależy od miejsca w którym mieszkamy
: 18 sty 2011, 19:32
autor: Skiba
A może warto było by się wzorować na wojskowych racjach? I w nowej Technice Wojskowej jest temat o racjach żywnościowych dla wojska- można trochę tematu pochwycić
: 19 lut 2011, 10:26
autor: trumpor113
Sam biorę taką racje
-Ziemniaki z pół kilo
-Gofry
w takiej foli kupione w sklepie,jem bez dżemu
-Pół litrową pepsi
-Chipsy
-tuńczyk w puszce
-Cukierki leśne ;]
-trochę chleba
-suszoną kiełbasę
-dwie butelki mineralnej
-10 torebek herbaty
: 19 lut 2011, 16:53
autor: soohy
trumpor113 pisze:-Gofry
w takiej foli kupione w sklepie,jem bez dżemu
-Pół litrową pepsi
-Chipsy
-Cukierki leśne ;]
Idealna racja żywnościowa
: 19 lut 2011, 16:57
autor: rzuf
soohy pisze:trumpor113 pisze:-Gofry
w takiej foli kupione w sklepie,jem bez dżemu
-Pół litrową pepsi
-Chipsy
-Cukierki leśne ;]
Idealna racja żywnościowa
Wyczerpaliśmy temat. Nic lepszego powiedzieć nie można
: 19 lut 2011, 20:02
autor: trumpor113
rzuf pisze:soohy pisze:trumpor113 pisze:-Gofry
w takiej foli kupione w sklepie,jem bez dżemu
-Pół litrową pepsi
-Chipsy
-Cukierki leśne ;]
Idealna racja żywnościowa
Bo moja
A na serio to chipsami można nieźle oszukać głód,goframi tez,pepsi to gasi dość dobrze pragnienie i podobno zabija bakterie.A cukierki leśne podnoszą morale,pepsi też
: 19 lut 2011, 20:04
autor: NumLock
trumpor113 pisze:można nieźle oszukać głód
Po co go oszukiwać, jak można go zaspokoić?
Pepsi wywołuje u mnie odwrotny skutek- im więcej wypiję, tym większe mam pragnienie.
: 19 lut 2011, 20:09
autor: thrackan
trumpor113 pisze:i podobno zabija bakterie
Aha. Słyszałem, że przez utopienie.
: 19 lut 2011, 20:59
autor: trumpor113
Do
NumLock, U mnie zaspokaja pragnienie a co do chipsów to już lepiej oszukać niż wiedzieć ze chodzi się głodnym.
Do
thrackan, Wyczytałem w kilku miejscach z pepsi zabija bakterie nie wiem czy przez utopienie
czy jakimś innym sposobem mi to w sumie wisi.Własnie najbardziej lubię kiedy przez cały dzień piję wodę a tu znajduję pepsi w plecaku
: 20 lut 2011, 00:01
autor: rzuf
trumpor113, co do pepsi się zgodzę, fajna odmiana kilka łyków czegoś takiego po całym dniu. A dodatkowo przegotowana (100% bez gazu) pomaga, jak nas "tajson" przyciśnie
: 20 lut 2011, 00:10
autor: Michal N
Ja tam wolę dopiero na koniec, wracając, do sklepu zajść i zakupić jakiś napój smakowy. Jeśli już zabieram ze sobą, to tylko jako zapitkę
Cukierki - dobra rzecz od czasu do czasu coś pociuciać.
Pół kilo ziemniaków - rozumiem ze dwa do plecaka wrzucić ale pół kilo. Toć to browar waży, a gdzieś trzeba w plecaku upchnąć.
Gofry i chipsy to chyba jakiś żart.
: 20 lut 2011, 00:51
autor: trumpor113
Z chipsów można zawsze powierzę spuścić (bez skojarzeń ze spuszczeniem).A gofry, jakie u mnie można kupić, zajmują tyle miejsca co złożona saperka.
: 20 lut 2011, 02:32
autor: rzuf
Czipsy... Wątpliwe. Ale jak ktoś już gdzieś na forum pisał paczką można poszeleścić, co by nocne mary odstraszyć
: 20 lut 2011, 14:51
autor: nordwest
Koledzy, macie prawo lubić chipsy, colę i gofry - jak miałem 14 lat, też uwielbiałem te smakołyki. Ale pod względem merytorycznym, ostatnie posty, zwłaszcza trumpora, nie wnoszą nic istotnego do tematu "idealna racja żywnościowa" w takim sensie jakim został założony. A ostatnia strona tego wątku prezentuje dramatyczny zjazd w dół względem pierwszej.
Z całym szacunkiem i życzliwością dla nowych użytkowników forum i miłośników survivalu, militariów i turystyki - których serdecznie witam (nie mam czasu wpisywać się regularnie w wątki powitań): chipsy i gofry nie nadają się na racje żywnościowe w turystyce kwalifikowanej, tzn. np. w kilkudniowej wędrówce po górach bez wchodzenia do schronisk i sklepów. Tym bardziej nie nadają się na racje żywnościowe do działań taktycznych ani do symulacji sytuacji survivalowych.
Przeczytajcie sobie jeszcze raz pierwsze stromy wątku, tzn. to co napisali MgrScout, Dąb, Fredi, PA, Snick, Valdi. To nie jest dyskusja "co lubimy sobie przekąsić", tylko "idealna racja żywnościowa".
: 20 lut 2011, 16:54
autor: BRAT_MIH
Z chipsów można zawsze powierzę spuścić
I przy okazji pognieść czipsy na proch, będziesz miał 70 gr okruszków i w kieszeni zmieścisz
: 20 lut 2011, 18:33
autor: trumpor113
Przy chipsach z biedronki wystarczy spuścić powietrze i się do kieszeni zmieszczą (żart choć prawdziwy
)Z tymi chipsami lekko przesadziłem ale zawsze mam te małą paczkę na pierwszy głód. A opakowanie po chipsach może być jako worek jednorazowy nie wiem na co ale w lesie wszystko się przyda.
: 20 lut 2011, 19:12
autor: Badziu
trumpor113, ale że gofry bez dżemu?! Szok po prostu...
Ja zazwyczaj zabieram:
-kilka do kilkunastu ziemniaków
-saszetka ryżu
-około 2 litry wody, (jeśli w okolicy nie ma jakiejś rzeczki)
-często jakiegoś batona, czekoladę- jest to niezły zastrzyk energii
-sól
-ze 3 saszetki herbaty (jedną można wykorzystać minimum 2 razy
)
Czasem dochodzi jeszcze kilka kromek chleba i jakaś kiełbaska...
: 20 lut 2011, 21:26
autor: mcbren
Ja zazwyczaj zabieram:
-kilka do kilkunastu ziemniaków
-saszetka ryżu
-około 2 litry wody, (jeśli w okolicy nie ma jakiejś rzeczki)
-często jakiegoś batona, czekoladę- jest to niezły zastrzyk energii
-sól
-ze 3 saszetki herbaty (jedną można wykorzystać minimum 2 razy )
Czasem dochodzi jeszcze kilka kromek chleba i jakaś kiełbaska...
Moim skromny zdaniem to raczej racja na piknik, niż na "survival".
Ziemniaki i ryż - tak bez omasty, na sucho?
A co zrobisz jak nie uda się rozpalić ognia, będziesz na surowo jadł. Bo z wyjątkiem batonika nie masz nic innego do jedzenia?
Ryż gotuje się długo (15min), polecam płatki ryżowe, 2 minuty i są ugotowanie. Oszczędność czasu i paliwa.
A kiełbaska może zaśmierdnąć po dłuższym noszeniu w cieple.
: 20 lut 2011, 21:28
autor: BRAT_MIH
Ja tam biorę konserwę turystyczną, nie śmierdzi, najwyżej mi się galaretka rozpuści, ale ja nie jestem prawdziwym survivalowcem
: 20 lut 2011, 21:31
autor: nordwest
Chipsy to sama sól i sztuczne aromaty, smażone na niezdrowym tłuszczu. Trudno o lepszy przykład śmieciowego jedzenia (junk food) niż chipsy. Gofry to sam cukier + odrobina mąki i innych dodatków. Na prawdziwej wyprawie daleko na chipsach i gofrach nie zajedziesz. Poza tym jakkolwiek jedne i drugie są lekkie, to zabierają dużo miejsca. Możesz je zabrać na spacerek przedpołudniowy, ale nie na wyprawę.
I powtórzę jeszcze raz to co napisałem wyżej: to jest wątek o RACJI ŻYWNOŚCIOWEJ (wyjaśnienie że na wielodniowe wyprawy - zostało sformułowane w pierwszych postach). A nie wątek "CO LUBIMY JEŚĆ NA ŚWIEŻYM POWIETRZU".
: 20 lut 2011, 21:34
autor: trumpor113