Reconnet

Witam,
mam takie nurtujące pytanie... Robi się z roślin rzemyki (dokładniej takie paski kory). Wie ktoś jak to się robi?

Plecie się jak warkoczyki pewnikiem

sprawdzone są warkocze z pokrzywy - też mocne. tylko trzeba dobrze wymoczyć i obić wcześniej przed zaplataniem.

A co zrobić, żeby pokrzywa nie parzyła?
I jakie drzewo do tego użyć?

Najlepiej urwać liście Jak zerwiesz pokrzywę to obróć ją "do góry nogami" i szybkim, jednym ruchem ściągnij wszystkie liście. Możesz tez po prostu założyć rękawice. Delikatne opalenie pokrzywy nad ogień też neutralizuje kwas, który parzy. ( Nie wiem co to dokładnie parzy w tej pokrzywie).

Bo to, że sznurek robi się z łodygi to wiesz.

Treasure Hunter pisze: ( Nie wiem co to dokładnie parzy w tej pokrzywie).

Kwas mrówkowy

oj tam pokrzywa samo zdrowie, wyleczysz od razu reumatyzm którego się nabawisz leżąc na posłaniu z sitowia

...jak robiliśmy "rzemyki" to normalnie się goliło jak TH opisał....polej wrzątkiem...pomaga również

I jakie drzewo do tego użyć?

Wiem,że wiąz jest do tego celu dobry.Kora z gałęzi.Należy ją zaplatać mokrą.Gdy przeschnie,natrzeć tłuszczem.Czy na sto % działa nie wiem.Nie obdzierałem gałęzi wiązu.Nie polecam też nikomu tego robić.Chyba,że po jakichś ścinkach.Generalnie to kora tych drzew, ma tendencje dosyć plastyczne ale,gdy wyschnie,traci je.

Z łyka lipowego można skręcić bardzo mocne sznurki, mocowanie gałęzi na szałas świeżą korą wierzbową też nie jest mi obce. Pędy dzikiego wina- te bez kręcenia, odcinasz i działasz.

niezapominajcie o wszędobylskich i niezmiernie elastycznych jeżynach

Kapitalnym materiałem na wszelkiego rodzaju linki, powrozy, liny, sznurki jest surowiec coraz częściej oferowany w kwiaciarniach do wiązania kwiatów. (Zapomniałem jak się nazywa) jest niezmiernie mocny i wielokrotnie z niego korzystam. Również świetnym materiałem już ww jest lipwe łyko, z którego zrobiłem kilkumetrową linkę, gdzie pod ciężarem mojego ciała nie przerwała się mimo usilnych prób. Zresztą tego rodzaju linki z konopi, pokrzyw łyka świenie nadają sie do łuków ogniowych czy innych gdzie wymagane jest obciążenie, czy naprężenie.

Spróbuję załatwić grafiki opisujące sposoby skręcania liny.

Ja kiedyś interesowałem się produkcją lin i wytrzymałością węzłów. Z moich doświadczeń wynika, że najlepiej (jeżeli materiał jest podobny do sznurka) skręcić linę z trzech żył (kręcimy każdą żyłą z osobna, potem składamy w jedno i kręcimy w drugą stronę). Podejrzewam, że mało elastyczne paski np.kory lepiej będzie zaplatać, ponieważ przy skręcaniu mogą być za bardo przegięte.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Dzisiaj próbowałem robić to z olchy i wychodzą dość mocne. Jak coś odkryję to napisze.

Z pnączy, które są od razu gotowe do użycia polecam chmiel ale tylko jednorazowo np. związać szałas.

bogdan pisze:Z pnączy, które są od razu gotowe do użycia polecam chmiel ale tylko jednorazowo np. związać szałas.

Świeże świerkowe korzenie równie dobrze nadają się do tego celu.

Jak uważacie warto wziąć ze sobą trochę gwoździ jak się jedzie do lasu na kilka dni, zamierzałoby się zrobić szałas i wszystko co się przyda? Jakieś stołki itp...

Gwoździe w lesie nie rosną Buduj szałasy z tego co znajdziesz w lesie. Nigdy nie widziałem potrzeby używania gwoździ przy budowie szałasu. No i nie powycinaj połowy lasu żeby zrobić ten szałas.

no dobra, to co zrobić, jeżeli chcę sobie zrobić stołek. 4 pale powbijane na kwadrat. na dwóch jedna deseczka (zrobiona własnoręcznie, rozbijając palik wzdłuż), na dwóch druga i na nich reszta... bez gwoździ nie zrobisz, powiązać nie powiążesz...

wyciąć rowki i wbić kołki w deski a potem powiązać

Stołek do siedzenia to najlepiej zrobić sobie z worka. Poza tym wiele rzeczy można zrobić za pomocą węzłów.

Od 4 minuty mniej więcej.

Witam.Ostatnio odkryłem(pewnie nie ja pierwszy),że do produkcji sznurków i linek,doskonale nadają się liście chrzanu,a właściwie to długie ogonki liściowe.Czasem trafiają się naprawdę długie,około pół metrowe.Włókna wewnątrz,są bardzo plastyczne i wytrzymałe.Takie długie ogonki,należy podzielić wzdłuż na pół.Kręcimy i zginamy szybko po kawałku,niszcząc miękką wodnistą część,która otacza włókna.Najlepiej zbierać je jesienią,stają się wtedy miękkie i łatwo się oddzielają.Linkę skręconą już z jednego ogonka(chyba poprawnie to nazywam),nie sposób przerwać w rękach.Z kilku sztuk,wychodzi piękna linka do łuku ogniowego.Gotowy sznurek ma jasno żółty kolor i doskonale nadaje się do szycia,wiązania i np,do wędkarstwa...Trzeba go jednak skręcać na mokro i często moczyć w wodzie palce w czasie produkcji.Ten materiał jest łatwo dostępny na wszelkich,zaniedbanych ogrodach i polach.Wydajność o niebo większa niż z pokrzywy.To taki przedsmak

Dobry sznurek robiłem z młodych pędów malin. Robi się je tak samo jak z pokrzyw.

Ciekawy temat, ale wytłumaczcie jak sztukować włókna przy skręcaniu np. z chrzanu lub pokrzywy żeby linka była długa i jednolita?

Może pokażę na obrazku
------------ --------------------------
---------------------- --------------------------------

Frunan pisze:no dobra, to co zrobić, jeżeli chcę sobie zrobić stołek. 4 pale powbijane na kwadrat. na dwóch jedna deseczka (zrobiona własnoręcznie, rozbijając palik wzdłuż), na dwóch druga i na nich reszta... bez gwoździ nie zrobisz, powiązać nie powiążesz...

Zamiast gwoździ czy wiązania można użyć wrębów i zastrzałów coś jak łączenie dawnych chat budowanych z bali. /Muszę poszukać, może znajdę gdzieś jakieś foto krzesełka z obozu./ Ewentualnie połączenie na wpust klinowany od góry. A tak normalnie, to przy pobytach krótkich w jednym miejscu /kilka dni/nie ma sensu robienia stołków i stołów. W lesie rzeczy do podłożenia pod d... jest tyle, że czasem nawet trudno wybrać , na który luksus się zdecydować:-).