Strona 2 z 12

: 08 mar 2009, 12:33
autor: Adull
Moim zdaniem bardzo ładną zasadą w takim przypadku jest jak napisał Ray Mears w swoich leśnych przykazaniach " Zabieraj ze sobą wyłącznie wspomnienia, pozostawiaj tylko ślady stóp." Ja twierdzę, że w survivalu powinno się brać tylko tyle ile jest nam potrzebne, a nie robić zapasy.

: 08 mar 2009, 12:34
autor: w0jna
Straszne ;-) Dobrze że jak ide do lasu nie walcze o przetrwanie, a na dodatek umiem myśleć po polsku ;-)

: 08 mar 2009, 12:41
autor: Adull
Nie wiem czy to miało być dogryzienie mi czy co, ale forum to wyrażanie własnych myśli i własnego zdania, więc i ja wyraziłem swoje na ten temat.

: 08 mar 2009, 12:51
autor: w0jna
Nie przejmuj się. Jest na forum pare zgryźliwych osób którym nic nie pasuje, a ja chyba do nich należę ;-)
Starzejesz sie chyba, jakis taki upierdliwy sie robisz :)

: 08 mar 2009, 12:53
autor: Frunan
A teraz jeszcze nie nacinać brzozy? Czy już nacinać?

: 08 mar 2009, 12:57
autor: w0jna
http://survival.strefa.pl/bg_brzoza.htm

Tak sobie dumam od pewnego czasu... Może by tego Pana na forum zaprosić?

: 08 mar 2009, 13:04
autor: Shikari
Frunan pisze:A teraz jeszcze nie nacinać brzozy? Czy już nacinać?
Ja bym się jeszcze wstrzymał tak do 15 marca, wtedy soki powinny już na dobre ruszyć.

: 08 mar 2009, 13:09
autor: Frunan
Wojna, Shikari - dzięki. ;]

: 08 mar 2009, 13:19
autor: Shikari
Nie ma sprawy ;-) A co myślicie o tym żeby dodać trochę cukru do wody i pogotować? Wtedy lepszy smaczek powinien być.

: 08 mar 2009, 13:25
autor: Frunan
Czystą wodę? Cejrowski zawsze sypał cukru do wody, aby organizm traktował ją jak pokarm i trawił.

: 08 mar 2009, 15:42
autor: Dąb
Shikari pisze: Ja bym się jeszcze wstrzymał tak do 15 marca, wtedy soki powinny już na dobre ruszyć.
Nie należy zbytnio się przejmować datą, tylko sprawdzać co jakiś czas, zależnie od miejsca, w jednym będzie już leciał, a w drugim miejscu trzeba będzie jeszcze poczekać.

: 09 mar 2009, 09:46
autor: Gryf
http://www.gestwinow.harc.pl/fusion/php ... icle_id=12

Może się komuś przyda bardziej precyzyjny opis pozyskiwania soku z brzóz.

w0jna pisze:http://survival.strefa.pl/bg_brzoza.htm

Tak sobie dumam od pewnego czasu... Może by tego Pana na forum zaprosić?
Już mu proponowałem. Ten jegomość jest związany z Goldenlajnem i nie zabardzo chce się stamtąd ruszać.

: 09 mar 2009, 12:05
autor: Fredi
tyle razy juz pisaliśmy tutaj o tym......nie nacinać - wiercić dziury, a potem je zatykać.

a sprawdzić czy soki już idą , łatwo na młodych gałązkach, po przełamaniu zacznie kapać.

Żadnego cukru nie dodawać, to sok z brzozy a nie woda z kranu.

: 09 mar 2009, 12:20
autor: Gryf
Fredi pisze:Żadnego cukru nie dodawać, to sok z brzozy a nie woda z kranu.
Dokładnie. Ł. Łuczaj wspominał, że aby uzyskać litr syropu należy odparować 100 litrów soku. Ilości gigantyczne ale gra jest chyba warta świeczki. Ja się nie podejmuję.

: 09 mar 2009, 12:31
autor: Fredi
taki z ciebie twardziel? to tylko kilka godzin w kuchni, tudzież na ognisku ;)

Ja już ten eksperyment robiłem, lepiej za bardzo nie zagęszczać, bo nam się niepotrzebnie cukier zkarmelizuje. Więc przelicznik 1/10, można spokonie zmiejszyć do np. 1/4 i już będziemy zadowoleni z efektu - świetny dodatek do robinsonek ;)

: 09 mar 2009, 18:11
autor: Frunan
@Fredi
Przełamię gałązkę no i po ilu zacznie kapać? ;]

: 09 mar 2009, 19:33
autor: Dąb
Dokładnie 5,432176392716783908278673997236 sekundy :-P

: 09 mar 2009, 19:34
autor: Frunan
Po 5 sekundach? :] Czy sobie jaja robisz? ;d

: 09 mar 2009, 22:23
autor: karoca
Nie. Masz google, masz forum, strone Bogdana i innych, poszukaj, poczytaj! Znajdziesz na pewno wiele informacji, ktore Cie teraz drecza. Ja sprawdzalem w poblizu mojego domu (gdzie brzoz jest duzo) i jeszcze niestety tam nie ma (soku oczywiscie :-P ) ;-)
Ale fakt faktem ze teraz troche zimno sie zrobilo przez ostatni tydzien. Wreszczie teraz dopiero ma przyjsc ta prawdziwa wiosna :-) ;-)

: 10 mar 2009, 13:33
autor: Fredi
Frunan: nigdy przy sobie nie miałem tak dokładnego stopera jak Dąb, któy już ci odpowiedział :D

: 10 mar 2009, 18:48
autor: Frunan
Dzięki i sorry za tamten post, bo myślałem, że sobie jaja robi. ;d

Karoca szukałem i nie pisali po ilu leci... ;]

: 10 mar 2009, 20:35
autor: karoca
Mozesz sprawdzic sam, a potem sie zapytac/dopytac innych. Ja tak zrobie jak tylko sie cieplo zrobi :-P

: 10 mar 2009, 21:50
autor: Dąb
Przecie ja sobie jaja robiłem, nikt nie stoi z zegarkiem i tego nie mierzy.

: 10 mar 2009, 22:14
autor: Frunan
no to dzięki za pomoc... ;]

: 11 mar 2009, 13:38
autor: Młody
Dzisiaj byłem spróbować trochę spuścić soczku ;-) ledwo co dziobłem brzozę (ok 5mm) i już soczek wypływał :-) a że wychodząc z domu miałem nadzieje że już będzie leciał to zabrałem ze sobą słomkę...i tę oto słomę wsadziłem w otworek no i soczek leciał jak z kokotka troszkę się napiłem i od razu pomyślałem że wiosna idzie ogromnymi krokami. Tak więc zachęcam obyście i Wy spróbowali czy już w waszych rejonach leci sok.