Strona 2 z 7

: 03 cze 2009, 12:53
autor: Gryf
StaszeK pisze: Możesz sam palnik wkręcić do kartusza z gwintem lub wkręcić go do obudowy (przejściówki) w której jest przebijalny kartusz.
Dokładnie! Przed chwilą na to wpadłem.
StaszeK pisze:Gryfie, o tym już przecież pisałem.
Stachu nie zauważyłem, mimo tego, ze już wcześnie cytowałem fragment tej wypowiedzi, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. :)

Poprzednio pisząc wyrób miałem na myśli właśnie tą przejściówkę.
StaszeK pisze:Te palniki gazowe
Piszesz o palniku czy przejścówce?
StaszeK pisze:Duża moc to ich zaleta a nie wada !!!
A jaki w tym interes aby na czterech litrach opróżnić całą puchę? Na dłuższej zimowej wyprawie zagotujesz litr na śniadanie litr do termosu, wieczorem to samo i pucha w ciągu jednego dnia przepada. Tak więc jedna puszka na jeden dzień? Przerost formy nad treścią. Wolę pogotować dłużej a jednocznie przyoszczędzić gaz.
StaszeK pisze:Najmniej ekonomiczne jest gotowanie w wysokich kubkach. Bardzo ważna jest osłona, która pozwala zaoszczędzić dużo gazu i oczywiście przykrywka do naczynia w którym gotujemy.
Zgadzam się. Dotyczy również innych modeli kuchenek.

: 03 cze 2009, 13:22
autor: Rzez
Gryf pisze:A jaki w tym interes aby na czterech litrach opróżnić całą puchę? Na dłuższej zimowej wyprawie zagotujesz litr na śniadanie litr do termosu, wieczorem to samo i pucha w ciągu jednego dnia przepada. Tak więc jedna puszka na jeden dzień? Przerost formy nad treścią. Wolę pogotować dłużej a jednocznie przyoszczędzić gaz.
Zakładając, że litr wrzątku otrzmujesz z topienia śniegu po 40 minutach wcale nie jest to tak mało.

: 03 cze 2009, 13:43
autor: StaszeK
Rafale, odpowiem obrazowo.
1 litr wody w menażce możesz szybko zagotować na małym ognisku i mało zużyć drewna lub prawie w tym samym czasie na bardzo dużym ognisku i zużyć bardzo dużo drewna.
Tak samo jest z palnikami dużej mocy. Wielkość płomienia trzeba dobrać do średnicy dna naczynia w którym gotujesz, bo inaczej to cały kartusz stracisz np. na zagotowanie 3 -4 kubków wody, jeżeli będziesz gotował na max odkręconym zaworze. A czas gotowania wcale nie zmniejszy się proporcjonalnie do ilości zużytego gazu.

Gotowanie w zimie na palniku małej mocy może się skończyć tym, że zupełnie nie zagotujesz wody lub zagotujesz np. po 30 min. Pamiętaj, że w zimie czas gotowania jest bardzo ważny, ponieważ im dłużej gotujesz tym więcej ciepła idzie do nieba.


Rafale - powtarzam jeszcze raz:
Ta kuchenka składa się z jednego palnika, który możesz wkręcić bezpośrednio do kartusza gwintowanego lub do obudowy z kartuszem przebijalnym.

: 03 cze 2009, 13:46
autor: Gryf
Rzez pisze:Zakładając, że litr wrzątku otrzmujesz z topienia śniegu po 40 minutach wcale nie jest to tak mało.
(odnosisz się do ostatniego zdania mojej wypowiedzi?)

Rzez, wiesz, zależy, jaka jest temperatura gazu oraz model palnika oraz jak mocno ubijemy śnieg, jak bardzo jest wilgotny itd. Tak wiec ten czas może być dłuższy lub krótszy.

[ Dodano: Sro 03 Cze, 09 13:58 ]
StaszeK pisze:Rafale, odpowiem obrazowo.
1 litr wody w menażce możesz szybko zagotować na małym ognisku i mało zużyć drewna lub prawie w tym samym czasie na bardzo dużym ognisku i zużyć bardzo dużo drewna.
U mnie większy ogień -większa temperatura - krótszy czas gotowania. Zależy od rodzaju drewna i budowy ognicha :)
StaszeK pisze:Tak samo jest z palnikami dużej mocy.
Wiesz, mam na myśli palniki Kuchenki GoSystem (Karrimor) na gaz i bajurę. Dla mnie do bani, bo jak wyżej napisałem na puszcze gazu mało zagotujesz.

Są palniki np. Primusa i innych o dużej średnicy i nie spalają jakiś astronomichnych ilości gazu, o napewno nie takich jak w porównaniu palnik gaz-benzyna.

Zgadzam się, że im wyższe naczynie i mniejsza powierzchnia tym dłużej gotujemy ale nie ma to znaczenia z porównaniem do kuchenki Kuchenki GoSystem (Karrimor), o której wspominam.
StaszeK pisze:Rafale - powtarzam jeszcze raz:
Ta kuchenka składa się z jednego palnika, który możesz wkręcić bezpośrednio do kartusza gwintowanego lub do obudowy z kartuszem przebijalnym.


Rozumiem, co niezmiena faktu, że jest żarta jak nie powiem co! :D

Maxter zrób testy.

: 03 cze 2009, 15:15
autor: bogdan
Gryfie: Każdy gaz rozprężając się będzie się oziębiał. W zimie ma to większe znaczenie, bo wtedy niskie ciśnienie zimnego gazu w kartuszu uniemożliwia jego wypływ i działanie kuchenki.
A wystarczy wokół kuchenki rozstawić prosty ekran, który odbijając ciepło spowoduje podgrzanie tak kartusza jak i menażki.

O kuchence GoSystemu już pisałem i najwyraźniej StaszeK tego niezauważył:
Wielka moc kuchenek tej firmy pasuje raczej do garnków o średnicy 20-40 cm. Miotacz ognia jest dobry, ale nie do zapalania papierosów.
Przy mniejszej średnicy duża moc jest WADĄ: musisz używać mniejszego ognia, a w tych zakresach kuchenka ma kłopot z płynną regulacją płomienia. Zapomnij o smażeniu grzanek na małej patelence.

: 03 cze 2009, 15:59
autor: StaszeK
Ależ zauważyłem Bogdanie ;-) tylko chciałem to lepiej wytłumaczyć Rafałowi.
Co do regulacji płomienia to faktycznie w GoSystemie gorzej się reguluje niż np. w Primusie ale nie jest to niemożliwe. Ostatnio gotowałem tą kuchenką (GoSystem) w Tatrach Zachodnich w warunkach zimowych (zarówno w śniegu jak i w schronisku) i nie uważam tej regulacji za specjalnie trudną. Oczywiście gotowałem na różnie otwartych zaworach (od gotowania wody po grzanie np. pulpetów). Ale jeszcze ani razu nie miałem potrzeby wykorzystania pełnej mocy tej kuchenki.

: 03 cze 2009, 20:45
autor: maxter
StaszeK pisze:Ostatnio gotowałem tą kuchenką (GoSystem)
Jaki model?
Panowie proponuję nie wrzucać wszystkich kuchenek do jednego worka. Nie chcę być posądzony o zachwalanie tego co posiadam, ale chcę zauważyć, że każda firma ma lepsze i gorsze modele. Myślę, że lepiej porównywać poszczególne modele, niż całe firmy. ;-)

: 04 cze 2009, 09:06
autor: Gryf
maxter pisze:
StaszeK pisze:Ostatnio gotowałem tą kuchenką (GoSystem)
Jaki model?
Panowie proponuję nie wrzucać wszystkich kuchenek do jednego worka. Nie chcę być posądzony o zachwalanie tego co posiadam, ale chcę zauważyć, że każda firma ma lepsze i gorsze modele. Myślę, że lepiej porównywać poszczególne modele, niż całe firmy. ;-)
Dokładnie. Ciągle piszę o rupieciu GoSystem (Karrimor) na gaz i bajurę.

: 04 cze 2009, 19:30
autor: Dąb
Czekam na moment kiedy na rynku pojawi się przejściówka umożliwiająca zastosowanie obu wariantów.
Wystarczy czytać forum o przejściówce było dawno viewtopic.php?t=434&postdays=0&postorder=asc&start=0

: 08 cze 2009, 10:09
autor: Gryf
bogdan pisze:A wystarczy wokół kuchenki rozstawić prosty ekran, który odbijając ciepło spowoduje podgrzanie tak kartusza jak i menażki.
Wg. mnie taki ekran służy przede wszystkim przed wiatrem. Wiesz, nie sądzę aby w czasie kiedy uda nam się doprowadzić do wrzenia wodę w naczyniu, udało się doprowadzić do podwyższenia temperatury puchy z gazem. Ja to widzę tak: Cieplejsze powietrze nie cyrkuluje wokół butli, palnika i naczynia a ulatuje jako lżejsze bezpośrednio do góry.

: 08 cze 2009, 20:04
autor: StaszeK
Ja cały czas mówię o kuchence gazowej (tylko gazowej) GoSystem GS2 190 travelpak, a Ty Rafale jak rozumiem mówisz o wielopaliwowej (paliwo ciekłe i gaz) GS2111 flexifuel.

Jeżeli Bogdan też mówił o wielopaliwowej to przyznaję mu całkowicie rację. Regulacja w kuchence wielopaliwowej przy paleniu benzyną jest bardzo utrudniona. Powiem więcej, pod względem regulacji płomienia, radzieckie kuchenki są o niebo lepsze, a jak się dobrze rozpalą to gotują nieco szybciej niż wielopaliwowa GoSystemu. Tylko, że radzieckie jak się mocno nagrzeją, to zamieniają się w miotacz płomieni. Są też prostsze w naprawie.

Rafał bardzo się mylisz mówiąc, że osłona zabezpiecza tylko przed wiatrem. Ja nawet jak gotuję w namiocie to używam osłony. Do jakiej temperatury osłona potrafi doprowadzić kartusz ?
Nie wiem. Ale widziałem plastikowe pokrętło palnika przytopione wysoką temperaturą, wywołaną zbyt szczelnym osłonięciem palnika z kartuszem.

: 08 cze 2009, 22:41
autor: mgr_scout
Gryf, nie prowokuję tylko widzę, na podstawie tego co piszesz, że większosć Twoich problemów z użytkowaniem kuchenek wynika własnie z braku podstawowych wiadomości z fizyki a nie wad kuchenek jako takich.

: 09 cze 2009, 08:22
autor: Gryf
StaszeK pisze:Rafał bardzo się mylisz mówiąc, że osłona zabezpiecza tylko przed wiatrem. Ja nawet jak gotuję w namiocie to używam osłony. Do jakiej temperatury osłona potrafi doprowadzić kartusz ?
Nie wiem. Ale widziałem plastikowe pokrętło palnika przytopione wysoką temperaturą, wywołaną zbyt szczelnym osłonięciem palnika z kartuszem.
Podobnych scenariuszy możemy sobie wizualizować wiele. Począwszy od spalonego lasu na zwęglonych ciałach kończąc. Przed wczoraj pod Babią G. stosowałem ekran z autostopowego kartonu z napisem Kraków i Wrocław i świetnie chronił przed wiatrem ale kompletnie nie zauważyłem aby temperatura kartusza z gazem wzrosła choćby o trochę. Rzeczywiście, może są takie jakieś osłony odbijające ciepło, które jednocześnie ogrzewają (topią) wszystko do okoła. Zdumiewające.
StaszeK pisze:a Ty Rafale jak rozumiem mówisz o wielopaliwowej (paliwo ciekłe i gaz) GS2111
Tak, od 5 maja.

: 09 cze 2009, 08:29
autor: Doczu
Gryf pisze:Przed wczoraj pod Babią G. stosowałem ekran z autostopowego kartonu z napisem Kraków i Wrocław i świetnie chronił przed wiatrem ale kompletnie nie zauważyłem aby temperatura kartusza z gazem wzrosła choćby o trochę. Rzeczywiście, może są takie jakieś osłony odbijające ciepło, które jednocześnie ogrzewają (topią) wszystko do okoła. Zdumiewające.
Szkoda że takim niedowiarkiem jesteś.
Co powiesz na taką osłonę
Obrazek Obrazek Obrazek

Zapewniam Cię, że przy ustawieniu tej osłony tak aby blisko przylegała do palnika/naczynia spowoduje nadtopienie plastikowego pokrętła.
Natomiast nadal nie jestem zwolennikiem uzywania gazu zimą.

: 09 cze 2009, 08:35
autor: Gryf
Doczu pisze:Szkoda że takim niedowiarkiem jesteś.
No cóż, jakoś do tej pory n ie miałem jakichś extremalnych problemów z gotowaniem z osłoną czy bez. Nie podchodzę do tego tematu w kategori problemu.
Doczu pisze:Co powiesz na taką osłonę
Nie otwierają mi się foty. Korzystam z tego co mam pod ręką, karimata, karton, kamienie itd, itp.
Doczu pisze:Natomiast nadal nie jestem zwolennikiem uzywania gazu zimą.
Zimą gotuję i na gazie i na ognichu, dzięki temu mogę się ogrzać, wysuszyć i komfortowo odpocząć a jednocześnie ugotować.
Wieczorem wrzucam puchę do wora a na rano jest nawet ciepła.

: 09 cze 2009, 08:37
autor: mgr_scout
Gryf pisze: stosowałem ekran z autostopowego kartonu z napisem Kraków i Wrocław i świetnie chronił przed wiatrem ale kompletnie nie zauważyłem aby temperatura kartusza z gazem wzrosła choćby o trochę. Rzeczywiście, może są takie jakieś osłony odbijające ciepło, które jednocześnie ogrzewają (topią) wszystko do okoła. Zdumiewające.
Zwykła karimata wystarczy by podnieść temperaturę, a następnym razem niedowiarku jak dobrze ustawisz osłonę (tak jak na fotkach powyżej) włóż sobie łapę i zobaczysz jak może być ciepło.. tylko wcześniej ustaw wiaderko z zimną wodą by łapę ostudzić ;)

: 09 cze 2009, 09:39
autor: Doczu
Gryf pisze:Nie otwierają mi się foty. Korzystam z tego co mam pod ręką, karimata, karton, kamienie itd, itp.
tu masz bezpośrednie linki
http://img231.imageshack.us/img231/5107 ... 008jq3.jpg
http://img231.imageshack.us/img231/5312 ... 005yk8.jpg
http://img233.imageshack.us/img233/5726 ... 003xq5.jpg

tą osłonę tez miałem zawsze pod ręką, bo była zawsze przy kuchence :)

: 09 cze 2009, 09:49
autor: Gryf
U mnie fotki wogóle nie otwierają się.

Karimatę również mam pod ręką. ;) I też jak trzeba nieżle się spisuje.

: 09 cze 2009, 09:59
autor: Doczu
Gryf pisze:U mnie fotki wogóle nie otwierają się.
bo pewnie zaś w pracy siedzisz i Ci bokuja IH :D
Gryf pisze:Karimatę również mam pod ręką. ;) I też jak trzeba nieżle się spisuje.
no to teraz już Cię nie rozumiem.
najpierw powątpiewasz w "grzewczą" rolę oslony przeciwwietrznej, a teraz ją potwierdzasz ?
Zdecyduj się w końcu.

: 09 cze 2009, 10:08
autor: Gryf
Doczu pisze:no to teraz już Cię nie rozumiem.
najpierw powątpiewasz w "grzewczą" rolę oslony przeciwwietrznej, a teraz ją potwierdzasz ?
Zdecyduj się w końcu.
Doczu, to banalnie proste - wystarczy czytać to co już wcześniej napisałem, a i nigdzie nie napisałem, że potwierdzam.
Gryf pisze:Wg. mnie taki ekran służy przede wszystkim przed wiatrem.
Tylko i wyłącznie stosuję osłonę z kartonu czy k-maty aby osłonić palnik przed wiatrem.

: 09 cze 2009, 10:12
autor: Doczu
Gryf pisze:Doczu, to banalnie proste - wystarczy czytać to co już wcześniej napisałem, a i nigdzie nie napisałem, że potwierdzam.
Skoro piszesz że karrimata nieźle sie spisuje, to zaprzeczasz, czy potwierdzasz ?
Na przyszłośc zatem sugeruję uścislać swoje wypowiedzi, bo dyskusja od kilku ostatnich postów toczy sie na temat teco czy osłona przeciwwietrzna wpływa na podwyższenie temperatury kartusza. Ty upierasz się, że nie, a potem piszesz następujące slowa:
Gryf pisze:Karimatę również mam pod ręką. ;) I też jak trzeba nieżle się spisuje.

To jak to rozumieć ?

: 09 cze 2009, 10:18
autor: Gryf
Moje wypowiedzi są logiczne .

W poprzednim poście napisałem jak i we wcześniejszych:
Doczu pisze:Tylko i wyłącznie stosuję osłonę z kartonu czy k-maty aby osłonić palnik przed wiatrem.

: 09 cze 2009, 10:28
autor: mgr_scout
Gryf, zacznij stosować karimatę czy karton nie tylko jako osłonę przed wiatrem a także jako wspomagacz utrzymania temperatury ;) Notabene czy mógłbyś zrobić fotkę jak ustawiasz karimatę względem palnika? Z tego co mi się kojarzy to nawet dość odległe ustawienie karimaty od palnika i garnka dawało efekt utrzymania ciepła - raz że karimata jest izolatorem, dwa że jest wysoka.

: 09 cze 2009, 10:29
autor: Doczu
Gryf pisze:Moje wypowiedzi są logiczne .
Teraz tak. Poprzednie niekoniecznie.
Zacytowany przec Ciebie fragment napisałes juz po tym jak pisałem ze wysylasz sprzeczne sygnały :)
nie dotyczy więc kwestii spornej.

: 09 cze 2009, 17:15
autor: Dąb
Przecież wystarczy mieć podstawowe wiadomości z fizyki aby wiedzieć że osłona odbija ciepło, po to też buduje się ekran do ogniska.