Jaki model kuchni polowej preferujecie najbardziej? Ja na pojedynczych ogniskach naczynia wstawiam wprost do ognia lub żaru a w miejscówkach, na których biwakuję dłużej niż jedno ognisko zaczynam konstruować mniej lub bardziej wymyślne konstrukcje.
Bardzo spodobał mi się ten oto wariant - http://www.magellan-explorers.org.uk/gr ... ndom11.jpg na kociołki z pałąkiem.
: 17 kwie 2009, 16:57
autor: Fredi
ja to stosuje bardzo często jak jestem gdzieś ze swoją puszką...chociaż wieszałem tak również 5l kociołek nad ogniskiem, ale to było na spływie i się trochę popisywałem
: 17 kwie 2009, 17:20
autor: Młody
A ja tam preferuję tradycyjne ognicho i zawieszanie menażki nad nim kiedyś też wstawiałem do żaru ale po kilu częściowo zgaszonych ogniskach przez wodę która wylała się z menażki zrezygnowałem z tego sposobu i zawieszam spokojnie nad ogniskiem i mogę zająć się innymi czynnościami niż pilnowanie wody która może się wylać
: 18 kwie 2009, 13:50
autor: Doczu
Fredi i ta konstrukcja utrzyma 5L kociołek ? Tzn nie chodzi mi o samo ramię a o element "regulacyjny" wysokośc nad ogniem. Ja kiepsko to widzę. Nie wytrzyma końcówka ramienia rusztu. No chyba że będzie wieszany pusty kociołek. Wogóle nie widzę mieszania w kociołku przy takiej konstrukcji.
Zresztą jestem zwolennikiem prostych rozwiązań (raczej z lenistwa), a tu juz trochę dużo kombinowania.
Prościej byłoby zrobić ruszt poziomy z 2 podpórkami i zawiesić na nim oba naczynia.
: 18 kwie 2009, 19:56
autor: Yoggi
ja póki co z racji posiadania olbrzymiej antyzgrabnej typowej menażki harcerskiej do tej pory zawsze poprostu kładłem ją na kłody. Ostatnio wykorzystałem żulską puszkę po brzoskwiniach. Wtedy akurat gotowałem w dakota fire hole więc nie było żadnej specjalnej konstrukcji- tylko jeden patyk. Natomiast sama puszka przypadła mi do gustu i chyba się na nią przerzucę na stałe
: 18 kwie 2009, 20:00
autor: maly
Ja na takiej konstrukcji już nie raz gotowałem na wypadach do lasu. Choć nie wieszałem kociołka większego niż 2,5l to nie miałem problemu ze stabilnością i niezawodnością tej konstrukcji. Trzeba tu pokreślić ze duże znaczenia ma wykonanie elementów "wieszaka". Jeśli wszystko staranie wykonasz to nie ma również problemu z mieszaniem w kociołku podczas gotowania.
: 19 kwie 2009, 13:42
autor: Fredi
Doczu: sam się zastanawiałem...i okazało się, że najlepiej jest spróbować .
5 Litrowy kociołek pełen wody, zawisł na konstrukcji zbudowanej z gałązek brzozowych...
fotka zrobiona na szybko...ale na szczęście się zachowała
później jeszcze zrobiłem jedno nacięcie na górze wieszaka, i podniosłem kociołek o dobre 10 cm , natomiast skróciłem wieszak od dołu (kiepsko były wykonane zawieszki).
a to już na Łuczajowych warsztatach, gdzie wstąpiłem gościnnie podczas wędrówki po beskidzie niskim :
Naprawdę fajna i stabilna konstrukcja.
: 19 kwie 2009, 18:48
autor: Valdi
Przyznam sie, ze zwatpilem na poczatku w to, ze wytrzyma to duze obciazenie, ale widze-dziala! Musze sprobowac na wlasnej skorze(kotle)
: 19 kwie 2009, 19:01
autor: Parthagas
Efektownie może to i wygląda, ale jeden nieuważny ruch, np. podczas rąbania drewna, gałąź spadająca z drzewa, zawadzenie nogą podczas podkładania do ogniska i... było sobie kilka litrów wody. Moim zdaniem przekombinowane. Osobiście wykonałbym coś takiego (stabilniejsze i mniej roboty, trzeba znaleźć jednak odpowiednio ukształtowane badyle):
Wolę jednak stawiać naczynia na kamieniach lub kłodach.
: 19 kwie 2009, 22:00
autor: Fredi
faktem jest, że lepiej gdy pionowa podstawa jest rozwidlona....bo inaczej może się zdarzyć tak jak mówisz Parthagas, chociaż przy dużym ciężarze...nie tak łatwo to przewrócić, bo nachylone ramię jest dociążane przez kociołek, a z drugiej strony wbite w ziemie.
Innego wieczora, gdy na miejscu noclegowym był dookoła ogniska krąg z dużych kamieni - poszedłem na łatwizne i użyłem tylko jednego kija....dzięki temu łatwo można było manewrować i przesuwać kociołek/ zdejmować z ognia....a zawieszony nawet na samym końcu idealnie wisiał tuż nad ogniem
: 20 kwie 2009, 11:47
autor: Gryf
Doczu pisze:Ja kiepsko to widzę. Nie wytrzyma końcówka ramienia rusztu. No chyba że będzie wieszany pusty kociołek. Wogóle nie widzę mieszania w kociołku przy takiej konstrukcji.
Zresztą jestem zwolennikiem prostych rozwiązań (raczej z lenistwa), a tu juz trochę dużo kombinowania.
Prościej byłoby zrobić ruszt poziomy z 2 podpórkami i zawiesić na nim oba naczynia.
Grubsze ramię i wytrzyma wszystko. Niuans polega na precyzji wykonania a im częściej będziesz praktykować tym łatwiej Ci pójdzie. Kuchnia huculska (patent stosowany w paleniskach w bacówkach) posiada trochę podobne rowiącania i od wieków funkcjonuje.
: 20 kwie 2009, 16:38
autor: Doczu
Fredi pisze:Doczu: sam się zastanawiałem...i okazało się, że najlepiej jest spróbować
Wow. Przyznam że jestem pod wrażeniem. Może kiedyś się skuszę na sprobowanie, choć jestem zwolennikiem rozwiązań prostych :p
Najcześciej 2 kamienie czy 3 widełki i pałąk starczały mi.
Niebawem wrzucę foto jak ja się bawiłem wczoraj i dziś.
: 17 wrz 2009, 00:24
autor: maly
Smacznego:)
: 18 wrz 2009, 08:42
autor: Valdi
maly, Super...ale jakies malokaloryczne
: 18 wrz 2009, 10:36
autor: tomasz
na zaprzyjaznionym forum opisywalem kuchenke z ikei, obecnie troche inaczej wyglada ale sprawuje sie bdb
: 18 wrz 2009, 14:02
autor: Chester
tomasz: to normalnie szczyt survivalowej techniki - małe, ekonomiczne i wszechstronne
: 19 wrz 2009, 16:45
autor: jaco
świetny pomysł z tą kuchenką , z czego jest wykonana?
: 19 wrz 2009, 17:15
autor: tomasz
wkleje moj opis z tacticala:
"Wykorzystałem projekt kuchenki opartej o suszarke do sztućców z ikei. Dobrze się spisuje gotując wode, jednak chciałem poszerzyc możliwości o prosty grill. Skontruowalem go wykorzystując 5 odcinkow drutu roznej grubości.
Stelaz stanowia dwa odcinki grubosci ok. 2-3 mm, długości ok. 36 cm (3+10+10+10+3), poprzeczki grubości ok. 1mm, długości ok. 15 cm (1,5+12+1,5).
Odpowiednio wygięte i polaczone stanowia stabilna konstrukcje.
Pokrowiec to odcięty kawalek nogawki z brytyjskich spodni lightweight, mieszczący także przybory do rozniecania ognia i 0,5l kubek".
W toku eksploatacji powiekszylem otwor na drewno, zmienilem kubek na 0,75l (11 cm srednicy) i czesciej uzywam do gotowania niz grillowania. Podobno takie suszarki mozna tez dostac w Black, Red, White i Tesco, ale tych informacji nie weryfikowalem.
: 19 wrz 2009, 20:16
autor: niewazne
Jutro musze złożyć tacie zamównienie na taki bajer
: 19 wrz 2009, 21:07
autor: Stalker
Świetne i proste rozwiązanie. Nie widzę przeszkód, by możnabyło wykorzystać jako bazę puszkę po ananasach, brzoskwiniach ( lub inną podobnych gabarytów i pojemności ), wszakże to niewielki problem nawiercić dostateczną liczbę otworów i wyciąć fragmenty ścianek za pomocą ogólnie dostępnych narzędzi.
Bezdyskusyjnie takie rozwiązania pozwalają uniknąć konieczności rozpalania ogniska w terenie, szczególnie gdy mamy do czynienia z lasem i bardzo suchą ściółką, która jak wiecie potrafi powoli żarzyć się pod powierzchnią i zostawiać sporą "ranę" w dywanie mchów i porostów.
: 19 wrz 2009, 21:19
autor: Treasure Hunter
Jak najbardziej można budżetowo z puszki. Nieskromnie podlinkuję temat przeze mnie założony