Czy łatwo rozpalić?

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Survival3

Post autor: Survival3 »

No źle mnie toszkę zrozumieliście bo watę biorę na wszelki wypadek bo wiecie w lecie w ładną pogodę to bardzo łatwo rozpalić.,..
Bukaj
Posty: 66
Rejestracja: 13 kwie 2009, 18:02
Lokalizacja: Siedlce
Gadu Gadu: 3183441
Płeć:

Post autor: Bukaj »

Survival3 nauczysz się jeszcze w bardzo złych warunkach rozpalać ogień ;) Szybciej to osiągniesz rozstając się z watą.
Survival3

Post autor: Survival3 »

W sumię masz rację ale wiesz w awaryjnych chwilach tego używam. No ale dobra rozstanę się bo chcę mieć dobre doświadczenie w Survivalu ;D No wiesz jak np mój głupi kolega oczywiście jest o sporo starszy nosi ze sobą butlę gazową kempingową i na niej gotuje i rozpala ogień za pomocą niej.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

nie rozstawaj się z watą jak radzi Bukaj, tylko przestań jej używać.....
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Bukaj
Posty: 66
Rejestracja: 13 kwie 2009, 18:02
Lokalizacja: Siedlce
Gadu Gadu: 3183441
Płeć:

Post autor: Bukaj »

Rozstanie nie znaczy, że ma o niej całkowicie zapomnieć. Dla jasności chodziło mi o zaprzestanie używania jej. Jak ktoś czuje się niepewnie z rozpalaniem ognia, to jak najbardziej może nosić ją, czy to w puszcze survivalowej, czy w innym miejscu. Ale nawet w ciężkich warunkach próbować rozpalić ogień za pomocą naturalnych hubek.

A nawet potraktowanie tego co napisałem dosłownie (zapominając o wacie), może być z pożytkiem. Nie raz wypłynięcie na głęboką wodę pomaga (w przenośni, aby nikt nie łapał za słówka :P )

Koleżanka kiedyś panicznie bała się lasu nocą i wypłynięcie na głęboką wodę zdało egzamin :)
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Bukaj pisze:Survival3 nauczysz się jeszcze w bardzo złych warunkach rozpalać ogień Szybciej to osiągniesz rozstając się z watą.
Brawka i pochwałka Bukaj!
Bukaj
Posty: 66
Rejestracja: 13 kwie 2009, 18:02
Lokalizacja: Siedlce
Gadu Gadu: 3183441
Płeć:

Post autor: Bukaj »

Mam nadzieje, że bez ironii :D Dzięki
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Bez. Spoko.
Awatar użytkownika
NumLock
Posty: 487
Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
Lokalizacja: Podkarpacie
Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
Płeć:

Post autor: NumLock »

Ja uczyłem się rozpalać ogniska zimą :) Było ciężko, ale teraz rozpalenie ognia to najmniejsze pośród zmartwień ;-)
Awatar użytkownika
House
Posty: 88
Rejestracja: 17 maja 2009, 19:34
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 20483172
Płeć:

Post autor: House »

Fredi pisze:magnezja to taki proszek używany przez sportowców, wspinaczy....
Tak dokładniej tlenek magnezu czyli dla zwykłych "zjadaczy chleba", spalony magnez.
Dobry alpinista to stary alpinista.
ODPOWIEDZ