Zapałki

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Zapałki

Post autor: Gryf »

W jaki sposób chronicie zapałki przed warunkami atmosferycznymi?

Czasami dla hecy, polewam zapałki roztopioną parafiną.

Kiedyś od Dęba otzymałem świetny zielony plastikowy zasobnik us. army, sprawdza się znakomicie tym bardziej, że jest na tyle pojemny, że wchodzi do środka nie tylko jedno pudełko zapałek ale też inne drobiazgi. Sądzę, ze ten zasobnik skutecznie zastąpił wychodzące z użycia tzw. kodaki, czyli pojemniki na kasety z kliszami fotograficznymi.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

tylko ze pojemniczki masz za free, bo wystarczy przespacerować się do jakiegoś fotografa, każdy na pewno jeszcze ma niezłe pudło tego gdzieś na zapleczu ;).

najlepsza do tej pory metoda na zapałki to lakier do paznokci - nic go nie pobije.

najlepsze zapałki to takie co odpalają o każdą twardą i powierzchnię (drewno, szkło, skórę...)

zapałki, jakie warto nosić to zapałki kominkowe (grube jak czetery zwykłe, i długie...)

Takie zapałki kominkowe traktujemy lakierem do paznokci (bo szybko schnie), najlepiej jakieś 5 cm od główki. Potem nawijamy watę na te kilka centymetrów, zostawiając główkę. A na koniec watę polewamy woskiem/parafiną/stearyną (co kto ma), albo lepiej wykąpać zapałkę z watą w roztopionej świeczce.

I mamy takie zapałki, że mucha nie siada i nie trzeba się martwić zalaniem ;D

Bo nie dość, że odpalą zawsze, to wata nasączona będzie dłużej trzymać płomień i mamy więcej czasu na odpalanie ogniska, szczególnie polecane początkującym w niesprzyjających warunkach. Albo jako swoisty backup.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Fredi pisze:najlepsze zapałki to takie co odpalają o każdą twardą i powierzchnię (drewno, szkło, skórę...)

Masz na myśli zapałki fosforowe?
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

fosforowe są wszystkie, kwestia zastosowanego fosforu, niepamiętam w tej chwili mieszanki. ale fosfory są różne, białe, czerwone itp. Stosowany w tej chwili to chyba czerwony (tzw. bezpieczny).

Ogólnie rzecz biorąc - bardzo ciężko kupić zapałki odpalane od wszystkiego (ja trafiłem dawno temu w jakimś kiosku i kupiłem kilkanaście paczek...ale to już zeszło i się rozdało... :(
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1060
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Mam świetne opakowanie na zapałki, nie potrzeba uszczelek, a i tak nie puści wody nawet jakbyśmy pływali z nim cały dzień, to moje pudełeczko mi wystarcza nic innego nie robię z zapałkami. http://3.bp.blogspot.com/_vIGVB1IRLog/S ... 301281.JPG
Na pudełka po kliszach fotograficznych trzeba uważać, ponieważ trafiają się różne, mi raz trafiło się takie badziewne które co chwila się samo otwierało, więc watro to sprawdzić najpierw. to moje pudełeczko mi wystarcza nic innego nie robię z zapałkami.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

co do zapałek odpalanych od wszystkiego to zostawiłem link do filmiku jak je zrobić na dębowym blogu, w komentarzu do art. o zapałkach
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

mgr_scout pisze:http://www.marblesoutdoor...safe/index.html - z takim wynalazkiem biegam
Cieszy oczko, ładne!
mgr_scout pisze:http://ratcutlery.com/fire_kit.htm - i z takim też
druga fota od prawej, zauważyłem nieśmiertelny kompas, dobrze wskazuje południe? ;)
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

Kompasik nie jest w zestawie ale sobie skombinowałem :) pojemniczek jest z aluminium więc bezpieczny dla kompasu i wskazuje prawidłowo wszystkie kierunki, nawet południe w południe :P
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

zapałki woskuje i wsadzam do pudełka po filmie
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Jak kiedys po lasach biegalem z nozem Fiskarsa, to zapalki powleczone warstwa parafiny mialem zawsze w rekojesci noza, byla ona zamykana takim korkiem pomaranczowym, podejzewam, ze sa nadal tam, bo tego noza uzywa teraz moj mlodszy syn. Tez sie niezle patent sprawdzal, a parafina spelniala dwojaka funkcje, zabezpieczala przed zawilgoceniem i wspomagala palenie sie.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Gdzie nabyłeś etui na zapałki w kraju czy zagranicą?
Awatar użytkownika
MaciekK84
Posty: 119
Rejestracja: 07 lut 2008, 15:26
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: MaciekK84 »

Na Allegro można kupić też takie małe pojemniki na zapałki, będące kopią amerykańskich z II wojny-cylidryczne, oliwkowe, wysokość 76 mm, średnica 26 mm, pod zakrętką lusterko a na denku krzesiwko. Bodajże 7 zł. Co o tym sądzicie? Gadżet, czy może się przydać? Sztormowe zapałki też można kupić na marginesie.
Pozdrawiam!
Maciek

Obrazek
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Jak wyrzucisz lustereczko i to pseudo krzesiwko to będzie całkiem fajne pudełeczko na zapałki:) sam takiego używam na spływach kajakowych:)
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

Gryf pisze:
Gdzie nabyłeś etui na zapałki w kraju czy zagranicą?
dostałem w prezencie :) ale myślę, że w Świecie Noży da radę załatwić
Awatar użytkownika
Regent
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2008, 09:04
Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Płeć:

Post autor: Regent »

Mam w rodzinie cukrzyka.
Najlepsze na zapałki są pudełeczka po paskach testowych do glukometru. Z solidnego plastiku, i przedewszytkim zakręcane. Zdecydowanie lepsze od pudełeczek po filmach.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

"Kodak" noszony np. w bocznej kieszeni spodni, kiedy jest zgnieciony potrafi się otworzyć w trakcie siedzenia podczas odpoczynkuo czym w czasie marszu nie mamy pojęcia. Mam jeszcze mały zapas tych pojemników ale zasobnik usarmy jest dla mnie niezastąpiony.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

pudeleczka na filmy - sa conajmniej dwa rodzaje, jedne wchodza do srodka, drugie obejmuja z zewnatrz, te pierwsze same sie otwieraja po lekkim nacisnieciu pudelka, drugie nie.

oczywiscie wszelkie pudeleczka zakrecane beda bardzo dobre, wazne aby material byl dosc elastyczny i nie pekal, metalowych kednak nie polecam, jest duza gama "plastykow" :).

Bardzo dobre, szczególnie na zpaałki większe, nie wymiarowe (skracane kominkowe), są pudełka od tzw. "pluszzzzów", w zależności od potrzeb duże lub małe.

no i pewnie jeszcze mnóstwo innych pojemniczków po witaminach czy innych lekarstwach sprzedawanych w zakręcanych plastikowych słoiczkach.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1060
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

maly pisze:Na Allegro można kupić też takie małe pojemniki na zapałki, będące kopią amerykańskich z II wojny-cylidryczne, oliwkowe, wysokość 76 mm, średnica 26 mm, pod zakrętką lusterko a na denku krzesiwko. Bodajże 7 zł. Co o tym sądzicie? Gadżet, czy może się przydać? Sztormowe zapałki też można kupić na marginesie.
Miałem takie, z początku przeciekało trzeba było uszczelkę wymienić, bardzo szybko gwint się ukręcił.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

Ja również posiadam takie pudełeczko i póki co mi nie przecieka,a i gwint cały! :)
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Może masz oryginał...
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

oryginały raczej nie kosztują 8zł :p
Frunan
Posty: 72
Rejestracja: 08 mar 2009, 12:28
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1897581
Tytuł użytkownika: .!
Płeć:

Post autor: Frunan »

Dąb po prostu trafił na wadliwy sprzęt...
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1060
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Frunan pisze:Dąb po prostu trafił na wadliwy sprzęt...
Albo innego producenta, mój pojemniczek był osławionego mil-techa
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

W dzisiejszych czasach chyba już nikt nie kolekcjonuje pudełek po zapałkach? Mam jeszcze kilka starych opakowań z grafikami polskich schronisk. A jeśli ktoś chciałby zerknąć na największą w kraju kolekcję taki pudełek niechać czym prędzej czmycha do Bystrzycy Kłodzkiej do Muzeum Filumenistycznego - Był ktoś?
ODPOWIEDZ