Huby, hubki i inne podpałki.

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Mam proste pytanie.
Ognisko podpalamy podpałką a rozpalamy rozpałką czy odwrotnie?
Pytam całkowicie poważnie. W Internecie (w najlepszym razie) podpałka i rozpałka to synonimy.
Moim zdaniem z tłumaczenia "US Army Survival Manual FM":
"Kindling is readily combustible material that you add to the burning tinder"
wynika jasno, że "Rozpałka jest materiałem łatwopalnym, który dodaje się do płonącej podpałki"

Niemniej spotkałem się z odwrotnym stanowiskiem. Czy mam rację, że podpałka podpala/rozpala rozpałkę?
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1087
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Bastion pisze:Czy mam rację, że podpałka podpala/rozpala rozpałkę?
Jeśli dobrze rozumiem, to tak. Rozpałka to coś co najpierw się zapala np. uschnięty puch z roślin, a podpałka to np. suche gałązki świerkowe które już podtrzymają ogień :) Oczywiście można iść na skróty i podpalić od razu gałązki, tylko co wtedy z nazewnictwem?
Awatar użytkownika
hycek
Posty: 348
Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
Lokalizacja: Śląsk
Gadu Gadu: 3364770
Tytuł użytkownika: hycek
Płeć:

Post autor: hycek »

"Ognisko podpalamy podpałką a rozpalamy rozpałką czy odwrotnie?"

Od dziecka rozpalało się rozpałką np. drobne patyki, chrust a podpalało podpałką np:gazeta, wacik
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Rozpałka to coś co najpierw się zapala np. uschnięty puch z roślin, a podpałka to np. suche gałązki świerkowe które już podtrzymają ogień
No właśnie wydaje mi się, że jest odwrotnie. Krzesiwem/zapalniczką zapalamy podpałkę a na to kładziemy grubszy materiał- rozpałkę.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1087
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Kiedyś bym się nad tym zastanawiał, obecnie obojętne mi to nazewnictwo. :roll: Najważniejsze, żeby potrafić rozpalić ogień w trudnych warunkach.
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

soohy pisze:Najważniejsze, żeby potrafić rozpalić ogień w trudnych warunkach.
Kurde- terminologia jest ważna.

Jest mróz -20 C.Śnieg po pas. Mówię gościowi- "przynieś podpałkę z brzozy". Gość wędruje przez godzinę i przynosi gałązki brzozy. Rozpalisz to?

Dlatego terminologia rozpałka/podpałka jest ważna!
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1087
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Bastion pisze:Mówię gościowi- "przynieś podpałkę z brzozy". Gość wędruje przez godzinę i przynosi gałązki brzozy. Rozpalisz to?
Nie miewam takich sytuacji.
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Bastion pisze:Mówię gościowi- "przynieś podpałkę z brzozy". Gość wędruje przez godzinę i przynosi gałązki brzozy. Rozpalisz to?
Nie wiem dlaczego ale przyniósł bym gałązki i korę ...pewnie z lenistwa, żeby nie chodzić dwa razy :-D
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Proponuję ankietę. Ognisko rozpoczynamy od rozpałki czy od podpałki?
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
ODPOWIEDZ