Strona 1 z 1

Główny Szlak Świętokrzyski w 33 godziny

: 26 lut 2021, 23:35
autor: soohy
Szlak od dłuższego czasu miałem w głowie, jednak zawsze było nie po drodze aż w końcu się wybrałem. Zamysłem tej wędrówki było spakowanie się na lekko i stosunkowo szybkie przejście. Sprzęt - baza, to tylko 2,6 kg.

Z Kuźniak wystartowałem o 9.40, już po paru godzinach okazało się że śnieg nie topnieje tak szybko jak dotychczas mi się wydawało, a może zlekceważyłem góry pośród nizin? Krajobraz podczas odwilży zmieniał się z każdym kilometrem, co chwilę były wiosenne i zimowe odcinki. Zamierzałem przenocować w połowie długości szlaku, udało mi się zorganizować taki nocleg parę godzin wcześniej; mimo to zabrałem na szlak ze sobą karimatę i śpiwór na wypadek gdybym miał zatrzymać się wcześniej i nocować w lesie. Dystans który obrałem wiązał się z koniecznością drogi po zmroku. Ostatnie podejście na Radostową w śniegu wyjątkowo mi się dłużyło. O godzinie 20.40 melduję się w miejscowości Krajno Pierwsze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drugiego dnia zaczynam iść około 8.30, najpierw przez pola poza szlakiem do pobliskiego sklepu, wyposażyć się w wodę i jedzenie na cały dzień, bo dalej nie ma sklepu. Chwilę później wychodzę na Łysicę, cały szlak to jedno wielkie lodowisko, nie obyło się bez bliskiego spotkania z podłożem z powodu najzwyklejszego zapatrzenia się. Tego dnia mam do pokonania mniejszy dystans niż poprzedniego dnia, dlatego spokojnie sobie idę. Jest przyjemnie bo w większości lasem. Momentami pod lodem na szlaku płyną strumienie, tworzą się lodowe skorupy, w które łatwo wpaść. Szlakiem płynie rzeka ponad kostki wody, trzeba przeskakwiać i obchodzić, dużo błota, odwilż na całego. Zmiana na suche wkładki i skarpety poprawia komfort marszu na ostatnich kilometrach a nastrój poprawia śpiew ptaków budzących się do życia. W Gołoszycach jestem chwilę po 18.00 i kończę szlak ale to nie koniec przygody...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podziękowania dla ziomeczka, który specjalnie po mnie przyjechał żebym od razu wrócił do domu, jednak to nie wszystko; nawet nie ruszyliśmy, bo silnik nie odpalił i czekaliśmy na lawetę i samochód z Brzeska.

Obrazek

Podsumowując szlak jest krótki i łatwy, dlatego lekko utrudniłem sobie nastawiając się na szybkie przejście, które zajęło prawie 33 godziny. Cieszy mnie to i jestem zadowolony że się udało.

: 28 lut 2021, 17:19
autor: Kopek
W taką aurę pewnie łatwo o skręcenie kostki na tych kamieniach ale za to spokój na szlaku. Ja miałem tłumy.

Dzięki za relację.

: 28 lut 2021, 18:03
autor: soohy
Kopek pisze:W taką aurę pewnie łatwo o skręcenie kostki na tych kamieniach ale za to spokój na szlaku. Ja miałem tłumy.
Właśnie kamienie były przyjazne, skakałem po nich unikając lodu. Poza tym moje kostki są tak gibkie, że nigdy nie obawiam się skręcenia. Zawsze w szkole na wf chłopaki mi mówili jak dziwnie wykręcam nogi, jak ktoś stał plecami do mnie z piłką i trzeba było mu ją odebrać ;)

W Paśmie Łysicy spotkałem 5 osób. Poza tym nikogo, prócz miejscowych. Jeszcze chyba 8-9 szczytów i Korona Gór Polski będzie w moim zasięgu. Ale nie robię tego celowo, to wina przypadku.

: 28 lut 2021, 19:37
autor: Dąb
Musiałeś naprawdę zasuwać , że było ci ciepło w tym stroju

: 28 lut 2021, 23:09
autor: soohy
Dąb, to prawda, tempo całkiem dobre, jak na takie warunki na szlaku to sam jestem pod wrażeniem. Poleganie na pamięci mięśniowej się u mnie sprawdza. Pierwszy dzień to 52km w 11h, drugi dzień spokojniejszy 43km w 9h45min. Ta cienka bluza to wełna merino, znalazłem ją we wrześniu na szlaku i służy mi bardzo intensywnie. Rano zanim się rozgrzałem miałem polar, przed zmrokiem też zakładałem polar. W plecaku była jeszcze kurtka puchowa Cumulusa. Ciepło było, natomiast od śniegu 'ciągnęło' po nogach, jednak w ruchu ciepło.

: 01 mar 2021, 15:01
autor: hycek
Prawie 100km w dwa dni, auta nie potrzebujesz :mrgreen:

: 14 mar 2021, 00:21
autor: soohy
Jeśli zdjęcia zanikną, można obejrzeć je tutaj: