Strona 1 z 1

Od kawałka sznurka do... Bicza :D

: 15 paź 2020, 15:58
autor: mwitek
Ostatnio, znowu, wymyśliłem sobie kolejne zupełnie niepotrzebne nikomu do niczego zajęcie.

Baty zacząłem robić. Bo i pomyślałem, że fajnie mieć, postrzelać... No i masz. Noce zarwana, dłonie bolą, ale coś się udało wykręcić. A w zasadzie upleść.

Pamiętam, że na którejś imprezie ktoś miał paracordowy bicz. Pewnie doktor xD

Macie doświadczenia w temacie? Szczelania albo plecenia? To zapraszam do dyskusji.

To co mi wyszło to powiedzmy bullwhip z drewnianą rękojeścią długości 3stopy9 cali i jutowy stock whip długości 5 stóp. Juta nie jest taka fajna jak paracord. Da się zrobić bicz, ale stwarza problemy.

Obrazek

Obrazek

: 15 paź 2020, 16:12
autor: Kopek
mwitek pisze:Macie doświadczenia w temacie? Szczelania albo plecenia? To zapraszam do dyskusji.
A ci bez doświadczenia to co? Mordy w kubeł? Może by tak pan kolega rozpisał się o tym co i jak lub podlinkował coś. Mnie za chwilę kwarantanna grozi to może miałbym jakieś wyzwanie 8-)

: 15 paź 2020, 18:18
autor: mwitek
Ni byl taki moment ze oglądałem tych poradników fch** :) i wiem troche wiecej niż przed oglądaniem ale wciąż w głowie nie poukładane.

Niemniej jednak w dużej mierze opierałem się na poradnikach nicka. Na yt nick whip shop. Oglądałem, rozpisywałem sobie dlugosci sznurków, itp. Ogarnalem jak się to to plecie. Ale wciąż nie mam na tyle skila zeby samemu "zaprohektowac" bat. Jak byś faktycznie chcial zacząć to najpierw polecam ogarniecie tych filmików. Oczywiście co wiem to podpowiem/pomogę. Najlatwiej zacząć od skrecenia bicza. Albo od dziadowskiego bicza. Zobacz na yt kooniu dziadowski bicz. W 15 minut da się taki zrobic. Taki pleciony to juz sprawa na kwarantannę. Kilka godzin roboty. Jak cos dzwon.

: 15 paź 2020, 18:48
autor: hejtyniety
Kasia zaplata pięknie baty, przez jakiś czas także zarobkowo. Fajna zabawa, ale jak się wchodzi na wyższy level gdzie zaczyna się zabawa ze sztywnością/masą/grubością to robi się poważne zajęcie.

Generalnie na początek spoko sprawdzają się baty paracordowe - głównie ze względu na ich wytrzymałość i idiotoodporność. Jeżeli chodzi o wnętrzności to bardzo dobrze wspominam baty w których rdzeń stanowiły obciążniki do firanek, na to warstwa lub dwie oplotu sznurka ze snopowiązałki i na to dopiero paracord. Przy czym ważne jest, żeby stosować samą "skórkę" z paracordu (bez rdzenia) - wtedy wszystko się ładniej układa i można mocniej dociągnąć.

Największy problem jest z crackerami, czyli tym, co przekracza prędkość dźwięku - niestety nic lepszego od kevlarowego sznurka jak na razie nie znalazłem.

Najprościej jest nauczyć się strzelać na tych batach z kijem, czyli w nomenklaturze batowej stock - daje największe przełożenie siły więc wymaga mniej precyzyjnych ruchów.

: 16 paź 2020, 09:44
autor: mwitek
O takiej oszczędności nie pomyślałem zeby robic pierwsze oploty ze snopowiazalki :) ten paracordowy zrobilem cały z paracordu a rdzen jest dociazony srutem. Fajnie to chodzi ;)

Nie wiem czemu zdjec nie widać :(

Crackery robie z zylki wędkarskiej i są ok.w miarę wytrzymałe. Słyszałem o kevlarze ale nie wpadl mi w ręce.

No szukanie najlepszych proporcji to chyba kwintesencja tego zajęcia.

[ Dodano: 2020-10-15, 23:46 ]
Fajnie mozna zobaczyć roznice , co daje masa i sztywność na jutowym bacie. Tj ja wyraźnie zauważyłem. Jak zawoskowalem tego stocka to dopiero zaczal strzelac. Tak to za lekki byl.

[ Dodano: 2020-10-16, 09:44 ]
O, chyba są zdjęcia.

Doktorku, macie sprzęt do cięcia rzemieni na baty? Tam zdaje się trzeba jeszcze podcinać krawędzie czy coś, żeby się dobrze układały, Przyjdzie czas że i za skórę się może wezmę.

: 17 paź 2020, 16:19
autor: birken1
A takie pytanie laika: Jakby końcówkę (crackera?) z linki stalowej zrobić?

: 18 paź 2020, 15:50
autor: Kopek
Nie znam się to się wypowiem. Jeżeli linka stalowa będzie odpowiednio elastyczna to powinna strzelić. Tu ładnie gościu opowiada:
Tylko czy podczas treningu chciałbym dostać metalową linką w ucho hm, raczej nie.

Obejrzałem już kilkadziesiąt filmików Koonia. Idea dziadowskiego bicza przypadła mi do gustu. Prosta konstrukcja, łatwość wykonania i znikome koszty. Coś po prostu dla mnie stworzone :-)

Polecam artykuł: Andrzej Kooniu Jasztel - O dziadowskim biczu ...

: 03 gru 2020, 16:52
autor: mwitek
Birken, nie wiem. Może. musisz sprawdzić :D

[ Dodano: 2020-12-03, 16:52 ]
birken1 pisze:A takie pytanie laika: Jakby końcówkę (crackera?) z linki stalowej zrobić?
Jesli już to z cienkiej struny. i dołączyć jakoś samą końcówkę ze sznurka. W sumie mozna spróbować.