Poszukiwane są przeze mnie buty na wymianę za te, które używałam lat 8 lub więcej.
Dokładnie to zużyłam jedną parę i druga się powoli zużywa: AllTerrain Jack Wolfskin https://www.jack-wolfskin.pl/all-terrai ... 01030.html
Moje wymagania są proste
- za kostkę
- lekkie
- dobra podeszwa
- nieprzemakalne
Używanie głównie do chodzenia, jakby ktoś miał wątpliwości A tak na poważnie - głównie niziny, chociaż nasze Kaszuby potrafią mieć góry i doły. Od biedy raz na 100 lat jak pojadę w nich w "prawdziwe góry" to też nie chciałabym się zabić. Chcę w nich chodzić głównie od wiosny do jesieni, chociaż w obecnych Jackach chodzę cały rok.
Czy ktoś coś podpowie?
buty idealne - czy takowe istnieją?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Apo
- Posty: 743
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
buty idealne - czy takowe istnieją?
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Nie istnieją. Szczególnie z tą wodoszczelnością to wiesz jak jest Nieprzemakalne będą jakieś gumowce, a trekkingowe prędzej czy później puszczą.
Albo jeszcze inaczej - buty idealne to takie w których chodzimy ponad rok.
Kumpel, z którym szedłem dookoła Polski obecnie ma i sobie chwali Salewa Buty MS Mountain Trainer Mid GTX, ponoć TOPR też z nich korzysta.
Ja obecnie jeśli chodzi o wyższe korzystam z Meindl Borneo, jednak chyba nie spełniają Twoich wymagań w kwestii lekkości.
Albo jeszcze inaczej - buty idealne to takie w których chodzimy ponad rok.
Kumpel, z którym szedłem dookoła Polski obecnie ma i sobie chwali Salewa Buty MS Mountain Trainer Mid GTX, ponoć TOPR też z nich korzysta.
Ja obecnie jeśli chodzi o wyższe korzystam z Meindl Borneo, jednak chyba nie spełniają Twoich wymagań w kwestii lekkości.
- Apo
- Posty: 743
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Tak myslałam, że pierwszy się odezwiesz
Gumowców nosić nie będę, ale na Jacki już się trochę obraziłam... nie mniej na to wygląda, że spełniają Twoje kryterium "butów idealnych chodzonych przez ponad rok" Nic to - czekam na dalsze propozycje. Może jeszcze ktoś coś? Zależy mi na tym, żeby były lekkie, więc ciężkie buciory odpadają od razu. Myslałam nad Salewami i nawet ten model jest lżejszy, niż moje dotychczasowe, więc jest światełko w tunelu (nie mniej są nieładne )
Gumowców nosić nie będę, ale na Jacki już się trochę obraziłam... nie mniej na to wygląda, że spełniają Twoje kryterium "butów idealnych chodzonych przez ponad rok" Nic to - czekam na dalsze propozycje. Może jeszcze ktoś coś? Zależy mi na tym, żeby były lekkie, więc ciężkie buciory odpadają od razu. Myslałam nad Salewami i nawet ten model jest lżejszy, niż moje dotychczasowe, więc jest światełko w tunelu (nie mniej są nieładne )
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
Buty idealne oczywiście istnieją.
Na przykład wyżej wspomniane gumowce są idealne do brodzenia w gnoju.
Co do butów do innych wszelakich zastosowań to sprawa trudna, bo nawet but, który u mnie się sprawuje rewelacyjnie to na innej nodze będzie mniej użyteczny.
Na chwilę obecną już drugi rok z zadowoleniem używam takie produkcji MIT-TEC z bocznym zamkiem. Recenzje maja słabe, ale mi służą bardzo dobrze.
Na przykład wyżej wspomniane gumowce są idealne do brodzenia w gnoju.
Co do butów do innych wszelakich zastosowań to sprawa trudna, bo nawet but, który u mnie się sprawuje rewelacyjnie to na innej nodze będzie mniej użyteczny.
Na chwilę obecną już drugi rok z zadowoleniem używam takie produkcji MIT-TEC z bocznym zamkiem. Recenzje maja słabe, ale mi służą bardzo dobrze.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
- konradraku
- Posty: 137
- Rejestracja: 02 lis 2017, 12:34
- Lokalizacja: Żyrardów/Warszawa
- Tytuł użytkownika: Leśny MacGyver
- Płeć:
Ja od kilku miesięcy używam LOWA Z-6S GTX, jak na razie jestem super zadowolony.
Są wygodne i nawet nowe przy pierwszym, solidnym użyciu nie spowodowały obtarć itp.
Z tego co wyczytałem LOWA to marka z "wieloletnim doświadczeniem w produkcji wysokiej jakości obuwia trekingowego i alpinistycznego" - myślę Apo, że warto, abyś wzięła ją pod uwagę i sprawdziła kilka produktów.
Są wygodne i nawet nowe przy pierwszym, solidnym użyciu nie spowodowały obtarć itp.
Z tego co wyczytałem LOWA to marka z "wieloletnim doświadczeniem w produkcji wysokiej jakości obuwia trekingowego i alpinistycznego" - myślę Apo, że warto, abyś wzięła ją pod uwagę i sprawdziła kilka produktów.
Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec
- Parthagas
- Posty: 796
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Od dawna popierdzielam w Salomonach i nigdy się nie zawiodłem.
Może taki model - sklep z Elbląga - blisko masz w razie czego.
https://woliniusz.pl/product-pol-3203-B ... 09723.html
Na giełdzie odzieży używanej trafiłem też na Garmonty: zona ma wersję z licowej skóry bez membrany, ja z zamszowej z gtx. Obydwoje jesteśmy zadowoleni. Kilka wypraw w Biesy - dobrze trzymają powierzchni, zero obtarć. No i cena była dobra - dałem po 30 zł za parę. W domu wyprałem, wyozonowałem i jak nówki.
Może taki model - sklep z Elbląga - blisko masz w razie czego.
https://woliniusz.pl/product-pol-3203-B ... 09723.html
Na giełdzie odzieży używanej trafiłem też na Garmonty: zona ma wersję z licowej skóry bez membrany, ja z zamszowej z gtx. Obydwoje jesteśmy zadowoleni. Kilka wypraw w Biesy - dobrze trzymają powierzchni, zero obtarć. No i cena była dobra - dałem po 30 zł za parę. W domu wyprałem, wyozonowałem i jak nówki.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Apo
- Posty: 743
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Wow, te salomony ważą tylko 240g
Tylko ten akurat model jest dziecięcy i największy numer jest dla mnie za mały o 0,5 cm
Tylko ten akurat model jest dziecięcy i największy numer jest dla mnie za mały o 0,5 cm
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- Parthagas
- Posty: 796
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
No to trochę lipa. Moje krótkie Salomony też już powoli zbliżają się do Krainy Zapomnianych Butów. Jak na giełdzie nic nie wyczaję, też mnie czeka zakup. Pewnie Woliniusz lub Presto. Tam zawsze kupowałem i nigdy nie było dziadostwa.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/