Pogórze Wiśnickie, marsz - 50 km

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1087
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Pogórze Wiśnickie, marsz - 50 km

Post autor: soohy »

Na Pogórzu Wiśnickim mamy czerwony szlak. Na mapie turystycznej prowadzi z Brzeska do Jasienia zataczając prawię pętlę. W rzeczywistości błądząc za nieaktualnym oznaczeniem zatoczylibyśmy pętlę. Wybrałem swoją wersję szlaku... Od dawna już się chciałem tam wybrać, jednak zawsze odkładałem to na kiedyś, skoro tak naprawdę to jeden dzień wędrówki, to można iść kiedykolwiek... Miałem iść dzień wcześniej, jednak burza przerwała moje plany, poza tym było już późno jak na taką trasę. No to poszedłem dzień później - tym bardziej że chciałem iść w słonecznej pogodzie. Słońce było, ale niezbyt gorąco, około 22 stopnie. Lubię wędrować w takich warunkach...

Obrazek

Dwa razy zgubiłem szlak, raz nadłożyłem drogi a drugim razem okazało się, że cały czas jestem na szlaku tylko przez długi czas nie ma nigdzie oznaczenia. Kiedy zgubię szlak, potrafię się z powrotem szybko odnaleźć, patrzę na mapę i otoczenie i idę orientacyjnie do szlaku, czy ścieżki. Szlak w większości prowadzi asfaltem, polami i częściowo lasem.

Przez całą drogę zjadłem 6 bananów i 4 pączki. Wypiłem 3,5 l wody. Za to w domu najadłem się konkretnie obiadem. Jak na drogę "z marszu" wyszło całkiem dobrze, brak odcisków, jakoś nie czuję się potwornie zmęczony dzień później - co nie znaczy że dzisiaj znowu bym zrobił blisko 50 km... Jeśli miałbym wędrować kilka dni inaczej rozłożyłbym kilometraż. Ale skoro to tylko jeden dzień, to można iść iść dopóki sił starczy nie patrząc na konsekwencje kolejnego dnia - że po prostu nie damy rady dalej iść.

Pokonanie 49,1 km zajęło mi 9 godzin 20 minut. Średnie tempo wyszło 5,26 km/h. Więc całkiem dobrze. Pierwsza taka wędrówka z plecakiem na lekko. Podoba mi się.

Dla starszych stażem kolegów podsyłam link do mojej pierwszej wędrówki 6 lat temu. Jakbym porównał wtedy i dziś to bez porównania.

viewtopic.php?p=88212

Ok, wrzucam kilkanaście wybranych, dokumentacyjnych zdjęć ze szlaku...

Pogoda w południe zapowiada się cudnie...

Okocim

Obrazek

Pagórek przede mną to Bocheniec

Obrazek

Obrazek

Na rozdrożu, gdzie iść?

Obrazek

Obrazek

Taa jasne...

Obrazek

Ślady czasu...

Obrazek

W drodze na Biesiadki

Obrazek

Przerwa na ulicy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kościół w Gosprzydowej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wiejski rozgardiasz

Obrazek

A to nowe miejsce, które odkryłem bardzo blisko mnie. Muszę się tutaj na zachód słońca wybrać w okolice.

Obrazek

Z powrotem w Brzesku, widok na most, dawnego Statoila i Lidla przy E4

Obrazek


Hej ku górom :!:
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

miły spacerek
...podoba mi się ta zagracona posesja, niby śmietnik ale z klimatem :-)
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1087
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Tanto pisze:miły spacerek
...podoba mi się ta zagracona posesja, niby śmietnik ale z klimatem :-)
Dlatego kliknąłem fotkę :) Był jeszcze taki dziadek, ze ścianą domu jakby to warsztat był. Żałuję, że tam nie zrobiłem zdjęcia.
Balkon
Posty: 87
Rejestracja: 09 lip 2011, 01:05
Lokalizacja: Bytów
Gadu Gadu: 12477511
Tytuł użytkownika: Błotny Łazęga
Płeć:

Post autor: Balkon »

soohy pisze:Był jeszcze taki dziadek, ze ścianą domu jakby to warsztat był. Żałuję, że tam nie zrobiłem zdjęcia.
Zawsze możesz się przejść jeszcze raz ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fotki survivalowo-turystyczne”