Jaka saperka?

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Saperka BW II generacji vs fiskars vs Cold Steel

Post autor: Qazimodo »

Na ostatnim biwaku padła mi saperka. Trochę żartu z ogniska i zmiękła ;)
Jako iż często używam muszę kupić sobie nową. Tym razem coś trwałego. Na Alledrogo pojawiło się food takiego Na ostatnim biwaku padła mi saperka. Trochę żartu z ogniska i zmiękła ;)
Jako iż często używam muszę kupić sobie nową. Tym razem coś trwałego. Na Alledrogo pojawiło się coś takowego Saperka BW II generacji. zastanawiam się nad tym zakupem. Może ktoś z Was już ma. Może jest w stanie porównać w/w modele? Fiskars strasznie drogi, ale też opinii potrzeba.
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Qazimodo, popraw posta :-P i weź powiedz do czego Ci saperka. Kiedyś też uważałem saperkę za przydatny sprzęt a dziś nie mam żadnej i sie cieszę :-)
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

Sorki, pisze z telefonu :)

Żar rozhartował mi saperkę.

Zastosowań saperki mam wiele, nie chodzi o to że się bez niej nie obejdę. Ale jak jadę na stacjonarny biwak to lubię ja mieć. Często jej używam, do kopania (robale, wc, wyprostować legowisko, rowy melioracyjne), ziemniaki zakopać pod ognisko, kijek na kiełbasę podeprzeć itd.. Dzieciaki mają też frajdę jak nad wodą coś kopiemy np zamek z fosą ;)

Zawsze mam siekierkę więc saperka nie rąbię
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Widzisz ja jak i pewnie spora cześć forum używam podobnie (poza robalami i tym kijkiem :?: ) i w tej roli sprawdza się znakomicie łopatka ogrodnicza. Moja waży 120 gram i bez problemu wykonuje wymienione przez Ciebie czynności (dołek na 4 kac-kupy to dla niej nie problem :-P). Jest sens dźwigać 3-5 razy tyle? O objętości nie wspominam. Narzędzi ogrodniczych tego typu jest masa, wielkość sobie dobierzesz jaka Ci będzie pasować a i pewnie taniej wyjdzie.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Qazimodo pisze: Może ktoś z Was już ma. Może jest w stanie porównać w/w modele?
Posiadam saperkę holenderską o taki model - http://allegro.pl/saperka-wojskowa-oryg ... 95058.html
Waży 1300 g z pokrowcem - polecam.

Saperka BW II generacji, waży nieco mniej i kosztuje więcej.
Nie wiem jednak jak się sprawuje. Większość saperek z jakimi miałem do czynienia, była saperkami holenderskimi. Myślę, że jak kupisz "holendra" to nie będziesz zawiedziony.
Pozdrawiam.
birken1 pisze:Widzisz ja jak i pewnie spora cześć forum używam podobnie (poza robalami i tym kijkiem :?: ) i w tej roli sprawdza się znakomicie łopatka ogrodnicza.
Zapytanie jest o saperkę, nie zaś o łopatkę.
Może nim zaczniesz poprawiać błędy innych - przeczytaj ze zrozumieniem o co pytają.
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

Miałem tego holendra, zabrałem na pierwsze wykopki z kolegami, przy odkopywaniu fanta zgięła się w pół i strzeliły dwa nity. Do kopania w piasku to może i się nadaje, najlepsza będzie pewnie na plażę. Jak chcesz mieć coś porządnego to polecam to:

http://www.contakt.pl/saperka-fiskars-2 ... 2f53c640db

Mam od dwóch lat i jest nie do zajechania.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

BRAT_MIH pisze:abrałem na pierwsze wykopki z kolegami, przy odkopywaniu fanta zgięła się w pół i strzeliły dwa nity
To bardzo ciekawe. Grzymek uderzył z całej siły "holendrem" Slotha w pieniek i nic się w sumie nie stało. Kopaliśmy również w bunkrze pełnym gruzu i co ? Saperki nadal działają :mrgreen: Nikt ich nie oszczędzał.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1058
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 787
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Mam od niedawna (zeszłego tygodnia) łopatkę saperską Cold Steel'a i muszę stwierdzić, że jest niezła:ryłem w twardym żwirze, rąbałem drewno na ognisko. Tańsza jest jednak, podana przez Dęba, polska LWP i równie dobra, chyba, że jakiś żołnierz ją wcześniej w ognisku rozhartował.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Ja mam właśnie holendra, wykrzywia mi się, ale jak uderzę nią o coś to się wyprostuje i działa. Saperkę mimo wszystko nie uważam za obowiązkowy sprzęt dlatego jak mi się zepsuje nie będę kupował żadnej. Dąb ma racje stare WP wymiatają i ich się nie da zepsuć, hehe
Awatar użytkownika
Qasz
Posty: 463
Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
Lokalizacja: Jaworzno
Gadu Gadu: 1987028
Tytuł użytkownika: Tata psychopata
Płeć:

Post autor: Qasz »

na aledrogo dorwiesz skręcana polską saperkę, działa i jest nie do zajechania, tylko ciężka trochę bo trzonek to stalowa rurka, za to bardziej kompaktowa.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 787
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Qasz, właśnie taką zajechałem i kupiłem Cold Steel'a. Najsłabszym jej ogniwem jest pierścień z cienkiej blaszki, który pod dokręceniu i energicznym eksploatowaniu sprzętu można powgniatać. Teraz ostrza nie da się dokręcić na sztywno, lata jak psu jajca.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

Ja jakis czas temu ogladalem saperki z GoSport.
Ostatnia sztuka ktora byla na stanie rozpadla przy samym ogladaniu :shock:
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
Qasz
Posty: 463
Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
Lokalizacja: Jaworzno
Gadu Gadu: 1987028
Tytuł użytkownika: Tata psychopata
Płeć:

Post autor: Qasz »

Parthagas pisze:Najsłabszym jej ogniwem jest pierścień z cienkiej blaszki,
to ja mam ten pierścień strasznie gruby, u mnie to wygląda jak gdyby ruscy t-34 odlewali i z nadlewek mi pierścień wystrugali :P, ale tak całkiem serio - u mnie wygląda to strasznie pancernie.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
tre33
Posty: 274
Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
Lokalizacja: południe
Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
Płeć:

Post autor: tre33 »

Kryształową łopatę przyjmę drogą pocztową. Adres na PW. :)

Jako, że nagle i niechcący stałem się posiadaczem nowej łopatki składanej wzór BW (co za różnica jak bardzo oryginalna jest, skoro i tak wszystkie są takie same), chciałem opisać doświadczenia względem polskiej łopatki piechoty.
Składana trafiła mi się podczas ogniska z kolegami- leżała obok zepsuta. Padła chyba chwilę po kupieniu przy próbie rąbania drewna-brak rys, brudu i nawet naklejka z kodem została. Wziąłem do domu i naprawiłem. Stąd też znam jej budowę porównywalnie do Chińczyka, który ją klepał.

Łopatka składana jest dość ciężka i skomplikowana. Jej mechanizm, idąc od wnętrza, to cienki prostokątny stalownik posiadający otwory na obu końcach, w których umieszczone są śruby łączące rączkę i szpadel. Znajduje się on w rurce gwintowanej z jednej strony, między dwoma nabitymi w nią podkładkami. Na gwincie jest nakrętka plastikowa ze stalową podkładką, która podczas odkręcania blokuje szpadel. Między stalownikiem a rurką jest sprężyna mająca chyba sprawić, że całość złożona nie grzechocze.

Naprawa

Uszkodzenie polegało na złamanym stalowniku. Stalownik skróciłem, zrobiłem nowy otwór i skróciłem rurkę. It's alive! :mrgreen:

Durności
-Cienki stalownik, który jest najważniejszym elementem, przyjmującym przeciążenia, a najłatwiej pęknie.
-Sprężyna nie działa i jest zbędna.
-Nabite podkładki, skomplikowanie budowy, uniemożliwiają rozłożenie/naprawę w terenie.
-Rączka i szpadel opierają się na gwintach śrub.
-Śruby to imbusy z nakrętkami samo-kontrującymi z teflonem. :roll: SRSLY nie motylkowe?!
-Nie można tego łatwo wyczyścić.

Praca
Dziś przy użyciu tej saperki wykopałem dół ok. 1,5x2x1m w ciężkiej, gliniastej ziemi. O dziwo nie jest źle. Zwykle pracuję klękając na jedno kolano, co tu było wskazane. Łopatką bardzo łatwo zdziera się darń. Kopanie w głąb z dociskaniem nogą, jest równie trudne co w innych saperkach. Przerzucanie ziemi jest wygodne, pod warunkiem blokowania ziemi ręką trzymającą saperkę w połowie. Ergonomia jest dużo wyższa niż w przypadku polskiej łopatki, dzięki rączce jak w normalnej łopacie. Nie odkręca się. Jest sztywna.

Podsumowanie
Co dla mnie zaskakujące, pracuje się dużo łatwiej i wygodniej niż polską łopatką. Nie bolą nadgarstki. Ergonomia super, jednak biorąc pod uwagę także awaryjność, polska nie składana wciąż pozostaje liderem.
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

A ja polecam szpadelek fiskars. Nowy kosztuje ok 20zł. Jest hartowany. Po wybiciu nita można łatwo i szybko ściągać/zakładać trzonek. Po położeniu szlifów na boku robi całkiem dobrze za maczete.
Powłoka bardzo wytrzymała.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
Blacku
Posty: 98
Rejestracja: 03 paź 2012, 20:46
Lokalizacja: Czestochowa/okolice
Gadu Gadu: 798183
Tytuł użytkownika: Blacku
Płeć:

Post autor: Blacku »

pingwin zawiodłeś mnie, myślałem, że jesteś prawdziwym drwalem i wkleisz to:
Obrazek
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Takie rzeczy są drogie i niewygodne. Mam siekierę pulaski, jakiś siekierokilof i inne takie wynalazki ... bardo niewygodne.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
ArturZ
Posty: 151
Rejestracja: 21 sty 2012, 01:34
Lokalizacja: Kurpie
Tytuł użytkownika: Przechadzający się
Kontakt:

Post autor: ArturZ »

Potrzebowałem saperki do ciężkiej roboty w ziemi pełnej korzeni. Mój wybór padł na Cold Steel Special Forces Shovel. W tej saperce nie ma co się psuć. Część metalowa jest ze stali węglowej, zahartowana i naostrzona na brzegach.
Obrazek
tre33
Posty: 274
Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
Lokalizacja: południe
Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
Płeć:

Post autor: tre33 »

Nie znam się, więc się wypowiem :-D
Naostrzona polska łopatka piechoty sprzedawana 3x drożej? ;-)
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Tak dokładnie o ten szpadelek chodziło.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
ODPOWIEDZ