Witam !
Pomimo jesieni ciągnie człowieka na wodę , więc postanowiłem przespacerować się nieco po jeziorze Brodno W. Jednego z mniejszych jeziorek Koła Raduńskiego a przy okazji odwiedzić znajomych na drugim końcu jez. mieszkających nad przesmykiem na Jezioro Ostrzyckie , niestety pocałowałem klamkę ,pewnie pojechali na wybory :->
Przystań znajomych , trzeba wracać , większość zdjęć jest z drogi powrotnej bo w kierunku Ostrzyc płynąłem pod silny wiatr i nie było czasu ma focenie.
Wypływam z przesmyku na jezioro.
Moje nowe pływadło spisało się wyśmienicie
Jeszcze selfie mojej "drożdżówy"
Pozdrawiam !
Niedzielny spacer kanu po jeziorze Brodno Wielkie.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- borsukwacław
- Posty: 311
- Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
- Lokalizacja: Pomorze
- Płeć:
Niedzielny spacer kanu po jeziorze Brodno Wielkie.
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .
Pomorska Grupa Knives
Pomorska Grupa Knives
- borsukwacław
- Posty: 311
- Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
- Lokalizacja: Pomorze
- Płeć:
Witam !
Trzy dni póżniej była piękna pogoda , więc popłynąłem sobie do Chmielna . Przepłynąłem Brodno Małe , Kłodno i kawałek Białego , wypiłem kawę w zajeździe w Chmielnie nad samym brzegiem Jeź. Białego , na Jez. Rekowo już nie wpłynąłem chociaż to piękne i dzikie jezioro . Trzeba było wracac bo mnie zmierzch poganiał a w checzy czekała białka z kolacją . Pięknie się pływało... na wodzie tylko ja i wodne ptactwo wszelkiej maści , i ani jednej łódki :->
Brodno Małe w kierunku Chmielna prawy brzeg przed Zaworami
W oddali Zawory i połączenie Jez. Brodno M. i Kłodno.
Lewy brzeg na wysokości Grzebieńca .
To już przy zajeździe po przepłynięciu Brodna , Kłodna i dwóch przesmyków
W drodze powrotnej krótki postój przy przesmyku Kłodno - Brodno.
W przesmyku.
W oddali najwyższa Górka Szwajcarii Kaszubskiej Sobótka z wiatrakiem na szczycie .
Wiatrak a za górką moja checz ,jeszcze tylko kawałek do mostku na połączeniu Brodna Małego i Dużego i jestem w domu szkoda że już koniec , jeszcze bym popagajował :-> chociaż ponad 4 godz. wiosłowania czuję w ramionach.
Pzdr.
Trzy dni póżniej była piękna pogoda , więc popłynąłem sobie do Chmielna . Przepłynąłem Brodno Małe , Kłodno i kawałek Białego , wypiłem kawę w zajeździe w Chmielnie nad samym brzegiem Jeź. Białego , na Jez. Rekowo już nie wpłynąłem chociaż to piękne i dzikie jezioro . Trzeba było wracac bo mnie zmierzch poganiał a w checzy czekała białka z kolacją . Pięknie się pływało... na wodzie tylko ja i wodne ptactwo wszelkiej maści , i ani jednej łódki :->
Brodno Małe w kierunku Chmielna prawy brzeg przed Zaworami
W oddali Zawory i połączenie Jez. Brodno M. i Kłodno.
Lewy brzeg na wysokości Grzebieńca .
To już przy zajeździe po przepłynięciu Brodna , Kłodna i dwóch przesmyków
W drodze powrotnej krótki postój przy przesmyku Kłodno - Brodno.
W przesmyku.
W oddali najwyższa Górka Szwajcarii Kaszubskiej Sobótka z wiatrakiem na szczycie .
Wiatrak a za górką moja checz ,jeszcze tylko kawałek do mostku na połączeniu Brodna Małego i Dużego i jestem w domu szkoda że już koniec , jeszcze bym popagajował :-> chociaż ponad 4 godz. wiosłowania czuję w ramionach.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2015, 21:47 przez borsukwacław, łącznie zmieniany 1 raz.
- borsukwacław
- Posty: 311
- Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
- Lokalizacja: Pomorze
- Płeć: