Strona 1 z 1

Surwiwalowy pisuar przenośny

: 07 wrz 2015, 18:25
autor: wilow7
Podczas ostatniego wyjazdu do szałasu w Gorce pojawił się pomysł
'skanalizowania' nieczystości płynnych na imprezach masowych buschcraft'owo-surwiwalowych
Zdjęcia prototypu:
https://goo.gl/photos/6Jno1kcjuFCXTqoX8
Po dołożeniu kawałka węża może służyć za pełnoprawną 'kanalizację'.







:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 07 wrz 2015, 19:29
autor: Tresor
No bez przesady przejmować się moczem

: 07 wrz 2015, 20:48
autor: Zirkau
Ale tego wynalazku nie rozumiem. Mocz i tak wyląduje pod drzewem.

Ja rozumiem konieczność wykopania dołu kloacznego, na większych imprezach jak nie żadnego wychodka w pobliżu - po to, by cały teren nie był nagle zaminowany. Ale to?

Wilow, wiele twoich wynalazków jest ciekawych, użytecznych - ale ten jest całkowicie bezużyteczny :D

: 07 wrz 2015, 21:19
autor: GawroN
A i tak pewnie ktoś zrobi na odwrót :D

: 07 wrz 2015, 23:45
autor: Parthagas
Można zrobić szlauchem odpływ, np. do wnętrza opinacza kolegi lub kieszeni goreteksowej kurtki.

: 08 wrz 2015, 02:48
autor: wilow7
Wybaczcie, jeśli ten żart ktoś potraktował poważnie.
Inspirowany chyba już na forum prezentowanym filmem:

: 08 wrz 2015, 08:02
autor: Dąb
Filmik miażdży :-D "przez ostatni rok pracowałam ż INŻYNIERAMI i entuzjastami..." aby wymyślić pasek do sra... w lesie.

: 08 wrz 2015, 10:35
autor: GawroN
birken1 pisze:GawroN napisał/a:
A i tak pewnie ktoś zrobi na odwrót
znaczy co lejkiem do góry?
Na odwrót to znaczy zrobić dwójkę :)

: 08 wrz 2015, 11:00
autor: soohy
Panowie, jakbym nie poznał wilow'a, też pomyślałbym że mówi serio :mrgreen:

: 08 wrz 2015, 14:39
autor: Kopek
wilow7 pisze:
Panowie, jakbym nie poznał wilow'a, też pomyślałbym że mówi serio :mrgreen:
Właśnie dlatego, że znam Wilowa to pomyślałem, że to na serio :-P

: 08 wrz 2015, 14:43
autor: Młody
Parthagas, idąc dalej tym tropem można zrobić odpływ do czyjegoś namiotu icon_twisted

: 08 wrz 2015, 20:04
autor: Parthagas
Dokładnie! Robiliśmy takie numery na smarowni w Ursusie. Zapuszczało się do kieszeni wąż od pneumatycznej smarownicy i rozmawiając pociągało za spust. Po rozmowie człowiek odchodził, tradycyjnie wkładając ręce do kieszeni. Później łatwiej mu było wyjąć, nie poobcierał.
Nie pamiętam, czy wrzucałem - przystawka węglowa do filtra by Sawyer:

Obrazek
Obrazek

: 09 wrz 2015, 18:15
autor: Bubel
śmichy chichy kurna... widziałem takie patenty na woodstocku w użyciu.
góra baniaka 5l jako lejek, kawałek węża w dół w ziemię, gdzie tuż pod powierzchnią jest dolna połówka od baniaka obrócona do góry dnem (wąż wpuszczony w dziurkę wywierconą w dnie).
efekt? pisuar odprowadzający urynę do studni chłonnej!

PO CO?! zapytacie... bo jak lejesz obok namiotu przez kilka dni na stacjonarnej imprezie to smród jest taki że się wszystkiego odechciewa! a do toitoia raz że daleko a dwa ze kolejka...

: 10 wrz 2015, 06:44
autor: Młody
Zapomniałeś dodać o smrodzie przy toi toiach :mrgreen:

: 10 wrz 2015, 06:46
autor: Precel
Bubel, patent godny sprawdzenia. Spróbuje na działce.

: 10 wrz 2015, 07:46
autor: Zirkau
Bubel pisze: PO CO?! zapytacie... bo jak lejesz obok namiotu przez kilka dni na stacjonarnej imprezie to smród jest taki że się wszystkiego odechciewa! a do toitoia raz że daleko a dwa ze kolejka...
A co z resztą tj. "twardym"? Przy namiocie już nie przeszkadza?

: 10 wrz 2015, 10:31
autor: MlKl
Pod koniec imprezy pt Woodstock laski dookoła są dokładnie zaminowane...

: 10 wrz 2015, 17:57
autor: Dźwiedź
MlKl pisze:Pod koniec imprezy ... laski ... są ... zaminowane...
Przez chwilę się zastanawiałem o jakich dziewczynach piszesz ... :D :D :D

: 10 wrz 2015, 22:55
autor: MlKl
Jak siedemset tysięcy luda sra po krzakach przez kilka dni, to efekt jest łatwy do przewidzenia... Ostatniego dnia toi-toie się przepełniają, mocz nie nadąża wsiąkać w glebę. Apokalipsa to przy tym małe miki :P

: 12 wrz 2015, 12:47
autor: Bubel
Zirkau - na twarde idziesz raz czy dwa na dobę, to możesz sobie pozwolić na spacer kilkaset metrów dalej, ale jak masz taki pisuar 5-10 m od namiotu to możesz w kazdej chwili odstawić browar, odlać się i po minucie wrócić zamiast się spinać że do latryny/toiki/czy dalej w las.

: 12 wrz 2015, 14:39
autor: Zirkau
MlKl pisze:Jak siedemset tysięcy luda sra po krzakach przez kilka dni, to efekt jest łatwy do przewidzenia... Ostatniego dnia toi-toie się przepełniają, mocz nie nadąża wsiąkać w glebę. Apokalipsa to przy tym małe miki :P
Bywam na Woodstocku i toitoie są opróznianie dość regularnie, co kilka godzin i myte. A mimo to potrafią się zdążyć zapełnić.

A co do srania po lasku - to efekt lenistwa. Ten z lewej idzie na prawo, a ten z prawej idzie na lewo.... w efekcie zamiast pójść gdzie trzeba, robią gdzie są. Niektórzy jak widziałem, sikają nawet nie wychodząc z namiotu. a tu już żadne pisuary i toitoie nie pomogą.

Aha, lepiej nie ryzykować sięgać po otwartą butelkę piwo stojącą obok czyjegoś namiotu samopas :D hm, może po takiej ilości wypitego piwa i u mnie i u niego, to nie zauważył różnicy :D