Sałatka z siewek
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Sałatka z siewek
Będąc na kilkudniowym wypadzie w Górach Złotych i Bialskich na koniec kwietnia zastałem całe morze siewek znanego wszystkim drzewa.
Nie będąc pewien, co do jadalności, poprzestałem tylko na pałaszowaniu sałatki z młodych liści i pąków liściowych.
Teraz szukam w Internecie i nic nie znalazłem - może ktoś ze znawców "trawojadów" coś wie?
Nasiona są jadalne, liście są jadalne - więc siewki chyba też :>
Nie będąc pewien, co do jadalności, poprzestałem tylko na pałaszowaniu sałatki z młodych liści i pąków liściowych.
Teraz szukam w Internecie i nic nie znalazłem - może ktoś ze znawców "trawojadów" coś wie?
Nasiona są jadalne, liście są jadalne - więc siewki chyba też :>
Oj Dźwiedziu, Dźwiedziu, resztki mojej starej wątroby mówią żeby nie wpierniczać wszystkiego co popadnie -tylko dlatego że smakowicie wygląda.
Głodu nie było więc nie było potrzeby ryzykowania sr....czki, w miejsce przyjemności z wędrówki po górach.
Były całe hektary czosnku niedźwiedziego - w jajeczniczce - niebo w gębie.
Głodu nie było więc nie było potrzeby ryzykowania sr....czki, w miejsce przyjemności z wędrówki po górach.
Były całe hektary czosnku niedźwiedziego - w jajeczniczce - niebo w gębie.
Nikt wcześniej nie odpowiedział, wiec poszukałem trochę w internecie - i nic nie znalazłem o tym, żeby były trujące, albo jadalne.
To co widać na zdjęciu to nie są jeszcze liście tylko rozwinięte liścienie.
Liścienie powinny zawierać to co orzeszki bukowe (bukwa), jeżeli nie przeszły jakichś przemian biochemicznych.
Patrząc analogicznie - inne skiełkowane nasiona są jadalne.
Więcej podczas kiełkowania składniki zapasowe nasion ulegają przeminie prostsze, łatwiej przyswajalne składniki. Można podejrzewać, że fagina zawarta w bukwie również ulega rozkładowi.
Sama fagina, jak wie każdy kto zajadał się orzeszkami bukowymi, nie jest aż taka groźna.
Ja wyczytałem faginę uzyskiwano z łupin orzeszków, a nie z samych orzeszków, więc jest jej niewiele w samych orzeszkach - jeżeli w ogóle ją zawierają.
Pewnie na następnej wyprawie popróbuje tego specjału - jak przeżyję to dam znać :p
To co widać na zdjęciu to nie są jeszcze liście tylko rozwinięte liścienie.
Liścienie powinny zawierać to co orzeszki bukowe (bukwa), jeżeli nie przeszły jakichś przemian biochemicznych.
Patrząc analogicznie - inne skiełkowane nasiona są jadalne.
Więcej podczas kiełkowania składniki zapasowe nasion ulegają przeminie prostsze, łatwiej przyswajalne składniki. Można podejrzewać, że fagina zawarta w bukwie również ulega rozkładowi.
Sama fagina, jak wie każdy kto zajadał się orzeszkami bukowymi, nie jest aż taka groźna.
Ja wyczytałem faginę uzyskiwano z łupin orzeszków, a nie z samych orzeszków, więc jest jej niewiele w samych orzeszkach - jeżeli w ogóle ją zawierają.
Pewnie na następnej wyprawie popróbuje tego specjału - jak przeżyję to dam znać :p
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
Mr.Bogus, - żarty żartami ale z tego co się uczyłem, w zamierzchłych czasach, to orzeszki są jadalne do momentu kiełkowania - wówczas się wytrącają związki, które raczej nam na zdrowie nie wyjdą, dla tego nie należy ich jeść ( znaczy kiełkujących ).
Z tym że nic nie było w temacie siewek i sam nie wiem jak to się dalej rozwija ?
Pytanie - czy związki z łupiny zasilaja siewkę w pierwszym etapie wzrostu ?
Bo jeśli tak to spożycie nie byłoby wskazane - choc może jak wspomniałeś - są rozkładane na związki prostsze.
Na dwoje babka wróżyła.
Z tym że nic nie było w temacie siewek i sam nie wiem jak to się dalej rozwija ?
Pytanie - czy związki z łupiny zasilaja siewkę w pierwszym etapie wzrostu ?
Bo jeśli tak to spożycie nie byłoby wskazane - choc może jak wspomniałeś - są rozkładane na związki prostsze.
Na dwoje babka wróżyła.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
To chyba uczyłeś się o ziemniakach - rzeczywiście w kiełkujących, czy zzieleniałych ziemniakach wytwarza się solanina.Dźwiedź pisze:Mr.Bogus, - żarty żartami ale z tego co się uczyłem, w zamierzchłych czasach, to orzeszki są jadalne do momentu kiełkowania - wówczas się wytrącają związki, które raczej nam na zdrowie nie wyjdą, dla tego nie należy ich jeść ( znaczy kiełkujących ).
Fagina występuje w dużych ilościach w łupinie - czyli tej mięsistej skorupie - później zamieniającą się z zdrewniałą. Orzeszki z niej wypadają.Dźwiedź pisze: Pytanie - czy związki z łupiny zasilaja siewkę w pierwszym etapie wzrostu ?
Tak więc fagina nie przechodzi do siewki.
Jak już pisałem te liście są to rozwinięte liścienie - czyli zawartość orzeszka.
Spożywanie skiełkowanych ziaren ma długą tradycję - chociażby jęczmień do produkcji piwa. W wyniku kiełkowania pod działaniem enzymów powstaje dużo cukrów prostych, witamin, łatwo przyswajalnych związków mineralnych.Dźwiedź pisze: Bo jeśli tak to spożycie nie byłoby wskazane - choc może jak wspomniałeś - są rozkładane na związki prostsze.
Na dwoje babka wróżyła.
Piszą, że skiełkowane ziarno było powszechnym pożywieniem na przednówku albo w czasie wojen. James Cook żywił swoich marynarzy skiełkowanym jęczmieniem - przeciw szkorbutowi.
Więc raczej bez obawy.
A nawet gdyby.....Fagina nie jest aż taka groźna - można być co najwyżej po niej na haju, albo się zes...ać.
Ale to trzeba na prawdę dużo orzeszków zjeść - chyba że ma się delikatny żołądek.
W poszukiwaniach informacji trafiłem na eksperymentatora z hyperreala - co żarł bukwę w celach "odlotowych" - bez większych sukcesów. Poza sraczką.......
Więc jednak spróbuję
- acia1065
- Posty: 183
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
- Lokalizacja: małopolska
- Gadu Gadu: 3955209
- Tytuł użytkownika: Acia
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Sałatka z siewek
Z tego co wiem młode liścia buka są jadalne. Czytałam o tym podajże w książce Łukasza Łuczaja, na surowo i duszone.Mr.Bogus pisze:Będąc na kilkudniowym wypadzie w Górach Złotych i Bialskich na koniec kwietnia zastałem całe morze siewek znanego wszystkim drzewa.
[url=http://img3.garnek.pl/amin.garnek.pl/029/295/29295253_200.0.jpg]Obrazek[/url]
Nie będąc pewien, co do jadalności, poprzestałem tylko na pałaszowaniu sałatki z młodych liści i pąków liściowych.
Teraz szukam w Internecie i nic nie znalazłem - może ktoś ze znawców "trawojadów" coś wie?
Nasiona są jadalne, liście są jadalne - więc siewki chyba też :>
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
Re: Sałatka z siewek
A i owszem, to wiemy, nasze wątpliwości budzi jadalność siewek buczyny (jak te na zdjęciu z pierwszego wpisu)acia1065 pisze:Z tego co wiem młode liścia buka są jadalne. Czytałam o tym podajże w książce Łukasza Łuczaja, na surowo i duszone.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA