Dalmierz w lornetce jak go rozgryźć??
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Dalmierz w lornetce jak go rozgryźć??
Posiadam lornetkę od rosjan za parę groszy 25x60. Nie jest to może sprzęt markowy, ale do obserwacji w sam raz jak dla mnie.
Lornetka posiada w jednym z okularów widoczny dalmierz (tak mi się wydaje), który wygląda tak:
Umiem określać odległości za pomocą dalmierzy, w celownikach, w lunetach, w niektórych kompasach, oraz za pomocą linijki. Jednak tu coś mi nie wychodzi
Niewiem w jakich jednostkach podana jest podziałka na dalmierzu... Próbowałem w METRACH i w JARDACH ale nie zgadzało się nic. Specjalnie mierzyłem ręcznie odległość od obserwowanego przedmiotu, a potem mierzyłem tą samą odległość za pomocą tej lornetki.
Wyniki nie były nawet przybliżone, a różnica w niektórych przypadkach była do 50m
Czy ten dalmierz to tylko jakiś bajer niepotrzebny, czy faktycznie coś źle robię? Jakie jeszcze jednostki mogą być do określania odległości?
Lornetka posiada w jednym z okularów widoczny dalmierz (tak mi się wydaje), który wygląda tak:
Umiem określać odległości za pomocą dalmierzy, w celownikach, w lunetach, w niektórych kompasach, oraz za pomocą linijki. Jednak tu coś mi nie wychodzi
Niewiem w jakich jednostkach podana jest podziałka na dalmierzu... Próbowałem w METRACH i w JARDACH ale nie zgadzało się nic. Specjalnie mierzyłem ręcznie odległość od obserwowanego przedmiotu, a potem mierzyłem tą samą odległość za pomocą tej lornetki.
Wyniki nie były nawet przybliżone, a różnica w niektórych przypadkach była do 50m
Czy ten dalmierz to tylko jakiś bajer niepotrzebny, czy faktycznie coś źle robię? Jakie jeszcze jednostki mogą być do określania odległości?
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
myślisz, że nadal stosują to w swoich sprzętachLxyr pisze:Miary rosyjskie sprzed 1918 może
No cóż jak nie bedzie innego wyjścia to trzeba będzie przetestować.
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
Sprawdź, czy to aby nie tysiączne.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tysi%C4%85czna
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tysi%C4%85czna
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
Faktycznie z tym 25x60 to poleciałem napisałem tak jak na obudowie. W rzeczywistości jest 10x50
Z tysiącznymi własnie wiem jak się obsługiwać i niestety się nie sprawdza.
Faktycznie tak jak myślałem potem, że jest to bajer zrobiony na sztukę... bo nijak nie idzie tego sprawdzić.
Z tysiącznymi własnie wiem jak się obsługiwać i niestety się nie sprawdza.
Faktycznie tak jak myślałem potem, że jest to bajer zrobiony na sztukę... bo nijak nie idzie tego sprawdzić.
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
tak jestem pewny
3x - mam taką teatralną lornetę więc wiem jak to zbliża... a w porównaniu do tej radzieckiej to lipa jest
Edit:
Troche szkoda mi jej wyrzucać na niej nauczyłem się robić kolimację i jest naprawę lepiej niż w fabryczym stanie ją zastałem.
3x - mam taką teatralną lornetę więc wiem jak to zbliża... a w porównaniu do tej radzieckiej to lipa jest
Edit:
Troche szkoda mi jej wyrzucać na niej nauczyłem się robić kolimację i jest naprawę lepiej niż w fabryczym stanie ją zastałem.
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
No skoro na tysiĄcznych to nie działa, to jak jeszcze to można przeskalować?Mr.Bogus pisze: Posługiwać nim należy się jak tym wyskalowanym w tysięcznych - tylko trzeba go sobie wyskalować.
Przeliczniki mogą nie być takie ładne jak w tysięcznych, ale to kwestia przyzwyczajenia.
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
Tysiączna albo tysięczna obie wersje są dopuszczalne....Lupus84 pisze:
No skoro na tysiĄcznych to nie działa, to jak jeszcze to można przeskalować?
Jak wyskalować?
Bierzesz deskę o długości 1 m lub wybierasz sobie w terenie jakiś przedmiot o szerokości 1m (okno, drzwi). Oddalasz się tak aby jej końce mieściły się pomiędzy dwiema sąsiednimi kreskami.
Mierzysz odległość w metrach do przedmiotu i masz mnożnik - np. 310m - w kilometrach 0,31
Po zaokrągleniu 0,3
W tysiącznych mnożnikiem jest tysiąc - więc jest łatwiej.
Jak wychodzi duża odległość i nie masz jak pomierzyć odległości, to bierzesz przedmiot o szerokość 10 cm - 1 dm i postępujesz podobnie tylko odległość mierzysz w decymetrach.
Wychodzi Ci wynik - odległość 310 dm , czyli mnożnik 0,3
Wpasowanie i pomiar robisz kilka razy, wybierasz najlepsze wyniki (odrzucasz odstające) liczysz średnią i cieszysz się z dokładnego dalmierza kreskowego.
Dalej liczysz odległość analogicznie jak w tysiącznych
odległość w kilometrach = wysokość (szerokość) w metrach / ilość kresek x 0,3
Faktycznie, źle do tego podeszłem.
zrobiłem jak powiedziałeś.. Wziąłem listewkę 1m i oddalałem się od niej tak, żeby widzieć ją między kreskami.
Wyszło 400m.
Czyli jeżeli znam wymiar przedmiotu dajmy na to 2m i zmieści się on między sąsiadującymi kreskami to znaczy że jestem 800m oddalony od przedmiotu.
Dzięki Mr.Bogus masz reputa
zrobiłem jak powiedziałeś.. Wziąłem listewkę 1m i oddalałem się od niej tak, żeby widzieć ją między kreskami.
Wyszło 400m.
Czyli jeżeli znam wymiar przedmiotu dajmy na to 2m i zmieści się on między sąsiadującymi kreskami to znaczy że jestem 800m oddalony od przedmiotu.
Dzięki Mr.Bogus masz reputa
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...
http://lupussurvival.blogspot.com/