Strona 1 z 1
					
				Identyfikacja "nożyka"
				: 31 paź 2014, 14:18
				autor: Joke
				Co to za nożyk? Znalazłam, nie wiem czyj to i się zapytać nie mogę. W moim domniemaniu jest to finka harcerska, ale pewnie się mylę. Jest tępy, nie wiem czy go ostrzyć. Długość ostrza to 60mm. 
 

 
			
					
				
				: 31 paź 2014, 16:30
				autor: Pingwiniak
				Ma cokolwiek wybite na głowni?
Zrób zdjęcia lepszej jakości. Sprawdź pilnikiem jaką ma twardość.
			 
			
					
				
				: 31 paź 2014, 17:19
				autor: Joke
				Nie ma nic wybite, odczytałabym. Lepszej jakości już nie dam rady. Jest trochę wyszczerbiony jak widać.

 
			
					
				Re: Identyfikacja "nożyka"
				: 31 paź 2014, 17:37
				autor: tre33
				Joke pisze:(...) Jest tępy, nie wiem czy go ostrzyć. (...) 
Naostrz 

 Nóż nie powinien być tępy.
 
			
					
				Re: Identyfikacja "nożyka"
				: 31 paź 2014, 18:08
				autor: RBT
				Joke pisze:Co to za nożyk? Znalazłam, nie wiem czyj to i się zapytać nie mogę. W moim domniemaniu jest to finka harcerska, ale pewnie się mylę. Jest tępy, nie wiem czy go ostrzyć. Długość ostrza to 60mm. 

 
Identyczne produkowano w latach 70-tych (może później też) w byłym NRD. Jednakże miały bity napis Rostfrei.
 
			
					
				
				: 31 paź 2014, 18:33
				autor: Joke
				RBT, ten nie ma napisu, a jesteś pewien, że właśnie takie malutkie?
			 
			
					
				
				: 31 paź 2014, 18:37
				autor: RBT
				Jestem pewien, nawet gdzieś jeszcze mam takowy. Miał pochewkę skórzaną zakrywającą głownię, zapinaną paskiem z napem, bez możliwości troczenia nożyka.
			 
			
					
				
				: 31 paź 2014, 19:41
				autor: Joke
				Ciekawe, ten znalazłam bez żadnej pochewki, ale był używany w latach 70-80 podejrzewam.
			 
			
					
				Re: Identyfikacja "nożyka"
				: 02 lis 2014, 18:26
				autor: Zirkau
				RBT pisze: Jednakże miały bity napis Rostfrei.
Rostfrei - z niem.  wolny od rdzy; nierdzewny
 
			
					
				
				: 02 lis 2014, 18:39
				autor: RBT
				Zgadza się. Nierdzewka nie była najgorsza, zwłaszcza biorąc pod uwagę zastosowanie tego nożyka. Od siebie jeszcze dodam, że mój egzemplarz, który dostałem za młodu jako drobny prezent, miał ładnie szlifowaną głownię i bardzo cienką KT. Ciął świetnie.
Oczywiście z racji rozmiarów, był raczej nożykiem zapasowym, lub (także) biurkowym do strugania ołówków.