Reconnet

Hejka
Wybieramy się z Bąbelkiem [Bubel przyp.aut.] na zlot pojazdów militarnych. Tzn ja go wyciągam, to chyba będzie bliższe prawdy ;p Wiem, że wybiera się też Dr Willson (tak?). Czy jeszcze ktoś z was planuje się tam przejechać? Bo jeśli byłoby nas dużo, to można by było coś fajnego zorganizować, jakieś łażenie wokół poligonu, kąpiele w rzece i takie tam... no wiecie ;p
Wiem żem nowa, ale doczytuję powoli wszystko i dopiero zaczynam się łapać w całym forum,a nie przeżyłabym jakbym tematu nie założyła ;p

Tak, mam zamiar zakotwiczyć w okolicy. Byłem z synem w zeszłym roku na 1 dzień i jakoś czuję niedosyt więc tym razem wybieramy się na dłużej. Opcja "więcej " bardzo mi pasuje bo łatwiej zorganizować pobyt

Co do kwestii organizacyjnych to dzieci do 10tego albo 12go roku życia maja wjazd za darmo, pozostali 40pln za cały zlot. Jak wjazd na pole namiotowe jest innym pojazdem niż militarny to za jego postój na zlocie jest 50zł.Wiem żę najlepiej zaklepać miejsca u organizatorów na polu namiotowym wcześniej, bo w zeszłym roku nie starczyło miejsca dla wszystkich chętnych

Ja się zastanawiam czy nie pojechać i dołączyć do jakieś grupy. Tylko tam tyle przebierańców różnych niekoszernych, że mało rekonstruktorów się wybiera, bo to trochę siara. Ale zaplecze, że tak powiem sprzętowe mam :

BRAT_MIH, jestem Twoim idolem - a jak jesteś po stronie G to już w ogóle

nie żebym się czepiał, ale idolem czy fanem?

Bubel, dla Gawrona jest to prosta sprawa. Jeśli On jest twoim fanem, Ty masz go wielbić
Jak król Julian

Pomyliłem się
Jestem FANEM lub BRAT_MIH jest moim idolem !!!
na fotce wygląda jak rasowy esesman

.. chociaż Zirkau, też ma troszkę racji

Hehe, zwykły schütze Wehrmachtu. W ostatnim stadium walk nawet taki grubaśny Niemiec mógł się trafić, bo brali już wszystkich

"Grenadierzy Ludowi czyli żołnierze ostatniej szansy. Mieli zatrzymać siły alianckie przed wkroczeniem do III Rzeszy. W ich skład wchodzili poborowi z całych Niemiec, bez względu na wiek, wykształcenie czy warstwę społeczną. Wyposażeni w najnowsze zdobycze techniki wojennej jakie oferowały niemieckie zakłady. Tak ich widziano, gdy byli tworzeni. Tak historia miała ich zapamiętać."

W sumie do Bornego nie mam daleko to i ja mogę zawitać

No to co ? pakujemy się na główne pole namiotowe ? acha , nie ma czegoś takiego jak rezerwacja , trzeba być najpóźniej w środę rozbity na polu. Ludzie bazują się już od poniedziałku!

No własnie ja chyba będę od poniedziałku, ale na pole pewnie zawitam dopiero w środę, albo jak dojedzie Bubel - sama nie mam zamiaru tam koczować ;p Chyba że zbierze się porządna ekipa, to pod namiotem mogę być od poniedziałku ;p

ja mam zamiar jechać do bornego rowerem. ktoś dołączy? ode mnie (złoczew) jakieś 350km.

Ktoś ma ochotę dołączyć,trzy miejsca w patrolu są

Ja odpadam.