Spotkania podczas podróży- luźny temat

dyskusje na tematy nie związane z tematyką Forum (co wcale nie oznacza że można tu pisać co tylko się zamarzy)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Grigor
Posty: 167
Rejestracja: 25 paź 2010, 18:07
Lokalizacja: Łask- Łódzkie
Płeć:

Spotkania podczas podróży- luźny temat

Post autor: Grigor »

Naszła mnie taka refleksja po dzisiejszym powrocie z uczelni w interesującym towarzystwie który to zaraz opiszę aby założyć taki temat. Pewnie wielu z was miało różne sytuacje z przypadkowo spotkanymi i być może poznanymi nieco bliżej ludziskami w trakcie czy to leśnej łazęgi po świecie, czy też zwykłego codziennego kieratu. Wiele z nich nie jest godna uwagi, jednak zdarzają się kwiatki które zapadają z różnych powodów głęboko w pamięć. Nie przedłużając, zaczynam wątek "spotkaniowych opowieści" i namawiam do dzielenia się podobnymi doświadczeniami (wybaczcie za spam na fejsowej grupie) ;-)

Dzisiaj podczas powrotu z uczelni spotkałem w pociągu ekipę 40+ która zajmowała pół przedziału i zachowywali się jak ludzkie pany w warunkach zlotowych, tzn. nie szczędzili sobie alkoholu, a nawet i się podzielili browcem :mrgreen: Kawały o 3 kobietach liżących loda itd. No jakbym mógł zostać z nimi to bym i do tego Wrocławia pojechał :-D Poza tym, dowiedziałem się że dzwoniąc na infolinię PZU :!: można uzyskać numer na taxi w Sieradzu, która to miała (lecz chamsko odmówiła) podrzucić do pociągu hot-dogi bo towarzystwo zgłodniało, urban suffajfal pełną gębą :-P Wyszedłem z bólem brzucha, a oni mi jeszcze- "Żałuj że z nami w drugą stronę nie jechałeś", to nie ludzie, to wilcy 8-)
Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

Grigor pisze:Poza tym, dowiedziałem się że dzwoniąc na infolinię PZU :!: można uzyskać numer na taxi w Sieradzu, która to miała (lecz chamsko odmówiła) podrzucić do pociągu hot-dogi bo towarzystwo zgłodniało, urban suffajfal pełną gębą :-P Wyszedłem z bólem brzucha, a oni mi jeszcze- "Żałuj że z nami w drugą stronę nie jechałeś", to nie ludzie, to wilcy 8-)
bez sensu takie informacje
Awatar użytkownika
Dźwiedź
Posty: 690
Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
Lokalizacja: GoldenCity
Tytuł użytkownika: brat cebka
Płeć:

Post autor: Dźwiedź »

Jak kiedyś jechaliśmy z Wrocławia do Warszawy, to zamówiliśmy na taxi Łódź dostawę procentów i piwa do odebrania o określonej godzinie na konkretnym peronie stacji PKP.
Dostarczyli, choć tak zdziwionej miny taksówkarza to jeszcze nie widziałem :mrgreen:
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
Awatar użytkownika
Grigor
Posty: 167
Rejestracja: 25 paź 2010, 18:07
Lokalizacja: Łask- Łódzkie
Płeć:

Post autor: Grigor »

GawroN pisze:Jak kiedyś jechaliśmy z Wrocławia do Warszawy, to zamówiliśmy na taxi Łódź dostawę procentów i piwa do odebrania o określonej godzinie na konkretnym peronie stacji PKP.
Dostarczyli, choć tak zdziwionej miny taksówkarza to jeszcze nie widziałem :mrgreen:
No i się potwierdza że łodziaki ludzkie pany, a Sieradz to kołtunowo ;-)
GawroN pisze: bez sensu takie informacje
Wytłumacz dlaczego tak uważasz?
Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.
ODPOWIEDZ