Strona 2 z 3

: 25 lip 2011, 19:27
autor: Dąb
Mądrzejsi ode mnie piszą , że dach powinien być pod katem 50-60 stopni. Do tego grubość pokrycia jakieś 30cm . Taki szałasik będzie ciepły i przy prawidłowym wykonaniu wodoodporny. Polecam te filmiki odnośnie małego szałasu:


Jak dla mnie chyba najlepszy tutorial, jaki można znaleźć w sieci.
Co do wielkich szałasów z platformami , nie mam doświadczeń. Poszukaj pod hasłem wickie up shelter

: 25 lip 2011, 19:31
autor: puchalsw
Armat pisze:Jak dla mnie to bez sensu bo chronia maly kawalek ziemi pod nimi a woda i tak kapie na glowie bo sie pod nim nie mozna schowac.
Bo typowy lean-to zbudowany z mchu, bądź zielonych gałęzi świerkowych jest tradycyjnych zimowych schronieniem myśliwych i traperów z Syberii i Kanady. Tam zimą, klimat jest suchy, i schronienie to w większości miało chronić przed wiatrem, śniegiem i stanowić ekran "łapiący" ciepło z ogniska. Ochrona przed deszczem w tych warunkach nie jest po prostu konieczna.
Integralną częścią takiego szałasu powinna być platforma z okrąglaków, na której rozłożone jest posłanie z gałęzi świerku. Można też gałęzie wtykać pod skosem w śnieg, aż stworzą rodzaj materaca chroniącego przed zimnem.

Oczywiście przy silnym wietrze i zacinającym deszczu będzie mokro pod takim dachem. O czym sam się przekonałem, kiedy spałem pod moim płóciennym lean-to podczas wypadu nad Wisłę z MichałemN

: 25 lip 2011, 20:52
autor: Mr. Wilson
Kopek pisze:Nie wiem tylko dlaczego Ray nie układał mchu do końca.
Z tego co zauważyłem to Mears budował swoje schronienie spodziewając się bardziej zimnej niż deszczowej nocy, wczesna wiosna lub koniec jesieni. Przed szałasem jest rozpalona nodia, posłanie jest na platformie (zimne, wilgotne podłoże - rosnący mech), dodatkowo izolacja ze świerkowych gałązek - bardzo cienka warstwa, raczej dla wygody niż dla izolacji. Mech na pokryciu szałasu jest ułożony na wysokość platforma + wysokość leżącego na nim człowieka, ma chronić śpiącego przed podmuchami zimnego wiatru, powyżej poszycie jest zrobione z samych gałęzi z igliwiem, to wystarczy, nie musi być tak szczelne (widać prześwity). Szałas pełni raczej rolę ekranu (kąt nachylenia, ogień i platforma do spania) dla rozpalonego przed nim ogniska i maksymalnego wykorzystania ciepła z niego promieniującego do ogrzania śpiącego w nim człowieka.

Boczne ścianki są zbędne jeśli szałas jest zbudowany w osłoniętym miejscu i odpowiednio skierowany do kierunku wiatru, gorzej jeśli warunki pogodowe dynamicznie się zmieniają a z nimi kierunek wiatru (prawie zawsze mniej lub bardziej ale wieje). Przy obfitych opadach deszczu (jak najbardziej aktualne) i pokryciu konstrukcji szałasu tylko mchem zmniejszyłbym kąt pochylenia, inaczej wszystko by spłyneło, można na wierzchu dać gałązki z igliwiem które chroniły by warstwę mchu. Ogólnie przy budowie szałasu należy uwzględnić nie tylko warunki pogodowe ale także materiał z jakiego będzie wykonane pokrycie. Przy pokryciu gałęziami drzew iglastych ten kąt powinien być dość duży, przy materiałach typu mech, darń, liście odpowiednio mniejszy.

To tyle z moich przemyśleń.

A szałas bardzo fajny, tylko miejsce :-/

Pozdrawiam.

: 25 lip 2011, 21:09
autor: Kopek
Miejsce jak miejsce. Po prostu tam akurat robili wycinkę. Dzięki za uwagi. Następnym razem bardziej się postaram ;-). Sądząc po waszych wypowiedziach nie poszło tak najgorzej. 8-)

: 25 lip 2011, 21:15
autor: puchalsw
Kopek pisze:Sądząc po waszych wypowiedziach nie poszło tak najgorzej
Wręcz przeciwnie! Rewelacja jak dla mnie. Nie wiem, czy sam bym zrobił to równie dobrze.
Ja po prostu odparłem argument że taki szałas powinien solidnie chronić przed deszczem.

: 25 lip 2011, 21:44
autor: Balkon
Bardzo fajny szałas zrobiłeś, dobrze wykorzystane to co zostawili pilarze po sobie.
Ale jak będziesz budował na noc to polecam ścianki jak już tu niektórzy pisali.

: 26 lip 2011, 13:03
autor: Gryf
Kopek, rzuć dodatkową warstwę gałęzi a potem po jakiejś trzydniówce - ulewie będzie można przekonać się ile wart jest schron.

: 26 lip 2011, 14:22
autor: Kopek
Sądzę że jest to nie możliwe.
Obowiązki codzienne nie pozwalają a wydaje mi się że już go drwale rozebrali.
Jeżeli się jednak uda to dziś podjadę sprawdzić. Z niedzieli na poniedziałek lało porządnie całą noc więc ciekawe jak to szałas zniósł.

: 26 lip 2011, 22:05
autor: mwitek
Fajny kopkowy szałasik.

Ostatnimi czasy znaleźliśmy na spacerku 2 szałasy (chyba harcerzy) w Łagiewnikach. Całkiem porządnie wykonane. Uszczelnić kapkę i spokojnie powinno się przetrwać deszcz bez zmoknięcia.

: 27 lip 2011, 15:28
autor: Pratschman
Bo są harcerzyki i Harcerze, Ci drudzy dostają dobrą szkołę puszczaństwa :)

Myślę, że wątek jest ważny, choć większość z nas wyrosła z "szałasu co noc" rodem z gimnazjalnych pomysłów naszych kolegów ;-)

Byliśmy z Redneckiem ostatnio w dolinie Lutyni i po informacjach kolegów dotarliśmy do 2 podwójnych szałasów- jeden ma pół, drugi półtora roku. Poszycie dziurawe już na maksa, a konstrukcje, związane korzonkami sosny, bez zmian! I ziemia pod nimi suchsza (choć nie sucha) niż obok. Także taki szałas to wytrzymałe bydle.

: 27 lip 2011, 18:36
autor: Kopek
Wczoraj pojechałem zobaczyć czy szałas jeszcze stoi. I okazało się że tak.
https://picasaweb.google.com/1047413038 ... 5234244930
Pogoda nie jest dla mnie łaskawa. Znowu nie padało :P
Pękła jedna z linek podtrzymujących i kalenica z jednej strony się z sunęła. Nie jestem do końca przekonany o tym czy linka pękła pod ciężarem czy ktoś jej w tym pomógł. W okolicy jest ośrodek kolonijny i słychać było głosy niosące się wieczorem po lesie. Mogło być tak że ktoś się mocniej oparł. No nieważne.
Mech od spodu dachu gdzieniegdzie wilgotny, Głownie na skrajach. Rada Dęba by poszycie miało ok 30 cm bardzo cenna wydaje się na przyszłość. Ziemia raczej sucha pod dachem. Sądzę, że przeczekał bym deszczową noc pod takim daszkiem.

: 31 lip 2011, 11:43
autor: Kobra
czy na zwykłym wypadzie jest sens budować szałas? Wystarczy plandeka. W zimie to już inna sprawa bo jeśli wybudujemy dobry szałas to możemy nawet w badziewnym śpiworze przespać noc dobrze w trudnych warunkach.
W styczniu miałem przyjemność nocować w lesie w jakieś -15 stopni (ale w domu się darli na mnie :mrgreen: ) :mrgreen: zbudowaliśmy szałas podobny do tego co jest na szóstym obrazku. http://survival.strefa.pl/szalasy.htm
szkielet z drewna, na to plandeka, śnieg i różne gałązki. W środku ziemia obczyszczona z śniegu i położone gałązki z iglaków, folia izolacyjna i karimaty. Po jakiejś godzinie było w miarę ciepło bo spałem w takich ocieplaczach tylko i w badziewnym śpiworze. Potem to zdjąłem czapkę z głowy i było komfortowo

: 22 sie 2011, 21:17
autor: unabomber
Ot, taki szałasik parę dni temu postawiłem:


Obrazek



Obrazek

: 23 sie 2011, 09:16
autor: Kopek
nie za liche to poszycie? W sensie czy nie będzie przeciekać?

: 23 sie 2011, 10:40
autor: unabomber
Nie ma w ogóle poszycia. To na zimę jest. Bardziej chodzi o odbicie ciepła. Poszycie samo się zrobi ze śniegu. Ewentualnie świerkowe łapki ale to w odpowiednim czasie.

: 23 sie 2011, 11:30
autor: Kopek
Aha, czaje. Dzięki za wyjaśnienie.

Ja ostatnio myślałem, że uda i się zrobić szałas używając liści z pałki wodnej. Zaplatałem je tak jak się zaplata różne maty. Po 4 godzinach jednak miałem raptem kwadrat metr na metr. Strasznie to pracochłonne. Nie na weekendowe biwakowanie. Poza tym szczelność takiej maty uzyska się jak sądzę splatając ze sobą tylko te ciemniejsze części liścia bo ta jaśniejsza dolna część jest sztywniejsza i daje się coprawda splatać ale są prześwity. Raczej to na ochronę przed słońcem się może przydać.
Pozostaje jeszcze układanie całych liści skośnie tworząc dach ale nie wiem jak się do tego zabrać. Ma może ktoś jakieś zdjęcia itp.?

: 23 sie 2011, 11:33
autor: unabomber
Taka mata jest dobra, bo jest mobilna.

: 23 sie 2011, 13:22
autor: Mr. Wilson
Kopek, nie wiem czy warto tracić czas na wyplatanie mat z których zrobisz pokrycie szałasu, sam przekonałeś się jak bardzo jest to pracochłonne ?
Robiłem kiedyś maty z zielonych jeszcze liści pałki szerokolistnej, fajnie sie wyplata, niestety gdy liście podeschną spolot (płócienny) rozluznia się. Schronienia robiłem wiążąc mocno sznurkiem liście pałek w snopki (podobnie robię z trzciną lub długimi trawami), które układałem na drewnianej konstrukcji szałasu i całość jeszcze raz wiązałem. Takie rozwiązanie jest szybsze a izolacja lepsza.
Suche liście pałek to bardzo dobry materiał do wyplatania różnych rzeczy (w tym mat) oraz świetny materiał na posłanie, bardzo często z tego korzystam. Wewnątrz komórki liścia są puste (powietrze), dobrze izolują a liście są miękkie.

: 23 sie 2011, 13:37
autor: Kopek
Mr. Wilson, bawię się ostatnio po prostu w lesie i tworzę różne rzeczy. Wrzuć jakieś zdjęcia jak masz tych snopków itd.

: 23 sie 2011, 13:44
autor: Mr. Wilson
Niestety, robiłem te szałasy dawno temu gdy nie posiadałem jeszcze aparatu fotograficznego. Teraz u mnie komary są tak natrętne że z budową szałasu muszę zaczekać jeszcze miesiąć, może coś na jesieni, o ile będę miał czas ?

: 23 sie 2011, 14:25
autor: Kopek
może na zlocie ;-)

: 23 sie 2011, 20:37
autor: wolfshadow
Kopek, nie wiesz jak wygląda snopek?
Masz:
Obrazek

stąd

: 24 sie 2011, 03:27
autor: mwitek
Pozazdrościć.

: 24 sie 2011, 08:07
autor: Mr. Wilson
Przypomniało mi się, jak robiłem szałasy jednospadowe to na kratownicową konstrukcję z gałęzi układałem luzem liście pałek (końcami w dół), warstwę grubości około 15-20 cm i całość mocowałem dwiema poziomymi tyczkami wiążąć w kilku miejscach do głównej konstrukcji, tak by poszycie nie zsuwało się a całość wzmocnić. Taki szałas buduje się szybciej (mniej wiązania) i jest szczelniejszy (najlepsza jest trzcina). Do wiązania można wykorzystać elastyczne korzenie drzew czy pędy chmielu, ewentualnie poziomych tyczek nie przywiązywać tylko wpleść końce w konstrukcję dachu, wtedy musimy dać elastyczne pręty np. wierzby, leszczyny.
Ja stram się nie wykorzystywać do budowy schronień z materiałów naturalnych sznurka z tworzyw sztuczbnych, najlepiej jeśli zbudujemy z tego co znajdziemy w najblizszym otoczeniu obozu.

: 24 sie 2011, 08:41
autor: Kopek
wolfshadow, Wiem wiem. Pamiętam jeszcze czasy gdy z dziadkami snopki się wiązało na polu, choć to było dawno jakiem był smyk mały.