Optymalny kształt siekiery wielozadaniowej.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Blacku
Posty: 98
Rejestracja: 03 paź 2012, 20:46
Lokalizacja: Czestochowa/okolice
Gadu Gadu: 798183
Tytuł użytkownika: Blacku
Płeć:

Optymalny kształt siekiery wielozadaniowej.

Post autor: Blacku »

przymierzam się do wykucia lekkiej siekierki która będzie dobrze pracować przy ścinaniu mniejszych drzewek, okrzesywaniu a nawet rzeźbieniu. Kształtów siekier jest tyle ile kultur na ziemi które się nimi posługują. Chciałbym poznać wasze doświadczenie i obserwacje odnośnie samego kształtu siekier. Czy lepiej wam się pracuje szersza czy węższa. O dłuższym klinie czy krótszym. O szlifie prostym wypukłym czy może wklęsłym(podobno nieprawidłowy rodzaj szlifu). Lepsze proste ostrze, zaokrąglone równo czy od połowy?

Obrazek


Mi dany był do poznania dokładnie najpopularniejszy kształt, z jakim każdy miał do czynienia i w jakim występują ogólnie dostępne siekiery.

Obrazek

Ostatnio używam znalezionej na złomie siekiery wyjątkowo wąskiej, wydłużonej i z prostym ostrzem. Nazwijmy ją regularną.Obrazek
Wchodzi gładko i głęboko w drewno łatwo ją wyjąć zaklinowaną. Dodatkowo ma odwrócone mocowanie, trzonek wkłada się od góry ucha. Dzięki czemu nie potrzebujemy żadnych klinów bo klinuje się sama (jedyny wymóg to w miarę prosty klinowaty trzonek). Lepiej tnie choć gorzej rozłupuje od popularnego kształtu, nawet jest lepszym strugiem dzięki swojej długości. Tylko ostatnio mój dziadek doszedł do wniosku że mi ją poprawi, bo jak to siekiera bez klina? no i poprawił tak że fest siedzi na stylisku dwudzielnym.
Obrazek
Obrazek

Mam nadzieje, że zasugerujecie mi ciekawe rozwiązanie. Niekoniecznie podparte doświadczeniem, wystarczy mi pomysł bądź obserwacja. Oprócz kilku godzin pracy wykonanie owej nie będzie mnie nic kosztować.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1050
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Od dawna chodzi mi po głowie mocowanie siekiery w ten sposób. W razie złamania styliska w lesie wymiana zajmie kilka minut.
Blacku pisze:Wchodzi gładko i głęboko w drewno łatwo ją wyjąć zaklinowaną. Dodatkowo ma odwrócone mocowanie, trzonek wkłada się od góry ucha. Dzięki czemu nie potrzebujemy żadnych klinów bo klinuje się sama (jedyny wymóg to w miarę prosty klinowaty trzonek).
Co do do części metalowej to moim zdaniem optymalna waga to coś koło 500-600gram. Szlif na pewno nie wklęsły, zastosował bym "wypukły" ze względu na większą wytrzymałość ostrza,co do kształtu to z twojej grafiki wybrałbym Rockaway, Virginia ponieważ dolnym narożnikiem o takim kształcie dobrze wykonuje mi się precyzyjne prace. Oczywiście ostrze nie za grube jeśli miała to by być uniwersalna siekiera, grubość mniej więcej granfordsowych wyrobów.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Obawiam się że jedynym sensownym sposobem na znalezienie optymalnej dla siebie (ale nie najlepszej bo takiej nie ma) jest samodzielne popracowanie różnymi siekierami. To samo dotyczy kształtu styliska, jego wielkości i oczywiście wagi siekiery.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
tre33
Posty: 274
Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
Lokalizacja: południe
Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
Płeć:

Post autor: tre33 »

Zwłaszcza, że apetyt rośnie w miarę pracy i potrzeby siekierowe (masa, długość, kształty do konkretnej pracy) dość szybko ewoluują.
Przynajmniej ja tak mam :)
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Z moich doświadczeń siekiera 500g to granica lekkości. Uniwersalna to jednak 700-800g. Na trzonku około 50-60cm

Mniejsza - bywa że człowiek ma konsternacje brać czy nie, bo odpowiednim nożem zrobi to samo, a jednak kolejne 500g wody weźmie wiecej.

Duża i ciężka - to nawet jak pływamy, może byc za ciężka. Musi to być jednak jednoręczna, i takie wymogi spełniają siekiery typu myśliwska, leśna.
osobiście nie lubię ostrza prostego, jak stolarskie, wolę wyoblone. siekiera ma się nie klinować, więc nie moze być wklęsła w profilu.
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 827
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Patrząc na rycunek niżej to te dwa Jersey'e fajne. Connecticut też.
Waga 650 gram na lekko wyprofilowanym stylu 45cm.

A to nie to samo? viewtopic.php?t=1121
Awatar użytkownika
Blacku
Posty: 98
Rejestracja: 03 paź 2012, 20:46
Lokalizacja: Czestochowa/okolice
Gadu Gadu: 798183
Tytuł użytkownika: Blacku
Płeć:

Post autor: Blacku »

Dąb pisze:...co do kształtu to z twojej grafiki wybrałbym Rockaway, Virginia ponieważ dolnym narożnikiem o takim kształcie dobrze wykonuje mi się precyzyjne prace. Oczywiście ostrze nie za grube jeśli miała to by być uniwersalna siekiera, grubość mniej więcej granfordsowych wyrobów.

Dokładnie takich porad oczekiwałem. Rockaway wygląda na wyjątkowo odporną na ewentualne uszkodzenie ostrza. Zastanawiałem się dlaczego niektóre ostrza są bardziej wysunięte ku górze a niektóre mniej. Dodatkowo dochodzi kwestia nauszników, lepsze ostre czy zaokrąglone, większe czy mniejsze? Czy faktycznie poprawią solidność połączenia?
birken1 pisze:A to nie to samo? viewtopic.php?t=1121
Chce się skupić głównie na kształcie głowicy. Odnośnie styliska i wagi mam już swoje preferencje wyrobione. Dlatego ten temat ma niewiele wspólnego z wymienionym.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Blacku pisze: Dodatkowo dochodzi kwestia nauszników, lepsze ostre czy zaokrąglone, większe czy mniejsze? Czy faktycznie poprawią solidność połączenia?.
jeśli ucho jest małe, to uszy pomagają, szczególnie zwiększają odporność na siły boczne (jak np. wspomagamy rozszczepienie drewna styliskiem toporka). Zaokrąglone lepsze, bo czasem chwytasz siekierę ręką przy żeleźcu (im bardziej precyzyjne prace, tym bardziej, np. skórowanie). Jeśli obuch będzie dłuższy/grubszy to siekierka wytrzyma więcej także używana od tej strony. (jak w czekaniku, obuszkiem).

Jednal, gdy siekierka słuzy bardziej do prac ciesielskich, cięcia lin, odcinania głów (np. ptactwa na klocku), to ostrze lepiej by bylo jednak równe - wtedy cięcie jest od razu cała długością i nie trzeba wówczas poprawiać elementu nie docietego. W innym przypadku trzeba mocniej uderzyć, tak by część ostrza zagłebiła się w kołek (czyli by cięcie było na calej szerokości).

Przy zwykłym rąbaniu, odcinaniu gałezi, obrabianiu kołków, skórowaniu krzywizna/zaokrąglenie ostrza sprzyja lepszemu cięciu, bo daje wrażenie przesuwania ostrza, mimo ze to leci prostopadle.
Awatar użytkownika
Blacku
Posty: 98
Rejestracja: 03 paź 2012, 20:46
Lokalizacja: Czestochowa/okolice
Gadu Gadu: 798183
Tytuł użytkownika: Blacku
Płeć:

Post autor: Blacku »

Dzięki Zirkau już wiem że na pewno będę robić owal na ostrzu. Teraz jeszcze kwestia symetrii góra-dół. Gdzie najlepiej umieścić środek owalu? Może tak jak w Connecticut ? Nigdy nie miałem do czynienia z taką symetryczną siekierą. [/b]
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Blacku-masz pewnie siekierę górniczą o wadze 1-1.5kg
Sam miałem na jednym wypadzie o taką
https://plus.google.com/photos/11418275 ... 3905808310
Nie wiem dokładnie do czego może służyć, ale zakładam że to też siekiera górnicza ze względu na kształt i rozmiar ucha.
Optymalna waga samego żeleźca to 1-1.5kg na trzonku 60-70cm.
Rockaway/Virginia pattern pozwala na struganie feathersticks jak nożem, siekanie cienkich gałązek jak tasakiem i kontrolowane rąbanie. Dolna część klina będzie brać udział w rąbaniu większych drzew/grubszych gałęzi.
Muszę sie przyznać ze od ostatniego wypadu sam zastanawiam się jaka byłaby idealna dla mnie siekiera ... Popracuje jeszcze kilkoma siekierami i będę szukał czegoś ;>
Biorąc pod uwagę dostępność siekier o różnych kształtach na naszym rynku, pewnie będę coś ściągał z USA.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
Blacku
Posty: 98
Rejestracja: 03 paź 2012, 20:46
Lokalizacja: Czestochowa/okolice
Gadu Gadu: 798183
Tytuł użytkownika: Blacku
Płeć:

Post autor: Blacku »

długość się zgadza podejrzewam ale kształt jest inny zupełnie. Wstawię zdjęcia jutro ale jest podobna do tej na małym zdjęciu bardzo, tylko bez nauszników. Pingwiniak a jak Ci się ta górnicza sprawuje? Widziałem siekiery z takimi szpilami na końcach i widzę dobre zastosowanie jako wyręczyciela w schylaniu się po polana. Jak się to zachowuje podczas pracy? czy środek ciężkości nie przesunął się cholera wie gdzie?
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Jest lepiej wyważona i przyjemniej się nią pracuje niż zwykłą siekierą (zwykła z malutkim obuszkiem się mocno telepie, amerykańskie siekiery do ścinania drzew mają bardzo grube i cieżkie obuchy), aczkolwiek przez ten "szpikulec" zajmuje wiecej miejsca i jest mniej poręczna.
Obrazek
Ty pewnie masz taką siekierę (typowa górnicza z moejj kolekcji :D)-twoja może nie mieć tego obuszka.
Obrazek
Jeśli chcesz sobie kopać i ciąć w lesie jednym narzędziem to polecam siekierę pulaski (np. coval siekiera z przecinakiem)- Tutaj przykład mojej pulaski:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Natomiast jeśli chodzi o użytkową siekierę z trzonkiem zakładanym od góry, to proponuje (zdjęcie z internetu):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jest ona produkowana przez polską, dobrą firmę Pol-Ka (mam siekieromłot tej firmy). Na popularnym serwisie aukcyjnym za złotych trzydzieści pięć ;)
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

No chyba że z takim kolcem jak w siekierze strażackiej:


Obrazek

Tzw środek ciężkości nie ma tu znaczenia. Cała masa jest na końcu ramienia.A czy będzie się dobrze bilo, to istotne jest by nie była zwichrowana. (porównaj zwykłą i double bit)
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Kolec w siekierze strażackiej jest przy naszych zainteresowaniach bezużyteczny.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Przy naszych zainteresowaniach, siekiery duże, do ciężkich prac też są bezużyteczne.
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

To już indywidualna kwestia. Ja np. wolę mieć coś z zapasem. Dla mnie to minimum 1kg i trzonek 60cm.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Tak i pewnie stąd taka ogromna gama modeli. Ale faktem jest, że do wędrówek i obozowania to jednak ważne aby była jednoręczna (dało sie nią pracować także jedna ręką, np. obcinanie gałęzi), ale w górnym zakresie (zależnie do użytkownika).

Gdy przychodzi do budowy domu, z grubych bali, ich obrabianie to jednak ciężka siekiera tu wygra. Jednakże Blacku napisał:
Blacku pisze:przymierzam się do wykucia lekkiej siekierki która będzie dobrze pracować przy ścinaniu mniejszych drzewek, okrzesywaniu a nawet rzeźbieniu
A kolega powyżej, określił takie wymagania, które może spełnić tylko lżejsza siekiera uniwersalna. Bo ciężką trudno będzie prowadzić prace ciesielskie.


Edyta.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2013, 14:40 przez Zirkau, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Do ścięcia drzewka tak do 25cm to spokojnie wystarczy siekierka 600g. Dobrze by było gdyby trzonek dało się złapać obiema rękoma.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
Blacku
Posty: 98
Rejestracja: 03 paź 2012, 20:46
Lokalizacja: Czestochowa/okolice
Gadu Gadu: 798183
Tytuł użytkownika: Blacku
Płeć:

Post autor: Blacku »

Mmm.. to miło z tym kolcem, że się tak zachowuje. A jakby zrobić dokręcany na dwie śruby utwardzane? żeby poręczność zwiększyć? nie jestem pewien ale coś takiego chyba mi się przewinęło na jakimś nagraniu.

Pingwiniak pisze: Ty pewnie masz taką siekierę (typowa górnicza z moejj kolekcji :D)-twoja może nie mieć tego obuszka.
[url=http://imageshack.us/a/img109/3465/zdjcie1474.th.jpg]Obrazek[/URL]
Dokłądnie taką mam! tylko ma proste ostrze ale to wiadomo mogła ulec przerobieniu.

A o tej pulaski tez myślałem, świetna sprawa. Właśnie zrobiłem coś na kształt siekiery do robienia czółna(nie wiem jak sie nazywa ale jest jakby takim rylcem na drzewcu).


Dla mnie lekka siekierka jest taką która swobodnie mi się wymachuje jedna ręką(nawet gdy jest na długim stylu). A preferencje długości styliska mam takie jak Pingwiniak, wole dłuższe. Zawsze takie miałem i nawet ciesielkę takimi prowadzę. Po prostu chowam styl pod pachę gdy pracuje blisko ciała. Daje to dodatkową stabilizację.
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Pewnie masz na myśli ciosło ;)
Tylko pytanie po co Ci ten kolec?
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

a ja się coraz bardziej zastanawiam nad Toporkiem od Romanika
do prostych biwaków, które czasami odbywam spokojnie mi styknie a też można precyzyjne prace porobić
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Masz na myśli toporek serbski? Wiesz, że on nie jest hartowany?

Zirkau: Sam Kochanski nosił większą siekierę niż te o których ty mówisz ;)
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
Blacku
Posty: 98
Rejestracja: 03 paź 2012, 20:46
Lokalizacja: Czestochowa/okolice
Gadu Gadu: 798183
Tytuł użytkownika: Blacku
Płeć:

Post autor: Blacku »

Dlaczego nie jest hartowany? musi być konkretna stal używana do produkcji skoro nie jest hartowany.

a kolec wyobrażam sobie w charakterze takiego holu służącego do targania po ziemi kłód zamiast na ramionach. Czasami się to tak oblepi sniegiem błotem i jeszcze nie wiadomo czym.
A zawsze można tego wykorzystać do spulchniania gleby(żeby saperką było lżej). A tak właściwie to do czego to pierwotnie służyło?

Więc to się nazywa ciosło... Pingwiniak, po raz kolejny dziękuje. Tak to bym musiał przez resztę życia używać sformułowania no ta taka wygięta odwrócona siekiera.
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Stal C45. Stal średnia, nie jest hartowany nie wiem czemu. Romanik tylko przyznał mi racje i się nie tłumaczył, oprócz tego toporka jeszcze kilku modeli siekier nie hartują.
W pulaski to ten "przecinak" jest używany do drobnego kopania, wyrównywania gleby itp. (jak pokazalem w jednym filmiku da się nim rąbać drewno też :D). Do czego służy natomiast ten kolec/bolec w tej mojej z trzonkiem od górniczej ... nie wiem. Może do kucia węgla a może to polska wariacja nt. pulaski. Z amerykańskich siekier to przypomina undercutter axe (służył do wbijania w nacięcie piły w drzewie by ją oswobodzić). Żeby targać kłody po ziemi to trzeba by sobie przerobić na kształt capiny. Przekuć/przeszlifować.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
Blacku
Posty: 98
Rejestracja: 03 paź 2012, 20:46
Lokalizacja: Czestochowa/okolice
Gadu Gadu: 798183
Tytuł użytkownika: Blacku
Płeć:

Post autor: Blacku »

To ciekawe, nie dalej jak dwa tygodnie temu miałem zajęcia o C45 i właśnie o tym jak ją hartować. Bez hartowania udarność jest wysoka ale my tu mamy siekiera a nie młotek.

O dokładnie zamiast prostego pręta, zastosować zakrzywiony. Oczywiście to taka opcja która wcześniej przyszła mi do głowy lecz skreśliłem ja ze względu na ( w moim mniemaniu) nie praktyczny środek ciężkości. Jednak z tego błędu mnie wyprowadziłeś i teraz ponownie go rozważam.

Odnośnie pulaski to mogłaby dobrze służyć do ciesielki. Jeśli jest odpowiednio uformowana, niestety nie miałem jej w rękach nigdy.
ODPOWIEDZ