Rycerzowa i Wielka Racza, długi weekend z przygodami!

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Rycerzowa i Wielka Racza, długi weekend z przygodami!

Post autor: kamykus »

W Beskidzie Żywieckim znajduje się pewna piękna trasa, którą na spokojnie można przejść w 3 dni. W sam raz na 3 dni długiego weekendu. Na tej strasie znajduje się jedna z moich ulubionych gór w całych Beskidach, Wielka Racza. Długo więc nie zastanawiałem się gdzie pojechać. Było super, zapraszam do przeczytania relacji w której znajduje się też sporo zdjęć z wypadu :)

>> http://lesnydziad.pl/rycerzowa-i-wielka-racza-dlugi-weekend-z-przygodami <<

Trasa: http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=5579956

Obrazek
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Heh, też lubię tę trasę! :D No i w okolicach Wielkiej Raczy zawsze mnie dopada mgła.

No ale tak patrzę i się dziwuję. Lecicie z GPSem, a nadal wspominasz o problemach w nocy, czy we mgle (zdarza się tam przejść znaki czasem, zgadzam się, na polankach też czasem trzeba pomyśleć, żeby iść w dobrym kierunku, ale mapa wystarcza). Staraj się nie wyciągać tego GPSa może, niech sobie tkwi w plecaku, trasę zapisuje i awaryjnie posłuży - moim zdaniem mapa i kompas to jest to czego potrzeba i co rozwija, GPS ogłupia.. (na co mam całkiem sporo przykładów.. :P) Może się nieco czepiam, ale to urządzenie, jeśli jest używane do czegoś więcej niż korygowania pozycji naprawdę wyłącza mózg na jakąkolwiek orientację przestrzenną. (nie licząc używania służbowo, jak GOPR, gdzie chłopaki znają góry i ścieżki przez nie prowadzące, a maszynka ułatwia dojście do konkretnego punktu, jeśli dostali koordynaty, ew. szybkie działanie w złych warunkach atmosferycznych)

Anyway, też się muszę przejść przed śniegiem, może znajdzie się czas. :)
No i będę musiał poszukać tych waszych miejsc na ognisko, bo ja cały czas sypiam w miejscach gdzie leży pół metra igieł i z palenia nici... :P
(masz żeńską formę w zdaniu "Start z Rycerki")
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Dźwiedź
Posty: 690
Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
Lokalizacja: GoldenCity
Tytuł użytkownika: brat cebka
Płeć:

Post autor: Dźwiedź »

Rycerzowa - ileż to imprez sie tam przeżyło :->
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

Na trasę zerkałem tylko po nocy, w dzień znam ten szlak na pamięć patrzyłem tylko ile do celu nam zostało :) Jak rozwidlenia pojawiają się co kawałek i żadnych oznaczeń, można się pomylić. Szybko zorientowałem się że nie rozpoznaje tej ścieżki mimo że było ciemno (gps potwierdził), i tak zamiast wrócić się 200m, szliśmy ponad kilometr więcej :) Zamiast się wrócić, liczyliśmy że da się przejść na przełaj do szlaku (szedł prawie równolegle, co prawda z każdym metrem w przód oddalał się od nas gdyż szedł pod kątem, ale to tam :p), nie dało się. :<

POI mogę ci podesłać na PW. Miejscówka którą znalazłem na Rycerzowej jest świetna. Ta pod raczą już mniej, drewna sporo, w miarę dobrze osłonięta ale miejsca na rozbicie już mniej. Tak czy siak lepsze to niż spanie przy zamieci na Hali :p

(masz żeńską formę w zdaniu "Start z Rycerki")
Rycerka - Wioska.
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Kamykus, nie załapałeś.

"Start z Rycerki po godzinie 10:00, ruszyłam z psem czerwonym szlakiem."
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

No tak, teraz kumam :D
Dzięki
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

kamykus, czyli klasyczny skrót :) - pamiętasz nasz skrót ?? 2 szt. GARMINów + MAPA + odrobina buty i pychy :)
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

Tak, tak pamiętam. Zawsze sobie mówię że nie będę skracać drogi bo nie warto. Ale to jest silniejsze ode mnie :D
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Awatar użytkownika
Dźwiedź
Posty: 690
Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
Lokalizacja: GoldenCity
Tytuł użytkownika: brat cebka
Płeć:

Post autor: Dźwiedź »

Skrót jak sama nazwa wskazuje oznacza drogę ciekawszą :mrgreen:
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

Zdecydowanie się zgadzam, pewnie dla tego często je wybieram :lol:
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

kamykus pisze:W Beskidzie Żywieckim znajduje się pewna piękna trasa, którą na spokojnie można przejść w 3 dni. W sam raz na 3 dni długiego weekendu.
No bez przesady. Niespiesznie i na spokojnie można tę trasę zrobić w 2 dni.
Abscessus Perianalis pisze:GPS ogłupia.. (na co mam całkiem sporo przykładów.. ) Może się nieco czepiam, ale to urządzenie, jeśli jest używane do czegoś więcej niż korygowania pozycji naprawdę wyłącza mózg na jakąkolwiek orientację przestrzenną. (nie licząc używania służbowo, jak GOPR, gdzie chłopaki znają góry i ścieżki przez nie prowadzące, a maszynka ułatwia dojście do konkretnego punktu, jeśli dostali koordynaty, ew. szybkie działanie w złych warunkach atmosferycznych)
No ale te koordynaty GOPR musi skądś mieć, i to jest kolejna zaleta GPS :)
Skrót jak sama nazwa wskazuje oznacza drogę ciekawszą
Ileż to razy się o tym boleśnie przekonałem :mrgreen:
Uzupełniając jeszcze mój wpis:
Tą trasę szedłem zimą, ale w sumie średnio mi się podobała. Owszem widoki z Raczy super, ale poza tym raczej nie w moim guście trasa. W schronisku na Raczy, marne jedzenie podawane na brudnych talerzach, za to na Rycerzowej rewelacyjny żurek. W sumie to Rycerzowa była ozdobą mojego wypadu.
Trasę tę zrobiłem niejako z obowiązku, bo blisko, dobry dojazd i stosunkowo mało ludzi.
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

2 dni to normalnie można to przejść. Z Rycerki Przez Rycerzową i Raczę nawet dziecko przejdzie w jeden dzień, drugi na powrót do Zwardonia. :mrgreen:
Ale nam się nie spieszyło, leżenie w górach w śpiworku do 10:00 to zajefajna sprawa :p

PS: Jak by ktoś chciał zerknąć na te trasę w zimę: http://lesnydziad.pl/wielka-racza-przeg ... y-02-luty/


Ja byłem rok temu o podobnej porze to w 3 dni spotkałem tylko 2-3 turystów, w zimę było ich więcej, sporo Słowaków na Raczy i kilka osób na szlaku na biegówkach, pieszo chyba spotkaliśmy 2 osoby. Teraz jako że był długi weekend trochę ludzi między schroniskami dreptało.
Coraz więcej ludzi jeździ z psami w góry a nie zostawia na 2 dni w bloku z miską pełną żarcia i wody, albo zostawia po znajomych. Co drugi turysta miał ze sobą psiaka, bardzo mi się to podoba. Jeszcze dwa lata temu czy nawet rok temu raczej mało spotykane
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Doczu, nie twierdzę, że gps jest do dupy, twierdzę, że bieganie z gpsem zamiast mapy jest ogłupiające (widywałem ludzi, którzy nie patrzyli nawet na oznaczenia szlaków, tylko na gpsa). Dobrze jest mieć to urządzenie w górach, ale używać go należy wtedy kiedy jest potrzebne.

W schronisku na Rycerzowej nigdy nie byłem (trzeba zejść trochę na wschód po łączce afair, nie chciało nam się nigdy), a na W. Raczy raz kupiłem super drogą czekoladę i piwo(jedno na dwóch), natomiast pobyt tam ogranicza się do siedzenia przy stolikach i gotowania czegoś na palniku (i karmienia kota). Nie sypiam w schroniskach, nie jadam w schroniskach, więc schroniska mi nie przeszkadzają. Natomiast na tej trasie jesienią jest mało ludzi, co jest również jej zaletą. (pewnie, można zrobić inną trasę, ale tak na dwa noclegi na spokojnie dla niezbyt obytego z podejściami jest git)

BTW: w tej wiosce przed Rycerzową jest nadal ten bar z piwskiem? (po prawej stronie idąc od Rycerki)
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

W schronisku na Rycerzowej nigdy nie byłem (trzeba zejść trochę na wschód po łączce afair, nie chciało nam się nigdy).
Haha, coś w tym jest, ja te trasę robiłem już z 8 razy i dopiero teraz zahaczyłem o to schronisko, też mnie zawsze demotywowała ta lokalizacja :D
Teraz pewnie też bym tam nie wlazł gdyby mnie nie to że zachciało mi się kawy.

Samo schronisko jest bardzo klimatyczne, nie jest najtaniej ale jako że też nie jadam w schroniskach to mam to głęboko. Nocka 25zł, czyli normalna cena.

Z rozmów tam siedzących wynikało że właśnie Żurek wymiata. :D

PS: Nie polecam grzańca na Wielkiej Raczy, chyba że ktoś lubi ciepłe piwo z pływającymi jakimiś glutami. Fuj. :mrgreen:

BTW: w tej wiosce przed Rycerzową jest nadal ten bar z piwskiem? (po prawej stronie idąc od Rycerki)
Jest, nawet dwa! :)
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

kamykus pisze:Ale nam się nie spieszyło, leżenie w górach w śpiworku do 10:00 to zajefajna sprawa
No taaaa... burżujstwo :mrgreen: Ja nawet w domu nie leżę do 10:00. Nie mój klimat.
kamykus pisze:Ja byłem rok temu o podobnej porze to w 3 dni spotkałem tylko 2-3 turystów, w zimę było ich więcej, sporo Słowaków na Raczy i kilka osób na szlaku na biegówkach, pieszo chyba spotkaliśmy 2 osoby.
No ja miałem to szczeście, że podczas swojego tripu to spotkałem raptem kilku piechurów i kilkunastu narciarzy biegowych, ale wszystkich w okolicy Raczy. Poza tym to cisza i spokój.
Abscessus Perianalis pisze:Doczu, nie twierdzę, że gps jest do dupy,
Ale ja Ci nic nie imputuję :mrgreen: Wymieniłem tylko kolejną zaletę GPS'a.
A co do map - od zawsze powtarzam, że GPS należy brać oprócz, a nie zamiast mapy.
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 273
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Re: Rycerzowa i Wielka Racza, długi weekend z przygodami!

Post autor: Hiskiasz »

kamykus pisze:W Beskidzie Żywieckim znajduje się pewna piękna trasa, którą na spokojnie można przejść w 3 dni. W sam raz na 3 dni długiego weekendu.
Kurcze i nawet względnie blisko od Poznania. Na pewno zawitam tam z dziećmi w któryś weekend (może wczesną wiosną jak śniegi ustąpią). Fajne zdjęcia.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”