Strona 1 z 1

jak zakładać te rakiety śnieżne?

: 22 paź 2013, 14:10
autor: tre33
Witam Wszystkich
Mam nadzieję, że już wszyscy wrócili ze zlotowych wojaży :)
Mam następujący problem- mam takie, jak na zdjęciach, zabawki. Pytanie brzmi- jak je prawidłowo wiązać?
Szukałem od dawna, ale wszędzie trafiam tylko na rozwiązane, albo zasłonięte butem :-/

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Jakieś wskazówki lub link?
Z góry dzięki i pozdrawiam:)

: 22 paź 2013, 14:23
autor: Abscessus Perianalis
Pierwszy raz widzę takie, ale istnieje opcja (oczywiście hipotetycznie), że walisz palce w pętle, a reszte owijasz dookoła kostki i masz tą 'klapiącą' wersję, ew. to samo + przeciągnięcie przez tylne kółeczka i masz tą stabilną (najpierw dookoła kostki, potem drugie okrążenie przez kółeczka i do zamknięcia). Pewnie jakbym złapał w ręce to byłoby łatwiej coś wymyślić - może ktoś takie ma, to napisze więcej.

: 22 paź 2013, 15:34
autor: taki robaczek
Obrazek

Tutaj wiążą "na sztywno". Być może przy małej powierzchni rakiety ma to sens bo przy dłuższej to tylko tak jak napisał w pierwszym wariancie AP czyli z luźną piętą.

: 22 paź 2013, 16:11
autor: Abscessus Perianalis
Przy małych rakietach na podejściach luźna pięta jest niezbędna, inaczej trzeba bokiem hasać.

: 22 paź 2013, 17:56
autor: yaktra
Pierwsze słyszę/ czytam aby rakiety wiązać na sztywno. Tu stosowano pasek biegnący przez piętę niczym w sandałach. Nie znam się na tym ale od pewnego czasu drążę temat. Tylko rakiety "nowej generacji" mają wiązanie, ALE, stosuje się w tym przypadku ruchomą piętkę...

: 22 paź 2013, 18:32
autor: Zirkau
te są tak krótkie, że nie ma to znaczenia wolna pieta czy nie. Uwolnienie pięty w tym wypadku nie daje prawie nic, będzie jak w klapach.

: 22 paź 2013, 18:43
autor: Dąb
Te rakiety bardzo przypominają drugowojenne rakiety strzelców alpejskich ( o ile się nie mylę co do formacji) Tu można obaczyć:
http://www.panzergrenadier.net/forum/vi ... 2&p=100301

: 22 paź 2013, 19:24
autor: yaktra
Zirkau pisze: Uwolnienie pięty w tym wypadku nie daje prawie nic, będzie jak w klapach.
Patrząc na zdjęcie z linki Dęba, fakt, niewiele są większe od buta, tyle, że znów mamy do czynienia z wojskowym sprzętem, zatem, niekoniecznie funkcjonalnym. Nie sądzę aby zdały dobrze rolę jak te w których pomykali traperzy. Tym bardziej, że polowano na zasadzie stawiania wnyków, sideł, pułapek, ślimaków czy zapadni. Tego typu "sprzęt" rozstawiano na dużych odległościach które pokonywano pieszo, tylko pieszo. Takie tereny jak Ameryka północna, Kanada, Tajga Tundra ma raczej ciężkie śnieżne zimy. Gdzieś już miałem okazję oglądać zdjęcia traperów podpartych o rakiety, sięgały prawie do pasa.
Pewnie, że chciałbym i takie jak te, aluminium, zapewne "lekutkie", ja bym się cieszył...

: 22 paź 2013, 19:41
autor: Zirkau
yaktra pisze:
Zirkau pisze: Uwolnienie pięty w tym wypadku nie daje prawie nic, będzie jak w klapach.
Patrząc na zdjęcie z linki Dęba, fakt, niewiele są większe od buta, tyle, że znów mamy do czynienia z wojskowym sprzętem, zatem, niekoniecznie funkcjonalnym. .
nie zarzucaj wojskowemu sprzętowi braku funkcjonalności. Komfortu, to i owszem. Takie rakiety to i tak 2x większa powierzchnia niż samego buta.

Te kanadyjskie rakiety, traperskie, długie, na świeży śnieg, przy tej długości musiały mieć już wolną pietę, bo inaczej śnieg masz na głowie. Poza tym, łatwiej je suwać do przodu niż podnosić cały cieżar + jeszcze ciężar nasypowy śniegu.

Dla mnie traperskie są długie, nie z powodu fizycznych właściwości śniegu a raczej ich konstrukcji ( łezka )
Zastanawia mnie natomiast funkcjonalność tych nowoczesnych, bo wydają się małe w porównaniu do traperskich. A masa ich tez nie jest mała. Można porównać do pary nart, które są dużo dłuższe (nie przeliczałem na powierzchnię, ale pewnie cm2 może waży podobnie).

: 22 paź 2013, 20:17
autor: Dąb
yaktra pisze:, tyle, że znów mamy do czynienia z wojskowym sprzętem, zatem, niekoniecznie funkcjonalnym
W linku podanym prze zemnie można wyczytać coś takiego:
"those are pretty much the standard design for European snowshoes used since about the 1800's"
Czyli w wolnym tłumaczeniu:
Te rakiety są standardowym modelem używanym od około tysiąc osiemsetnego roku.
Do tego przypominają też tradycyjne japońskie rakiety nazywane“Wakanjiki”:
http://www.osaka-taki.com/en/tour_info/ ... hoto03.jpg
Więc co do funkcjonalności to może być różnie.

: 22 paź 2013, 21:15
autor: tre33
Bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem. Jest dla mnie naprawdę bardzo pomocne :-)

No i chyba nawet udało mi się złapać jaką koncepcję. Patrząc na przesłane od Was zdjęcia w końcu chyba wyszło. Martwi mnie jednak słabe łączenie pięty- zerknijcie krytycznie:

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Proszę się nie sugerować wielkością- buty pokazane na zdjęciach należą do mnie, więc rozmiar ok 48 :oops:
Są bardzo lekkie. Spróbowane przez chwilę zeszłej zimy, mimo złego przyczepienia (też sądziłem, że powinny klapać, a nie być na stałe), spisywały się zachęcająco.