Reconnet

Widziałem. To jednak nie to. Dodatkowa butelka i pompowanie. Nieee

Młody, ta trąbka to świetny pomysł, ale na uciążliwe psy. Używam podobnej tylko, że zasilanej z aerozolu. Przeważnie stają zaskoczone hałasem albo uciekają.

Ale gdyby tak klakson z pociągu... icon_twisted

Na niektórych ludzi nawet klakson z pociągu by nie podziałał… Ja na pieski polecam gaz dla psów. Psikasz trochę i jedziesz dalej. Nie ma dla mnie nic gorszego, niż stado czworonogów z całej wioski ciągnie się za mną parę km.

Dwie sprawy.

Podrdzewiały łańcuch w miejskim rowerze - ratować czy wymienić? Zużyty łańcuch grozi szybszym zużyciem zębatek? Przerzutka sachs (chyba, ta w piaście)

Pomyślałem, żeby go tylko przeczyścić i nasmarować. Mam jakiś smar do łańcuchów i jakiś biały smar w sprayu.

Druga rzecz, w crosowym rowerze, zauważyłem na pierwszej jeździe coś dziwnego z manetką przedniej przerzutki. Mianowicie, przy próbie zmiany biegu dolna dźwignia, ta podnosząca łańcuch na większą zębatkę czasem przepuszcza. Nie stawia żadnego oporu i nie zmienia biegu. Jak ostatni raz jeździłem rowerem (jakieś 1,5 roku temu) wszystko było ok. Teraz taki kwiat. Da radę coś z tym zrobić czy czeka mnie wymiana?

pordzewiały czy zardzewiały?

Jeśli to tylko nalot rdzy, to po prostu umyj, wyczyść i nasmaruj - jak będzie chodził gładko to nic więcej nie trzeba.

Co do przerzutek - sprawdź czy linka nie jest wyciągnięta, nie masz luzów. Wcześniej moglo się dziać podobnie, ale jeżdżąc byłeś bardziej przyzwyczajony niż dziś. Wówczas dźwignia nie wybiera tyle linki, by ta właściwie podciągnęła przerzutkę. Ale najpierw zrób łańcuch.

Zapomniałem dodać, że ta dżwignia raz działa normalnie raz nie łapie. Tak jakby coś nie zaskakiwało w samej manetce :/
nie jest to chyba objaw wyciągniętej linki która nie pozwala na zmianę bo jest jej za dużo. To jest tak jakby manetka wcale nie miała podłączonej linki. Naciskam i nie dzieje się nic. Próbuję 2, 3, 4ty raz i "załapuje" i zmienia bieg normalnie.

A z łańcuchem w tym miejskim to muszę zbadać temat i użyć coli

Prawdopodobnie chwytak (dociskany delikatną sprężyną) jest blokowany przez stary, zgęstniały smar. Wystarczy zdjąć osłonę (dalszy demontaż nie będzie konieczny), przemyć WD40 i po chwili zabawy przesmarować kroplą oleju.

O, dobra myśl. Będę musiał obejrzeć manetkę i spróbować. Dzięki

Osobiście w napędach jednorzędowych dojeżdżam zestaw korba-łańcuch-tryb do upadłego. To nie musi być ładne, to ma działać Poza tym wymiana całego zestawu mieści się w 100 zł, i trzeba to robić raz na kilka ładnych lat (ja od 7 lat jeżdżę na jednym komplecie, a to też nie był nowy rower).

Manetka tak jak zostało napisane - stary smar. Polecam wynalazek Brunoxa dla rowereów (chyba to się nazywało bikefit). Ładnie czyści a do tego po wyschnięciu nie łapie prakycznie żadnego brudu, zostawiając przy okazji sensowny film smarujący.

Sądzicie, że wystarczyło by zdjąć osłonę i poprostu napsikać tam w mechanizm? Bo po samym zdjęciu osłony moim oczom ukazała się kolejna przeszkoda w postaci mechanizmu którego wolałbym nie rozbierać bo go pewnie nie złożę spowrotem

W miejskim rowerku wystarczyło wyczyścić i nasmarować i jest okej.

Tak. Popsikaj, poklikaj, popsikaj. Jak zacznie już łapać, daj kroplę niskokrzepnącego oleju na każdą oś i zapadkę.

Wykopki
Panie i Panowie czy w rowerze posiadającym (fabrycznie oczywiście) manetki przerzutek w kierownicy można bez problemu zmienić na takie "zwyczajne" stare klamkomanetki czy jest to z jakiś powodów niemożliwe?
Opłacalne raczej bo klamkomanetki pozyskane były by z innego roweru.

Dla przerzutki to obojętne, czy linkę ciągnie (oddaje) manetka czy klamko-manetka. Musi się zgadzać jedynie tzw. ciąg linki. W praktyce np. dla kasety ośmiorzędowej klamko-manetka też musi indeksować w ośmiu położeniach.

Rower to niebezpieczny pojazd Trzeba uważać i przestrzegać wszystkich reguł na drodze. Uważam, że powinno się mieć uchwyt rowerowy na telefon
oraz rzeczy przydatne jak latarki czy termos.

Przed rozpoczęciem prac, warto dokładnie oczyścić rower, skupiając się na łańcuchu, kołach i hamulcach. Następnie, należy sprawdzić czy wszystkie elementy są dobrze naoliwione, takie jak łańcuch, przerzutki i łożyska. Jeśli czujesz się na siłach, możesz samodzielnie przeprowadzić te czynności, ale jeśli nie masz pewności, warto udać się do serwisu rowerowego, gdzie profesjonaliści mogą pomóc w regulacji i ewentualnych naprawach.

Na coraz chłodniejsze dni polecam termos rowerowy z nakrętką nawadniającą: https://ekoahimsa.pl/butelki-termiczne- ... ermos.html. Bardzo lekki, obsługa jedną ręką i świetnie trzyma gorąco, po 6 godzinach wciąż był wrzątek.