Reconnet

Witam.

Kto miał by ochotę w styczniu wybrać się do lasu na kilka dni. Miejsce, termin i sam pomysł jest dopiero w planach.

Po głowie krążą mi dwa plany:
1. Wypad w góry - kilkudniowy marsz
2. Biwak stacjonarny - np. 3 dni gdzieś nad jeziorem

...............kto chętny?

Qazimodo pisze:Witam.
...............kto chętny?

Cześć, ja w styczniu raczej nie mogę. Do końca stycznia mam wyjazdy służbowe zagraniczne. Natomiast mam czas między świętami a nowym rokiem. W tym czasie planuję sobie właśnie jakąś wyprawę na kilka dni. Wstępnie myślę o 27-29 (lub 30).XII.

Nie wiem czy w tym czasie by Tobie pasowało (a może kumuś jeszcze)? Myślę o okolicach na północ od Piły. Tam jest sporo fajnych miejsc.

Początkowo myślałem o tej wyprawie w Bieszczady, organizowanej przez ludzi z forum, ale to chyba za daleko by jechać tam z Poznania na 3 dni jakie będę miał dostępne.

Zimowe Gorce,spanie w opuszczonych szałasach pasterskich

Tresor pisze:Zimowe Gorce,spanie w opuszczonych szałasach pasterskich

Tresor masz coś konkretnego w planach ?

O nie, bałagam, tylko nie gorce. Po lasach pod górkę to my możemy sobie pochodzić na klifach nadmorskich i to z lepszymi widokami.
Prócz Tatr zachodnich, w których nigdy nie byłam, proponuje Beskid Sądecki, może Babią.

Doczu pisze:Tresor masz coś konkretnego w planach ?

w planie mam utajniony szalas pasterski niedaleko miejscowosci Ochotnica Dolna,zielonym szlakiem w kierunku Gorca,jakies 3 godziny marszu.Ogolnie szwendaczka po Gorcach bez wielkiej napinki.A moze przejsc sie po Beskidzie Wyspowym..okolice szczytu Mogielica.Opcji jest mase...

miałem na myśli raczej jakiś termin niż destynację

"Ochotnica Dolna" nieźle brzmi... A na mapie jeszcze lepiej wygląda ))

to jak z tymi terminami, komu co pasi....?

10 lutego najprawdopodobniej jade z Ustronia w okolice Pienin na jakieś 2 dni, może jakoś tak w opcji biwak w górach ;]

U mnie termin sie wyklaruje po 2 stycznia.... jesli bedzie po mojej mysli to druga polowa stycznia.. od czwartku do niedzieli

Tresor pisze:U mnie termin sie wyklaruje po 2 stycznia.... jesli bedzie po mojej mysli to druga polowa stycznia.. od czwartku do niedzieli

to by mi pasowało

Ja ze względu na wyjazdy służbowe dopiero w lutym będę miał czas i wtedy na 90% się wybiorę na kilka dni. Wtedy są dłuższe dni co tez jest zaletą.

naradzilim się ze Zdybim i stwierdzim ze 22 stycznia to idealny dzień na rozpoczęcie jakiejś włóczęgi ;]
kto się dołącza i jaki kierunek obrać?

mi pasuje.
Proponuję kierunek góry a jeśli nie to może Bory Tucholskie, zimą jeszcze nie byłem tam

Ja w góry teraz na pewno się nie wybiorę, mam teraz egzaminy, prace i próbuje skończyć prawko, zresztą byłam 3, 2 i miesiąc temu w Tatrach, a jak już wspomniałam jadę jakoś 5 lutego znów. Mam super misje do spełnienia w fajnych okolicach Pienin, też można się wybrać jak chcecie.

miśka pisze:naradzilim się ze Zdybim i stwierdzim ze 22 stycznia to idealny dzień na rozpoczęcie jakiejś włóczęgi ;]
kto się dołącza i jaki kierunek obrać?

Jezeli idzie Zdybi i Miska to rowniez zglaszam akces.

No i mamy śnieg!
Miśka łap Zdibiego i podawaj szczegóły.

łokurka i co ja wyszłam na organizatorkę? ;p
pomyślę i w łikend zaproponuję coś.

łokurka - nareszcie choć raz! Spodziewamy się Miśka wypasionej przygody....

ja tak patrzę w kalendarz i jestem zmuszona odwołać ten termin jako wolny dla mnie... ;/ jutro, pojutrze może się coś wyklarować i wtedy zaproponowałbym np góry na przełomie stycznia lutego, albo od 14.02

Ja styczeń też mam zawalony. Staram się o dofinansowanie filmu dokumentalno - przyrodniczego o Gminie, w której mieszkam. Sporo papierków i dogrywania scen...



Jak już to z mojej strony bliżej wiosny...

zdybi, Trzymam kciuki