Strona 1 z 1

Pasta w tubce niemieckej BW a popękana skóra.

: 27 paź 2012, 18:59
autor: Zszywacz
Witam,

W teren chodzę w typowych Józefach czyli desantówkach, czy jak tam jeszcze się je nazywa. Mają swoje wady, potrafią dać w kość, jednak zżyłem się z tym modelem i póki co je noszę.

Ale na temat, do pastowania od początku używałem pasty w tubce niemieckiej Bundeswhery (jeśli piszę to nieprawidłowo, przepraszam), po trzech miesiącach zauważyłem, że skóra jest mocno popękana, tak jakby złuszczona. Zastanawiam się, czy dali lipny materiał tej partii, czy może to ta pasta.

Czy miał ktoś kiedyś podobne doświadczenia z tym smarowidłem? Nie chciałbym zniszczyć kolejnej pary, którą za kilka miesięcy będę zmuszony kupić (już raczej nie desanty)

Buty były pastowane regularnie, nigdy nie miały okazji wyschnąć, z resztą mają za krótki przebieg na takie historie.

Pozdrawiam.

: 03 gru 2012, 18:33
autor: Qazimodo
Niestety ale mam podobny problem, a buty mam zupełnie inne. Pasta robi dobre wrażenie... teraz mnie zmartwiłeś

: 03 gru 2012, 20:34
autor: greenshadow
Sprawdź skład jeśli masz napisany na tubce,
jak masz pochodne benzenu to buty będą pękać.

Kupuj pasty na wosku

Nie miałem tej tubki, wiec nie mam jak sprawdzić co ma w składzie.
Może, przesuszyłeś skórę na butach ?

: 03 gru 2012, 23:29
autor: ZEN
Kolega z firmy jest zwolennikiem desantów, kupił takie cacko za fajną cenę ale w praktyce okazało się, że budki są marne!
W części uszyte ze skaju, szwy się rozłaziły, nici pękały, takie machloje robią dostawcy z naszą armią.
Połowa derma, skóra i skaj.
A MON płaci jak za parę o normalnej jakości, żenada!
Komuś trzeba sznur naszykować, przecie to zdrada stanu!

: 04 gru 2012, 00:55
autor: Qasz
ooo znów się zaczyna o desantach, Zszywacz, teraz w tych butach to normalka, pastę masz dobrą, sam jej używam (jednej puszki od 2 lat, też z demobilu), nie przejmuj się tym bo i tak na to nic nie wymyślisz. Zarżnij desanty i kup inne lepsze buty, problem zniknie.