soohy pisze: i myślę, że zdobędę wielu czytelników
I tak to na wstępie sam określasz siebie niczym bufon.
Pamiętaj, że równie dobrze możesz owym tekstem (zacytowanym) odstraszać potencjalnych "czytaczy".
Kliknąć na Twój link w podpisie zawsze mogę i robię to równie chętnie "tu czy tam" bo blog przedstawia osobą (na tym czy innym forum) jego pasję, osobowość, STYL ŻYCIA.
Blog, jak sama nazwa brzmi, to elektroniczny pamiętnik, taki sam jak niegdyś gruby zeszyt, w którym my (nieco starsi od ciebie) zapisywaliśmy ciekawostki swojego życia lub, ZE swojego życia. Zatem, należałoby na wstępie przygotować kilka artykułów, do tego dołączyć zdjęcia i dobry przemyślany tekst. Wówczas opublikować bo "taki start" to falstart. Pewnie zauważyłeś, że po wrzuceniu linka gwałtownie "wzrosły" odwiedziny" a z jakiś czas, mało owych będzie. Wiem jak to wygląda z własnego doświadczenia bo i u mnie przez jakiś czas tak było. Blog-a należy prowadzić systematycznie bo inaczej umrze. Aby tego dokonać należy podzielić to na kategorie i podgrupy tak aby temat przekierował potencjalnego "czytacza" na kolejny temat a ten wiązał się w całość. Nie znam blogspota, ale tak to mniej więcej powinno wyglądać. Temat można zacząć od cytatu z innego źródła i przekierować na swoje doświadczenia, tak aby wyglądało to niczym teoria a praktyka.
Jak wspomniał
Michal N cytując "cudze" publikacje należy podkreślić ów fakt, że jest to pobrane z takiego czy innego źródła, bo ktoś może zrobić Ci "kuku" stwierdziwszy, że go okradłeś z materiału jaki zamieścił tu czy tam. W świetle prawa - prawo autorskie się kłania...
Na wstępie masz;
Ziołolecznictwo, ja bym dodał, moje praktyki
Ziołolecznictwo - moje praktyki - zdobywanie wiedzy...
coś w tym stylu.
Ziołolecznictwo to trudny temat i bardzo (w praktyce) niebezpieczny. Zioła leczą, i owszem, ale łączenie kilku, niekoniecznie, baa może być nawet zabójcze.
Klikając na "październik" twój blog widzi oba tematy ziołolecznictwo i Witam. Tak nie może być. Witam to witam i tyle. Zaś październik, powinien "widzieć" tylko temat, ziołolecznictwo jako "ogólnik".
Każdy "napar" (doświadczenie w praktyce) to już musi być w nowej kategorii (nowy temat) a ten na zakończenie powinien przenosić do kolejnego a także do strony głównej...
Blogspot w formie jaką Ci daję a bez własnej przebudowy na kategorie to bagno, wygląda jak jamnik i trochę mało efektowny z wyglądu.
Post jaki tu umieściłem to moje zdanie, niekoniecznie słuszne - nie walnij "focha"...
[ Dodano: 2012-10-07, 18:38 ]
Nie mogę edytować;
Blogspot w formie jaką Ci DAJĘ (miało być) DAJĄ