Od dłuższego czasu zastanawiałem się nad budżetowym gotowaniem. Gotowanie na kuchenkach zasilanych kartuszami (nakręcanymi oczywiście bo nabijaki są do...) wcale tak tanio nie wychodzi. Średnio mały kartusz (ok 230g) kosztuje 20 zł + koszt przesyłki wiadomo, że kupując duży wychodzi taniej. No więc jak nie popularne kuchenki turystyczne to jakie? Przerobiłem już parę patentów, kuchenka z puszek (pepsi can stove) zasilana np. denaturatem, kuchenka z dużej puszki w której palimy drewno, kuchenki na paliwo stałe itp. No cóż... Cena pociąga. Ale praktyczność? Przykładowo kuchenka z puszki zasilaną denatem brudzi nam naczynie w którym gotujemy, kopci, nie nadaje się do używania w pomieszczeniach, nie można regulować płomienia itp. tym bardziej, że mając kuchenkę turystyczną tracimy mniej czasu i cierpliwości oraz możemy ją używać kiedy nam się chce i gdzie chce. Zastanawiałem się nawet nad kupnem kuchenki na gaz do zapalniczek. Znalazłem tylko jeden model w tylko jednym sklepie za 99 i to w dodatku towar niedostępny. Cechą powyższej kuchenki jest to, że zasilana jest paliwem dostępnym w każdym kiosku od ręki czyli gazem do zapalniczek. Daje jej to przewagę nad innymi kuchenkami. Bardzo lubię swojego colemana no ale koszty eksploatacji, a z kasiorką krucho...
Podpatrzyłem pewien patent który polega na zmodyfikowaniu kartusza od naszej kuchenki.
Oczywiście potrzebujemy pustego kartusza od naszej kuchenki... (tu polecam te markowe bo są solidniej wykonane)
Kolejną rzeczą której potrzebujemy jest zawór od zapalniczki umożliwiający jej napełnianie
Na zdjęciu powyżej jest on w wersji nieokrojonej. Ja go zmniejszyłem tak żeby została tylko ta plastikowa rurka i góra.
Robimy otwór minimalnie większy od rurki i wkładamy zawór.
A teraz najtrudniejsza część, zaklejenie i uszczelnienie. To najważniejsza część bo od niej zależy szczelność oraz zawodność tego patentu. Ja użyłem kleju cyjanoakrylowego i kleju używanego w elektronice. Oba kleje z wyższej półki oczywiście bo kropelka też cyjanoakryl ale jej jakość... No i oczywiście zostawić do wyschnięcia. Warto poczekać, aż spoina osiągnie swoją maksymalną wytrzymałość.
Co do kleju to powinien być względnie odporny na wilgoć i niskie temperatury bo kartusz będzie miał kontakt z tymi dwoma czynnikami
Fotka:
No i działa!
No i czy aby na pewno jest taniej :566: 
( choć głównie w terenie używam właśnie jej, a gazu tam gdzie lepiej tej na drewno nie odpalać xD ) 
. Dlatego też różne palniczki lubię (choć pewnie bardziej przy nich grzebać 
Ale bez przesady kuchenka na drewno jest bardzo słabo widoczna.