Reconnet

W ostatni weekend wraz z grupką chłopaków ze Szkolnego Koła Technik Przetrwania, które prowadzę w ramach tzw. godzin karcianych, zrobiliśmy dobowy wypoczynek w lesie. Las bezpieczny, prywatny ze stawkiem, w którym większość zamoczyła obuwie i miała okazję zdobyć nową umiejętność - przywrócić buty do pierwotnej wilgotności.
Nastawiliśmy się przede wszystkim na odpoczynek na łonie natury z elementami traperki: rozpalanie ognia metodami tradycyjnymi, budowa obozowiska, przygotowanie posłań, przygotowywanie posiłków, strzelanie, pozyskiwanie wody, praca z narzędziami (nóż, toporek, maczeta). Na sześciu uczestników nikt się nie skaleczył, przeziębił, wystraszył. Chłopcy byli zadowoleni, przynajmniej tak mówili i prosili o więcej spotkań. Niestety, kończą już podstawówkę, a gimnazjum nie sprzyja tego typu działaniom. Może jeszcze uda nam się skrzyknąć w wakacje. Poniżej link do kilku zdjęć, które nieco oddają charakter imprezy.
https://picasaweb.google.com/1078979211 ... rwania2012

Elegancko. Fajnie, że jeszcze komuś chce się pokazać młodym "inną" formę spędzania wolnego czasu.

Świetnie, brawo Takie pytanko ile wody uzyskaliście z dołka z folią, jakich był wymiarów i ile czasu zajęło uzyskanie wody.

Dołek był głębokości ok. 0,5m, średnicy 0,7m. Wilgotność ziemi słaba, podobnie jak efekt końcowy - kubek był jedynie oroszony. Nie kopałem większego dołu, gdyż szły korzenie drzew i nie chciałem ich podcinać. Myślałem, że kilka kropel się zbierze, ale się przeliczyłem.Folia była zroszona, a ziemia, na której stał kubek bardzo wilgotna. Całe doświadczenie trwało zbyt krótko, gdyż dołek wyryliśmy ok. 22:00, a odkryliśmy go o 10:00 dnia następnego. Muszę to powtórzyć wydłużając czas. Kiedyś robiłem podobnie i na łyk wody uzbierało się.

Brawo Parthagasie Mam nadzieję, że Twoje zajęcia zyskają na popularności, bo zdecydowanie jest to świetna inicjatywa!

Gratuluję podejścia i chęci dzielenia się wiedzą z młodym pokoleniem. Ja nie dałabym rady mimo posiadanych papierów opiekuna kolonijnego czuję w kościach, że nie to mi jest pisane a z młodzieżą nijak nie udaje mi się dogadać Także z mojej strony wielkie brawo

Ja ostatnio w szkole gdzie są moje dzieciaki zaproponowalem utworzenie czegoś takiego jak kółko turystyczno-survivalowe. Zainteresowanie dyrekcji jest. Zobaczymy co wyjdzie w praktyce. Obserwuję dzieciaki (m.in byłem jako opiekun na wycieczce klasowej ostatnio) i myślę, że takie inicjatywy są potrzebne. Dzieciaki obecnie zdecydowanie za dużo mają "rozrywek" typu TV i słodycze

Parthagas> Takie relacje jak ta, są bardzo przydatne.

Parthagas, kolego drogi trzymaj tak dalej. Dajesz przykład młodym ale również i nam co można jeżeli się chce. Pozdrawiam.

DOBRA INICJATYWA! Tylko tak dalej!

Kurde czemu u mnie w szkole takiego niema... :-/

Fajna impreza

A co to za patencik?
https://picasaweb.google.com/1078979211 ... 9129623650
Jakieś pałatki BW czy plandeka we flecktarnie?

taki robaczek http://armyworld.pl/product-pol-49-Pala ... kowy-.html

Dokładnie tak jak Kamykus prawi z tym, że pozbawione metalowych guzików od góry i zszyte razem. Otwory na ręce też zaszyte.

Dzięki chłopaki !!