Najtańszy survival kit

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Najtańszy survival kit

Post autor: PA »

Naszło mnie żeby wzorem forów zagranicznych stworzyć wątek poświęcony stworzeniu polskiego najtańszego zestawu przetrwania.
Oto zasady:
- każdy chętny prezentuje zawartość możliwie najtańszego zestawu w postaci listy zawierającej: przeznaczenie przedmiotu, jego nazwę (markę, model itp), koszt zakupu (lub wyliczony według uznania koszt pozyskania jeśli zakup nie wchodzi w grę, miejsce zakupu/pozyskania)
- zaprezentowany zestaw musi być kompletny i zdatny do użytku przez neofitę - nie tylko przez survivalowego wyjadacza. Musi on zawierać przedmioty z grupy: schronienie/ubranie, ogień/ogrzewanie , pozyskiwanie/uzdatnianie/przechowywanie wody, żywność na 72 godziny (innymi słowy zestaw to nie tylko nóż i krzesiwo albo sama - najtańsza wola przetrwania), narzędzia.
- zestaw ma być dostosowany do warunków panujących w naszej strefie klimatycznej (pomijając ekstremy pogodowe trafiające się od czasu do czasu typu huragany, powodzie i mrozy -30 st.C)

Zapraszam do zabawy :D
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

hmmm....pomyślmy....

scyzoryk z blokadą ze sklepu wędkarskiego 10zł
zapałki kominkowe (taka krótka ale gruba grilowa podpałka+draska, w pudełku 10szt.) 3zł
zapalniczka piezoelektryczna 2zł
worki śmieciowe (największe i najmocniejsze z biedronki) 5zł
kubek metalowy 0,5L 4zł
zestaw agrafek - 2zł

a reszta kasy na jedzenie i tutaj możemy się ograniczać lub zaszaleć - biorąc czekolady, batoniki, kostki rosołowe albo całe zupy instant, konserwy, smalcyki, suszonki, suchary....pełna dowolność :) [oczywiście jedzonko też typu tesco czy biedronka]

myślę, że zestaw nie powinien przekroczyć 50zł (na wypasie)

-zastosowanie zapalniczki - wiadomo
-zapałki kominkowe - daje nam to kilka minut na powiekszenie ognia nawet w trudnych warunkach
-worki śmieciowe - można z nich zrobić schronienie, ubranko nieprzewiewne i nieprzemakalne, a także śpiworek, można filtrować, przenosić i przechowywać wodę
-kubek - do gotowania wody
-agrafkami pospinamy bez szycia rozdarte ubranko

ktoś ma jeszcze jakieś propozycje?
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
thralll
Posty: 87
Rejestracja: 27 lis 2008, 13:55
Lokalizacja: Łódź
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thralll »

Ja bym dorzucił kilka rzeczy do Twojego zestawu:
-latarkę najlepiej na 4,5V płaską baterię, ewentualnie jakąś tanią i w miarę sprawdzoną latarkę (polecam firmę: energizer), żeby się nie rozwaliła przy włączaniu (im prostsza tym lepsza) market/market budowlany, cena do 25zł.
-sznurek/linka nylonowa -10-20m bardzo pomocna przy budowie schronienia markety/sklepy alpinistyczne(na metry), cena ok 20gr/m całość około 5zł
-plastry i środek antyseptyczny (woda utleniona w żelu) apteka, do 10zł

Podniesie to cenę zestawu, ale na pewno zapewni poczucie bezpieczeństwa (latarka), pomoże zbudować schronienie lub założyć prowizoryczny obóz.

Zastanawiam się czy nie warto byłoby dołożyć do zestawu czapkę, szalik, rękawiczki i grube skarpety często nawet w lato temperatura w nocy spada o kilka stopni (co z tego, że jest 15C jak my jesteśmy ubrani na 30C). Co o tym myślicie?

Zestaw używany przez laika niestety wyklucza zastosowanie kilku pomocnych patentów.
Myślę, że powinno się określić jakieś dokładniejsze informacje np. sposób przenoszenia zestawu (w samochodzie koc i kanister z wodą przeszkadza o wiele mniej niż przypięty do paska :) ).
Pozdrawiam
thralll
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

ja bym dołożył śpiwór i namiot jeszcze.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

śpiwór i namiot to do tanich nie należą

Taśma klejąca by się przydała w tym zestawie - można by nią kleić worki w celu uzyskania większych powierzchni (np. w celu uzyskania zadaszenia). Taśma klejąca może służyć również jako element apteczki - łatwo nią przykleić opatrunek, zakleić odciski by się nie powiększały. Taśma znakomicie uszczelnia, naprawia obuwie, może służyć do troczenia itd. Idealna byłaby taśma naprawcza srebrna (czy też szara) Ductape. Taśma nie jest najtańsza ale ma bardzo wiele zastosowań. W zestawie przenośnym wystarczy kawałek, w zestawie samochodowym lub domowym cała rolka nie zawadzi.

Do odkażania wody bardzo dobry jest Clorox (ACE lub podobny wybielacz). Litrowym opakowaniem można uzdatnić dziesiątki hektolitrów wody. Do zestawu przenośnego wystarczy 10 ml fiolka.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

PA: myślę, że dobrym kompromisem będzie rolka taśmy pakowej brązowej, jest wystarczająco mocna i tania. - do 2zł za rolkę

w0jna: a coś bardziej realnego? bo ta ironia trochę nietrafiona (już wspomniałem o śpiworze z worków)

thralll: jeśli latarka to tylko na paluszki AA lub AAA - ponieważ są to najpopularniejesze i najtańsze baterie, 25 zł za latarkę to bardzo dużo.

-Ja mam małą latareczkę na jedną diodę i jedną bakteryjkę AAA - kosztowała 11zł w Castoramie - świeci wystarczająco dobrze by w nocy pójść siusiu, czy pozbierać gałązek do ogniska.

- plastry można jak PA zauważył zastąpić taśmą
- woda utleniona w żelu - podnosi tylko niepotrzebnie koszty, do przemywania ran wystarczy w takich warunkach przegotowana woda. Zresztą w naszych warunkach z nieodkażoną raną wytrzymasz te kilka dni a potem w szpitalu dadzą ci serię zastrzyków i przeżyjesz :)

Ewentualnie apteczkę traktujemy zupełnie osobno :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Apteczka osobno ? Nie noszę ze sobą niczego takiego jak apteczka na co dzień. Mam je w domu, samochodzie itd ale w kieszeni nigdy. Dlatego zestaw powinien zawierać pewne jej elementy - najtrudniejsze do zaimprowizowania. Co to może być: kompres jałowy ? lek przeciwbólowy ? przeciwbiegunkowy ? cos jeszcze ?
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Ja akurat mam ze sobą apteczkę w każdym plecaczku i na każdym spacerze.
ale spoko, jestem zdania, że w takim zestawie nie jest to potrzebne. Przynajmniej dla mnie.

na biegunkę jest węgiel z ogniska. co do reszty to trzeba mieć już troszkę wiedzy. bo i plaster i opatrunek i lek przeciw bólowy można zastąpić.

jak się zagłębimy w aspekty medyczne to się okaże ze zestaw będzie ogromny :) - choć nie taki drogi, bo jako takie minimum to można wziąć kompres x2, opaska dziana wąska x2, plaster wodoodporny 1m (i to najdroższy element) - wszystko ok. 6-8zł.

Wogóle ten minimalny zestaw zaczyna nam się rozrastać, trzeba chyba objąć go w jakieś sensowne ramy - cenowe, objętościowe, wagowe, ilości elementów...bo każdy z nas wie, że do takiego zestawu można dużo włożyć "przydatnych rzeczy" , co się w końcu minie z celem i następuje przerost formy nad treścią :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Wiedza wiedzą ale czasem czasu brak i okoliczności nie sprzyjają. Wtedy właśnie przydatny jest zestaw.
Możemy ustalić ramy cenowe i objętościowe dla zestawów: kieszonkowego (EDC), plecakowego (noszonego na wycieczki), samochodowego i domowego (przetrzymywanego na wypadek).
thralll
Posty: 87
Rejestracja: 27 lis 2008, 13:55
Lokalizacja: Łódź
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thralll »

Z ceną latarki może faktycznie przesadziłem, ale z doświadczenia wiem, że te tańsze pomimo sprawnych baterii i żarówki nie zawsze chcą świecić.
Taśma jest dobrym pomysłem pod warunkiem, że dołączy się do niej instrukcje gdzie będzie napisane na co można ją przylepić, bo myślę że mało który laik wpadnie na pomysł przyklejania jej na odciski, a tym bardziej na rany.
W ogóle instrukcja była by dobrym pomysłem, bo mało kto (mam na myśli nie survivalowców) żre węgiel z ogniska i obkleja się plastrami, instrukcja załatwiła by wiele spraw.
Zamiast namiotu do zestawu można było by dołączyć płachtę budowlaną w markecie budowlanym kosztuje około 10zł na pewno będzie szczelniejsza niż tani namiocik i łatwiejsza do rozstawienia niż schronienie z worków na śmieci.
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Z tym warunkiem możliwości wykorzystania przez laika to może przesadziłem. Ale nie mylmy laika z idiotą :D Są tacy co do obsługi noża musieliby mieć instrukcję obsługi i tacy co potrafią trochę pomyśleć sami. Umiejętność wykorzystania zestawu i wszelkich przedmiotów znajdujących się wokół zależy od wielu cech osobniczych, poziomu stresu, czasu, okoliczności. Bierzemy pod uwagę w miarę dobrze umysłowo i fizycznie rozwiniętego człowieka. Nie musi on być geniuszem ale jak znajdzie coś klejącego to może się domyśli, że można tym obkleić sobie odciski, albo poradzi sobie z węglem z ogniska.

A propos węgla z ogniska: można śmiało powiedzieć, że to mało skuteczny i mało przyjemny sposób na odtrucie. Wolałbym jednak ten węgiel mieć w zestawie. Oczywiście jak się nie ma to ...
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

PA pisze: A propos węgla z ogniska: można śmiało powiedzieć, że to mało skuteczny i mało przyjemny sposób na odtrucie. Wolałbym jednak ten węgiel mieć w zestawie. Oczywiście jak się nie ma to ...

czy mało skuteczny to chyba bardziej idywidualne odczucia. Jest to najlepszy naturalny środek na odtrucie. Faktem jest iż aktywny węgiel ma co najmniej 10cio krotnie mocniejsze działanie adsorbcyjne, ale nie można aż tak umniejszać działania węgla drzewnego prosto z ogniska :).
A czy mało przyjemny? węgiel rozpuszczamy z przegotowanej wodzie i siup :)

Napewno nam nie zaszkodzi.



Wracając do zestawów...

Jeśli chodzi o zestaw samochodowy to cięcie zbytnio kosztów nie ma sensu, bo skoro mnie stać na samochód i poruszanie się nim, to jak jednorazowo wrzucę w niego jeszcze 100-200zł nie będzie problemem w razie awarii.

ale podstawa:
-koc
-duże worki śmieciowe
-co najmniej baniak 5L wody zdatnej do picia
-siekierka, saperka, scyzoryk
-papier toaletowy

-latarka, światło chemiczne x2, kamizelka odblaskowa,
-apteczka
-żelazna racja żywnościowa (batoniki, suchary,...)

a reszta nieobowiązkowa:
-może jakaś kuchenka...
-kubek metalowy 0,7L
-podpałki do grila
-zapałki, zapalniczka
...

no i zawsze przed wyjazdem w dłuższą trasę (po za miasto-szczególnie zimą) - zabrać co najmniej 1L termos z gorącym napojem.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Rysiek92
Posty: 20
Rejestracja: 05 mar 2009, 17:28
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: Rysiek92 »

Ja bym dorzucił pałatke WP ze stelazem. Chodza one po 8-15 złotych za sztuke plus koszt wysylki, a schronienie jako takie dac moga
Kommt die Kunde, daß ich bin gefallen,
Daß ich schlafe in der Meeresflut
Awatar użytkownika
MaciekK84
Posty: 119
Rejestracja: 07 lut 2008, 15:26
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: MaciekK84 »

Do auta? Po co? Jeśli gdzieś Cię coś zatrzyma wygodniej spać w aucie-nawet mój mały Cinquecento ma przednie fotele rozkładane do tyłu. Ja stałego zestawu w aucie nie wożę (pomijając apteczkę, 2 kamizelki i 3 litrową butelkę wody... i srajtaśmę :D), ale niemal zawsze w trasie większość tego co Fredi wymienił jest w bagażu-żarcie, picie, latarki, śpiwory, naczynia, niezbędnik itd. Nawet jak jadę na 1 dzień wrzucam przeważnie do bagażnika czy pod fotel choć 1 mały śpiwór tak na zapas. No i podstawa, by nie jeździć do wyczerpania zbiorników, ale szczególnie na dłuższą drogę mieć zapas paliwa. Że o dbaniu o sprawność techniczną auta już nie wspomnę, bo to chyba oczywiste ;)
Pozdrawiam!
Maciek

Obrazek
Awatar użytkownika
Rysiek92
Posty: 20
Rejestracja: 05 mar 2009, 17:28
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: Rysiek92 »

W tym sensie mówiłem o pałatce, jako element zestawu plecakowego, jesli mamy w planach przemieszczanie się, a nie np. przebywanie na jednym "stanowisku" przez cały pobyt
Kommt die Kunde, daß ich bin gefallen,
Daß ich schlafe in der Meeresflut
Awatar użytkownika
MaciekK84
Posty: 119
Rejestracja: 07 lut 2008, 15:26
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: MaciekK84 »

A to i owszem, może mieć sens :) A jeśli chodzi o koszty zestawu samochodowego-no to jeszcze zależy czy się jeździ bryką za 3 czy 30 tys. zł :D
Pozdrawiam!
Maciek

Obrazek
Awatar użytkownika
Szczepenson
Posty: 32
Rejestracja: 24 kwie 2009, 14:30
Lokalizacja: Żytno
Gadu Gadu: 9677793
Płeć:

Mój niezbędnik :)

Post autor: Szczepenson »

Ja z kolei mam taki zestaw:

- Latarka (mała) - ok. 10zł.
- Zapałki + draska - 20gr.
- Linka - 7m - ok. 2zł.
- Żyłka, haczyki - ok. 10zł
- Agrafki - 1-2zł.
- 2 tabletki (apap i polopiryna :) - 0zł (powinny być w każdym domu, wystarczy odciąć po jednej) :)
- Igła, nici - ok. 2zł
- wata (żeby wszystko nie "latało" po pojemniku)

A wszystko w niewielkim pojemniku o wymiarach ok. 9x6 cm :) Mieści się w kieszeni.

Scyzoryk i krzesiwo to już inna bajka, więc ich tutaj nie wymieniłem :)
Zawsze można zacząć od początku :)
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Szczepenson pisze:- 2 tabletki (apap i polopiryna - 0zł (powinny być w każdym domu, wystarczy odciąć po jednej)
u mnie w domu nie znajdziesz tych rzeczy :P

a skoro już je bierzesz to dlaczego tylko po 1 tabletce? lepiej wziąć od razu 3-4szt.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Szczepenson
Posty: 32
Rejestracja: 24 kwie 2009, 14:30
Lokalizacja: Żytno
Gadu Gadu: 9677793
Płeć:

Post autor: Szczepenson »

a skoro już je bierzesz to dlaczego tylko po 1 tabletce? lepiej wziąć od razu 3-4szt.
też fakt ;)

Chociaż... ciężko będzie je pomieścić w tym, co jest opakowaniem dla niezbędnika :) Z braku niczego innego, mój niezbędnik stanowi uwodoodpornione pudełeczko po zippo :) Uwodoodpornione w sensie, że jest na nie naciągnięta taka torebeczka jak na filmach mają na narkotyki :D Taka plastikowa, z zamkiem :) Wpasowana w wymiar :D

Ale upchnąć by się dało :)

btw: czego używacie jako pojemnik, pudełko na zestawik?
Zawsze można zacząć od początku :)
Awatar użytkownika
Thorgal
Posty: 26
Rejestracja: 12 kwie 2009, 22:13
Lokalizacja: Chojnice
Tytuł użytkownika: Thorgal
Płeć:

Post autor: Thorgal »

Proponuję zamiast apapu i polopiryny coś mocniejszego. Nurofen forte albo ibuprom max. Chodzi o coś, co naprawdę pomoże. Polopiryna i apap jest za słabe.
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

Thorgal, dawka skuteczna jest zależna od osoby.. dla Ciebie jesli np. masz ok 180 cm wzrostu i ważysz ok 90 kg to jeden mały Apap będzie jak cukierek ale dla osoby która ma 160 cm wzrostu i 60 kg wagi dawka forte może być za mocna .. poza tym przyzwyczajenie organizmu do dużych dawek spowoduje że w razie potrzeby trzeba będzie brać co raz to większe dawki.. a wątroba jest tylko jedna..
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Thorgal pisze:Nurofen forte albo ibuprom max. Chodzi o coś, co naprawdę pomoże.

Preparaty, które wymieniłeś rzucają się na wątrobę.Wiem, bo często doświadczam. -
mgr_scout pisze:a wątroba jest tylko jedna..
Więc ostrożnie aby nie przeholować.
Awatar użytkownika
Brodkes
Posty: 332
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
Lokalizacja: Nysa
Tytuł użytkownika: Knifemaker
Płeć:

Post autor: Brodkes »

Ja swój zestaw mam taki:
-zapałki i draska-10gr
-igły i nici-2zł
-2 worki śmieciowe z biedronki-6zł (cena za całe opakowanie)
-linka 20m-4zł
-nożyk z blokadą-8zł
-żyłka,haczyki-9zł
-apap i coś na biegunkę-4zł
-puszka metalowa-10zł (kupiłem w Kauflandzie) :mrgreen:

Wszystko zapakowałem do puszki i mam survival kit. :mrgreen:
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

dekster-11 pisze:
-puszka metalowa-10zł (kupiłem w Kauflandzie)
Puszka ma przykrywkę całą metalową czy częściowo z plexi?
Ostatnio zmieniony 31 maja 2009, 14:48 przez Treasure Hunter, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 893
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

To i ja opisze swojego Kita

Wymiar puszki: 11cm/8cm/3cm (po tytoniu do fajki wodnej)

1) 1m/25cm foli aluminiowej parę groszy bo cała rolka ok 4 zł
2) 2 duże worki na śmieci też kilka groszy bo cała rolka ok 2 zł
3) 20m żyłki+kilka haczyków różnej numeracji+ kilka ciężarków ok 3 zł
4) żyletka parę groszy
5) 2m drutu miedzianego ok 60gr
6) Mała zapalniczka 80gr
7) Paczka zapałek 20gr
8) 3 igły+rolka nici 2zł
9) środki przeciw bólowe+antysraczkowe+tabletki do odkażania wody ok 10zł
10) mini latarka (dioda+3 bateryjki) 1 zł
11) mały nożyk z blokadą ostrza za free
12) 10 m linki
13)Karta papieru+ołówek 80gr
14) Plaster+gaza- ok 2 zł

wszystko to waży:
- wnętrze 90g
- puszka 60g

puszeczka jest noszona ZAWSZE przy pasie w pokrowcu po malutkiej lornetce


Teraz się ktoś pewnie zapyta czy kiedyś użyłem z mojego zestawu. Tak użyłem w kilku sytuacjach, np :
1) rozwalił mi się trok w plecaku jak wracałem z Krakowa - prowizorycznie zreperowałem sznurkiem który jest w puszcze
2) Nad wodą kolega rozcioł stopę na kawałku potłuczonego szkła - gaza+plaster częściowo zatamowały krwawienie do czasu dotarcia na pogotowie
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt pierwszej linii”