Pomocy:))
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- zaCiety
- Posty: 157
- Rejestracja: 14 maja 2008, 21:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: dawniej "Inkwizytor666" MTPN
- Płeć:
Pomocy:))
Witam Forumowiczow:)
Mam pytanie, czy jest w okolicy warszawy jakieś miejsce gdzie mozna zrobic wypad dla ok 10-12 osób na jedna, max dwie nocki, gdzie spokojnie mozna rozpalic ognisko. chodzi mi o jakies zalesione miejsce.
Mam pytanie, czy jest w okolicy warszawy jakieś miejsce gdzie mozna zrobic wypad dla ok 10-12 osób na jedna, max dwie nocki, gdzie spokojnie mozna rozpalic ognisko. chodzi mi o jakies zalesione miejsce.
Jeden kraj, jeden język, a ja ich kurna nie rozumie!!
- Młody
- Posty: 898
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Poprzednie zlotowe miejscówki
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
NIEAKTUALNEMłody pisze:Poprzednie zlotowe miejscówki
Na jednej jest ostoja zwierzyny a na drugiej działa straż łowiecka.
Z legalnych miejsc masz polanę w Lesie Kabackim przy Powsinie - wiaty i miejsca na ognisko.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2012, 13:43 przez aniol, łącznie zmieniany 1 raz.
- zaCiety
- Posty: 157
- Rejestracja: 14 maja 2008, 21:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: dawniej "Inkwizytor666" MTPN
- Płeć:
witam ponownie.
Szukam miejsca na takie mini "szkolenie survivalowe".moi koledzy
to banda rozleniwionych i co nie ktorzy starszych chlopow:))))) chcemy pochodzic troche z mapa, kompasem, moze jakis szalas, rozpalanie ogniska i jakies kielbaski:)
dobrze jak by nie bylo ludzi bo moze jakas wiatrowka i luki beda. nie chce zeby ktos w mundurze wpadl i zepsuł zabawe:)
Szukam miejsca na takie mini "szkolenie survivalowe".moi koledzy
to banda rozleniwionych i co nie ktorzy starszych chlopow:))))) chcemy pochodzic troche z mapa, kompasem, moze jakis szalas, rozpalanie ogniska i jakies kielbaski:)
dobrze jak by nie bylo ludzi bo moze jakas wiatrowka i luki beda. nie chce zeby ktos w mundurze wpadl i zepsuł zabawe:)
Jeden kraj, jeden język, a ja ich kurna nie rozumie!!
- Armat
- Posty: 439
- Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: Technokrata
- Płeć:
Jak nie chcesz zeby jakis mundorowy wpadl, to musi byc to miejscowka legalna.
Albo ktorykolwiek las po uzgodnieniu z lesniczym
Moze Kampinos? Pochodzicie sobie po Kampinosie z mapa po szlakach, a potem ognisko w wyznaczonym miejscu?
Albo ktorykolwiek las po uzgodnieniu z lesniczym
Moze Kampinos? Pochodzicie sobie po Kampinosie z mapa po szlakach, a potem ognisko w wyznaczonym miejscu?
It's not a bug, it's a feature!
Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Armat pisze:Moze Kampinos?
Łoł, to dobrze, że nie zaproponowałem wczoraj miejscówek, bo stracił bym tylko czas.Inkwizytor666 pisze:to musi byc blisko warszawy, bo moi koledzy to banda zdziadzialych nozownikow:))
Z takimi wymaganiami, to bez kitu zostaje Kabacki, Bielański lub Młociny, bo w Łazienkach Królewskich może być z ogniskiem ciężko.
Puchal z kumplem pędzili uśmiech sołtysa na nadwislańskim bulwarze, to i ognisko w parku Dreszera można rozpalić. A ucieczka, czy unikanie inwazji organów, to przecie wymarzony element szkolenia siurwiwalowego
A na poważnie - jest kupa opuszczonych gospodarstw, i prywatnych działek leśnych, samorządy też takimi dysponują - wystarczy z wójtem takiego np Kampinosu pogadać.
A na poważnie - jest kupa opuszczonych gospodarstw, i prywatnych działek leśnych, samorządy też takimi dysponują - wystarczy z wójtem takiego np Kampinosu pogadać.
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
"Las" Kabacki to spacerniak, W Kampinosie też kiepsko, ale z innego powodu. Jak ktoś kiedyś pisał - "Dyrekcja KPN najchętniej widzi turystów w muzealnych kapciach poruszających się WYŁĄCZNIE po wyznaczonych szlakach". Niestety wszelkie inne działania trzeba prowadzić skrycie. Sam doświadczyłem szykan ze strony straży parku poszukując śladów minionej historii kryjących się w puszczy. Zdecydowanie odradzam! Również (ukłony dla slaq"a) polecam brzegi Wisły, przynajmniej tam nie spotkałem się z absurdalnymi ograniczeniami. Swoją drogą ciekawi mnie, dlaczego niektóre osoby próbują zniechęcić do odwiedzania lasów Rembertowskich? Ostoja zwierzyny, straż - a w czasie zlotu problemów nie było? Coś się zmieniło, może o czymś nie wiem!?