Reconnet

a to zdjecia z nad morza, trafila sie fajna pogoda bo w dzien bylo 12 stopni celcjusza, a to cieplo jak na listopad.
Na ruiny zamku natrafilismy w drodze powrotnej, tam wpadlem na wilka,chcialem mu fote strzelic ale wolalem nie ryzykowac:))
https://picasaweb.google.com/1062841334 ... znia201202

Napisz coś więcej o tym wilku, spotkaliście go w okolicach zamku? To moje rodzinne okolice i szczerze mówiąc od dawna nie było sygnałów o pojawieniu się wilków, jak będę wiedział więcej to pogadam z leśniczym, to może być przydatna informacja.

zatrzymalismy sie przy zamku tylko na chwile, zeby strzelic kilka fotek, no i robie foty, odwracam sie i patrze wilk z 50m ode mnie. moja zona spanikowala i i uciekla ze znajomymi, ja chwial go obserwowalem,ale jakos dziwnie mu z oczy patrzylo wiec sie powoli wycofalem. byl z drugiej strony zamku, od pola.

Fajne zdjęcia. To także i moje tereny. Spędziłem tam sporą część życia. A tym wilkiem to mnie zaskoczyłeś. Miałeś niezwykłego farta. Choć w sumie zachowywał się dziwnie jak na wilka.

około 150 m od najbliższych zabudowań i uczęszczanej drogi, najbliższy las jakieś 500 m dalej przez łąki (miejscami zarośnięte samosiejkami). Jeśli to był wilk, to bardzo zdesperowany. Obstawiał bym, że to coś wilkopodobnego, sam jak byłem dzieckiem miałem na podwórku mieszańca którego ojciec znalazł w lesie. Większość ludzi bała się do niego podchodzić mimo że był na łańcuchu.
No nic, zobaczymy co powie leśniczy, osobiście chciałbym żeby info o wilku się potwierdziło.

ps.
Zdybi, o których terenach piszesz? Tych bliżej morza, czy zamku w Dobrej Nowogardzkiej?

Hmmm
Większość wakacji, gdy dziecięciem jeszcze byłem kształconym w podstawówce, jeździłem na "Kolonie" do Dziwnowa
Ośrodek Kolonijny był przy Ulicy Osiedle Rybackie i graniczył przez płot z Portem Rybackim ...
Pięęękne lata ... początek lat 70tych
Teraz pewnie jakiś apartamentowiec tam stoi ? :/

jka dobrze pamietam to ten osirodek dalej stoi am gdzie stal:))))
Tanto, to na 100% byl wilk, patrZyl na mnie a potem zaczynal(wygladalo to jak by chcial obejsc i zajsc z tyly),stwierdzilem ze nia ma co, trzeba do samochodu:)))
poszukam zdjecia jakiegos gdzie go widzialem.
jak bedzie to wstawie.

Inkwizytor666 pisze:jka dobrze pamietam to ten osirodek dalej stoi am gdzie stal:))))
Tanto, to na 100% byl wilk, patrZyl na mnie.

jesteś pewien? nasze wilki nie przypominaja tych amerykanskich , Wyglądaja dość biednie

http://foto.darz-bor.info/albums/folder ... i/wilk.jpg[/img]

a amerykańskie zdecydowane lepiej odpasione (gęstsza sierść).:

jestem pewny.
widzialem juz kilka razy wilka m.in. w lasach pod bydgoszcza i dawno temy z wojkiem w lesie za gorzowem:))

no to czekam za potwierdzeniem, kolejnego rejonu ich występowania.

Bo od Gorzowa na wschód, sam kilka razy widziałem, w tym raz brałem udział w określaniu liczebności stada.

Zrobiłeś może fotkę zostawionego tropu ? Nie marzę już o tym by foto było z miarką

sorki ale wtedy srednio mnie to wszystko interesowalo, wiec nie mam fotek.
ale teraz zawsze jak gdzies jade biore ze soba aparat, jak tylko trafi mi seoi wilk albo tro to zrobie foto specjalnie dla ciebie:))

Tanto pisze:Zdybi, o których terenach piszesz? Tych bliżej morza, czy zamku w Dobrej Nowogardzkiej?

Odcinek od Dziwnówka do Dziwnowa. Doobrych kilka lat się tam człowiek tłukł. Na początku wakacje u rodziny (wujek miał smażalnię za mostem w stronę Międzywodzia), potem praca w Dziwnowie i tak się kręciło. Zaraz za Międzywodziem ("rozległy" pas trzcinowisk i bagien), widywałem piękne stada jeleni, byki z ogromnymi wieńcami. No i wszędobylskie dziki

Niedźwiedzie pod Rzeszowem, teraz wilki opanują Polskę. Ostatnio w TV pokazywali wilka w Wielkopolskim PN pod Poznaniem. Miałeś farta, fakt

Może komuś wilczak czechosłowacki zwiał?
Rejony i pejzaże mi bliskie, fajne ruiny

Ruiny są na pokaz, dla turystów dla wytrawnych poszukiwaczy jest jeszcze kilka ciekawostek.

Na kilku fotkach widzę piękne owoce rokitnika. Soczek z nich jest wyśmienity i bardzo zdrowy.

Tanto pisze:Napisz coś więcej o tym wilku, spotkaliście go w okolicach zamku? To moje rodzinne okolice i szczerze mówiąc od dawna nie było sygnałów o pojawieniu się wilków, jak będę wiedział więcej to pogadam z leśniczym, to może być przydatna informacja.

Okazuje się że i ja miałem przyjemność "coś" spotkać na tzw. Główkach w Świnoujściu. Wyprawa odbyła się 25-27 listopada w towarzystwie Crasha. Pierwszej nocy, odchodząc na stronę spostrzegłem coś na kształt stada sarenek (ok 6 sztuk). Okazało się, że stado zaczyna się łukiem do mnie zbliżać i coraz mniej przypomina spłoszone sarenki. Pomyślałem dziki. Światło czołówki nie dało odpowiedzi co się do mnie zbliżyło. ale pierwsza myśl jaka się pojawiła, WILKI. Jak w przypadku Inkwizytora postanowiłem się wycofać się do ogniska. O wilkach nikt tu nie słyszał. Po krótkiej dyskusji uznaliśmy ze mogły to być dzikie psy. Jeśli informacja Inkwizytora by się potwierdziła to może to nie był wymysł mojego przestraszonego umysłu. Dorzuciliśmy drzewa do ognia i nie wspomnie w jakich nastrojach zasypialiśmy

Na terenie Zachodniopomorskiego planowane jest szacowanie ilości wilków, jak podsumują, to z grubsza będzie wiadomo jak sytuacja wygląda. Oczywiście jeśli wyniki zostaną upublicznione, jak nie to też do nich dotrę
O wilku spod zamku rozmawiałem z podleśniczym z tamtego terenu i jak przypuszczałem nie mieli żadnych sygnałów, raczej nie był to zwierz który tam osiadł.

ArturZ, na stanowiskach naturalnych, rokitnik podlega ochronie. Ale można go znaleźć praktycznie w całym kraju, ponieważ sadzony jest w ramach rekultywacji terenów z ubogą glebą.