Strona 3 z 3

: 12 lut 2012, 15:20
autor: jm48
Jeden z kolegów napisał - wezwano pogotowie - nikt nie udzielał pierwszej pomocy - opiszę Wam 2 sytuacje z życia.
1) Mężczyzna 45 lat dość mocno otyły. - Weterynarz, robi cesarkę - ratuje krowę i jałówkę - kiedy szyje ranę i zostaje mu do zeszycia kawałek skóry - pada. NZK - czas dojazdu karetki z Pińczowa niecałe 11 minut (17km) + czas przyjęcia i wysłania karetki - razem około 15 minut. Osoby obecne przy zdarzeniu ograniczyły się do odciągnięcia ciała od krowy i wezwania karetki. Bez szans. To było w tym tygodniu i jeszcze mi się łapy trzęsą, jak o tym myślę.
2) Chłopak około 20 lat spadł z drabiny - kłopoty z poruszaniem kończynami dolnymi. Przywieziony maluchem, wniesiony na plecach na Izbę Przyjęć i zrzucony na leżankę z wysokości tych pleców. Natychmiastowa utrata czucia w kończynach dolnych i oczywiście zdolności poruszania w/w kończynami.
Wnioski - aaa pomyślcie sami...To mój zawód i praca więc przepraszam za ten wpis - nie mogłem się powstrzymać - z głową panowie, wszystko z głową... I mimo wszystko lepiej coś zrobić źle, zrobić nienajlepiej, ale coś zrobić (oczywiście nie tak jak w przypadku drugim}

: 13 lut 2012, 13:39
autor: abyss
jm48 pisze:Jeden z kolegów napisał - wezwano pogotowie - nikt nie udzielał pierwszej pomocy - opiszę Wam 2 sytuacje z życia. [...]
Przyznam, że właśnie z grubsza o to mi chodziło w tym wątku - żeby uświadomić innym( i dobrze uzmysłowić), że nawet przez te 10 minut średnio-umiejętnego masażu serca możemy komuś uratować życie. Albo przez brak pomyślunku zrobić z kogoś kalekę jak w 2 wypadku (przy podejrzeniu uszkodzenia rdzenia kręgowego nie ruszać bez takich rozkładanych noszy "do podbierania od dołu", żeby nie przerwać rdzenia kręgowego - zgadza się?). I co istotne musimy AKTYWNIE i zdecydowanie zadziałać, żeby ludzie nie zrobili głupoty. Im więcej takich "z życia wziętych" opisów, nawet drastycznych - tym lepiej, bo zapadają w pamięć.

Przy okazji - jm48 - widzę, że Gajlowskie herby (z avatara) są coraz bardziej popularne :)

: 15 lut 2012, 18:31
autor: jm48
Deska ortopedyczna i podbieraki... Mogli przywieźć na desce, na drzwiach -jeśli już musieli -a nie tak... i matka chłopaka jeszcze ich popędzała... Wyobraźcie sobie jej rozpacz, kiedy zrozumiała, co naprawdę zrobiła...
W pierwszym przypadku - nawet nieumiejętna próba masażu serca przez 10 minut dałaby szanse na powodzenie resuscytacji, dałaby szansę nam i choremu. Pozostawienie go bez pomocy na 15 minut było wydaniem na niego wyroku śmierci i zastanawiam się czy takie postępowanie nie powinno być karalne. Nawet w pozycji bezpiecznej go nie ułożyli - leżał na wznak, a język nie mieścił mu się w ustach.

Przy okazji ... moja gęba nie bardzo mi się podoba (lat przybyło) i na pewno do fotogenicznych nie należę ... więc herb mój, moich dziadów i pradziadów. Mogłem wstawić fotkę z jakichś zawodów strzeleckich, ale wyniki nienajlepsze (poza kuchnią), więc jest, jak jest tu i na innych forach... od 2009 roku...

: 16 lut 2012, 11:21
autor: Apo
maly pisze:https://www.szkolenia-bhp24.pl/gra-pierwsza-pomoc
Gra dla tych co by chcieli sprawdzić swoje umiejętności :mrgreen:
474 pkt za pierwszym podejściem. Aczkokwiek ja bym szybciej na pogotowie dzwoniła ;)

: 16 lut 2012, 11:36
autor: Zirkau
Klikanie 100/minutę to tragedia. Zupełnie inaczej wyczuwa się tempo podczas prawdziwego RKO. Odpuściłem przy 3 seriii uciśnięć.

: 16 lut 2012, 16:48
autor: Abscessus Perianalis
Zirkau pisze: Odpuściłem przy 3 seriii uciśnięć.
Eeee?
Mnie przerzuciło do następnego etapu po wyrobieniu 30:2, może dlatego tak mało pktów. :D

: 19 lut 2012, 14:51
autor: Lupus84

: 19 lut 2012, 19:56
autor: Zirkau
Co prawda, strażak "popełnił błąd", bo dla dziecka jest inna procedura (inna częstotliwość ucisków i oddechów), ale jak widać, lepiej wykonać stałe 30:2 niż się zastanawiać jaka to procedura i ile tych ucisków będzie prawidłowo.

: 19 lut 2012, 20:17
autor: Lupus84
Ważne że wszystko jest już w porządku.

: 19 lut 2012, 23:06
autor: Prowler
Zirkau pisze:Co prawda, strażak "popełnił błąd", bo dla dziecka jest inna procedura (inna częstotliwość ucisków i oddechów),
no chyba jednak nie. W zmianach o rko 2010 jest 5 wdechów następnie 15/2 ale jest małe ale:

Personel przedmedyczny
•Ratownicy znający algorytm BLS dla dorosłych i nie mają specjalistycznej wiedzy na temat resuscytacji dzieci, mogą używać sekwencji postępowania 30:2
•Osoby bez wykształcenia medycznego, które chcą nauczyć się resuscytacji pediatrycznej należy uczyć preferowanej modyfikacji BLS dla osób dorosłych

źródło:
klik

: 20 lut 2012, 07:59
autor: Zirkau
Prowler pisze:
Zirkau pisze:Co prawda, strażak "popełnił błąd", bo dla dziecka jest inna procedura (inna częstotliwość ucisków i oddechów),
no chyba jednak nie. W zmianach o rko 2010 jest 5 wdechów następnie 15/2 ale jest małe ale:
może jednak tak, to strażak PSP a nie cywil, więc powinien mieć KPP. Jednakże nie kazdy ma, stąd "" - a On wynika z powyższych argumentów przytoczonych przez Ciebie.

: 20 lut 2012, 10:49
autor: Prowler
ale instruował osobę cywilną. Ja bym w każdym bądź razie jako błędu tego nie rozpatrywał. No i raczej nie wydaje mi się aby szkolenie przedmedyczne aktualizowane przechodzili dyspozytorzy. Strażacy liniowi pewnie tak chodź to też pewne nie jest i czy otrzymali zaktualizowane info też nie można być pewnym . Ja np. miałem szkolenie przypominające z pierwszej pomocy jakoś w połowie 2011 przeprowadzone przez uprawnionego ratownika medycznego (z papierami instruktora i praktykującego w pogotowiu) i o zmianach w rko u dzieci nawet nie wspominał.

: 20 lut 2012, 11:35
autor: Zirkau
robiłeś KPP? Chyba nie. I powtórzę iż słowo "błąd" jest w cudzysłowiu. Dlatego nie traktuję tego jako błędu jak coś złego, czy że nie takt powinno się to robić, tylko raczyłem zauważyć tą różnicę.

: 21 lut 2012, 01:32
autor: Prowler
Zirkau pisze:robiłeś KPP? Chyba nie.
w sensie kurs pierwszej pomocy ? Jeśli tak to tak. Ostatnie szkolenie o którym wspomniałem miało być przypominającym

: 21 lut 2012, 07:40
autor: Zirkau
nie kurs pierwszej pomocy a Kwalifikowana Pierwsza Pomoc .

Strażacy, Ratownicy WOPR przewnie też GOPR, TOPR mają mieć obecnie KPP( bo zwykle też posiadają sprzęt ( torba R1 itp. ).

: 21 lut 2012, 15:48
autor: Prowler
a nie tego to nie mam. Ale i wydaje mi się ,że strażak siedzący na dyżurce też nie będzie miał

: 21 lut 2012, 15:57
autor: Abscessus Perianalis
AFAIK wszyscy strażacy mają KPP, na dodatek co roku mają testy sprawdzające.

: 21 lut 2012, 17:43
autor: Apo
Udostepnione przez znajomą na FB:

resuscytacja krążeniowo-oddechowa u psa

: 09 lut 2014, 17:04
autor: Bubel
https://life-saver.org.uk/ strona na której możemy w ciekawy i wiarygodny sposób przypomnieć sobie teorię.

: 21 sty 2015, 00:42
autor: TOPERSON
Dołącze się do dyskusji zdażyło mi się niestety zastosować masaż serca u kobitki która została potracona bo wyskoczyła na ulicy z pobocza nie oświetlona.Powiem tak to był jak odruch po prostu podszedłem spytałem kobiety która ja masowała czy ja zmienić i po prostu wyprostowałem ręce w łokciach i zaczołem ja masować, nie myslałem wtedy nawet nad tym.Nie wiem czemu ale opanował mnie taki spokój,,aż dziwny,,i jasność umysłu (wszystko mi sie przypominało) po chwili podjechał jakiś gość który był lekarzem sprawdził jej odruchy na żrenicach i ...wtedy dopiero do mnie dotarło ze masuje już trupa:/jak sie potem okazało to kobita dostala strzał i poleciała jak worek jakies 30-40metrow a była to babka na oko 90-100kg.Przykro bo kobitka wyskoczyła za psem (pies przeżył).Cóż nic przyjemnego zwłaszcza w 1-wszy dzień świąt opis zdarzenia masz tu http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... t,zid.html

: 21 sty 2015, 08:39
autor: Zirkau
Pamiętaj, że masując "trupa" możesz uratować życie jeszcze do 9 osób (organy do przeszczepów).

: 21 sty 2015, 17:24
autor: maly
TOPERSON zawsze masujesz trupa, jakby to nie był trup to nie wymagałby masażu... CO do narządów do przeszczepu to niestety po NZK nie wszystkie się nadają. Serce odpada na pewno, czasem pobiera się je na części np wycina się zastawki, inne narządy po szczegółowych badaniach można wykorzystać jeśli nie ucierpiały w wypadku.
Dobrze że podjąłeś się resuscytacji, tak trzymaj to dobra postawa. Trzeba pamiętać że zawsze podejmujemy działania ratunkowe z nadzieją że się uda i pomimo wiedzy że poszkodowany u którego doszło do NZK w wyniku urazu ma bardzo małe szanse na przeżycie takiego incydentu.

: 21 sty 2015, 17:43
autor: Prowler
Może to brutalne ale ćwiczenie czyni mistrza

: 23 sty 2015, 01:41
autor: maly
A tak w temacie to dzisiaj w ramach porannej rozgrzewki 1,5h masażu serca w oczekiwaniu, aż alteplaza zadziała :mrgreen:
Och nie spojrzałem na zegarek ale to było wczoraj... :shock:
A co do treningu to masz rację Prowler im częściej tym lepsze wyniki...