Strona 1 z 1

Szałas z piecem

: 27 lis 2011, 17:29
autor: yoger
Taki mały projekt mi ostatnio chodził po głowie, a że warunki tu dopisują udało mi się go w końcu wprowadzić w życie :] Z przerwą na obiad wyszło mi koło 5-6 godzin pracy, większość na oczyszczenie i zgrubne wyrównanie miejsca. Do wykończenia na przyszły tydzień został tylko dach, bo ciągle można oglądać przez niego gwiazdy. Jako uszczelnienie pewnie pójdzie mech. Użyłbym go w sumie od początku, ale wtedy potrzebaby było gęściej żerdzie kłaść i targać go ze sporej odległości, a tak 2 warstwy na to co już jest powinny wystarczyć.
Relacja z budowy - LINK

: 27 lis 2011, 17:47
autor: Craigwood
Sam mam ochotę zrobić sobie taką stałą miejscówkę tylko nie bardzo wiem gdzie to zrobić by nie znalazła tego jakaś postronna osoba czy ktoś z służby leśnej. No i piecyk z kamieni, świetna sprawa :)

: 27 lis 2011, 17:52
autor: yoger
Myślałem nawet, żeby na szlaku, którym wędruję zazwyczaj stawiać takie w odległości dnia drogi. Nikt narzekać nie będzie, a i jeżeli ktoś znajdzie to napewno się ucieszy z wygodnego i ciepłego noclegu.

: 27 lis 2011, 17:52
autor: Michal N
Ja również od jakiegoś czasu szukam swego miejsca, tyle że w okolicach Osiecka tj. południowa część MPK. Mało osób tam dociera, ale trochę daleko od mego domu. Nie ma tego złego... więc na dniach kupuję rower, i tak mam zamiar od wiosny, zwiedzać Mazowsze :-)

: 27 lis 2011, 17:58
autor: MlKl
Na twoim miejscu ogień w tym piecu bym starannie wygaszał przed udaniem się na nocny spoczynek. Inaczej może się okazać, iż szałas stanie się twoim stosem pogrzebowym.

: 27 lis 2011, 18:04
autor: yoger
Celna uwaga MlKl. Jako, że paliłem tam pierwszy raz ciągle sprawdzałem jak sprawy mają się od zewnątrz i jak wygląda szczelność pieca. Jest całkiem nieźle, ale spokojnie przy ogniu spać nie będę mógł dopóki nie przebuduję komina na kierunkowy, żeby iskry wysyłać zdala od szałasu, zamiast w górę. Może jeszcze pomyślę nad dodatkowym uszczelnieniem jakimś błotem, bo mokradła niezbyt daleko też widziałem.

: 27 lis 2011, 18:41
autor: Craigwood
Myślałem nawet, żeby na szlaku, którym wędruję zazwyczaj stawiać takie w odległości dnia drogi. Nikt narzekać nie będzie, a i jeżeli ktoś znajdzie to napewno się ucieszy z wygodnego i ciepłego noclegu.
No ja bym się ucieszył jakbym znalazł taki "domek" na swojej drodze. Jak masz możliwość to obklej ten piec gliną

: 27 lis 2011, 19:45
autor: wojownik
Bardzo fajny spróbóje taki zrobić :mrgreen:

Najpierw spróbuj przyłożyć się do ortografii i interpunkcji, zanim zaczniesz wycinać las. - A.P.

: 27 lis 2011, 21:38
autor: TRAF
Też mi się podoba :)

Ja planuję zrobić niewielką ziemiankę z piecykiem w środku. Tylko się jeszcze zastanawiam jak zrobić komin. Ma być to mała ziemianka więc nie chciałbym rozkopywać za bardzo ziemi żeby robić duży komin. Zastanawiałem się jak by wyszedł komin podłużnie upleciony z gałęzi. Wiem, że może powiecie, że mi się może zapalić :D Ale jak bym go za nisko nie dał to może było by dobrze. Oczywiście dolna część komina raczej była by z kamieni tak jak piecyk :)

: 28 lis 2011, 00:22
autor: BRAT_MIH
Uszczelnienie gliną to stary sposób, zawsze możesz też za 6 zł kupić w markecie 25 kg zaprawy murarskiej i ją na miejsce zatachać. Plus woda oczywiście. Wymurujesz sobie piec i hula :) Robiłem tym palenisko do wędzarni, nic nie pęka, trzyma ładnie. Tylko nie mieszaj gołą dłonią, bo opuszki palców szybko się ścierają. icon_twisted Jak masz zamiar mieć stałą miejscówkę to w sumie można się pokusić o wykorzystanie czegoś z cywilizacji :) Jak piec się rozgrzeje to spokojnie poczekasz, aż wygaśnie drewno, wchodzisz do śpiwora i jeszcze przez jakiś czas masz ciepełko. Oddają je kamienie z pieca i komin. W nogi wrzuć ogrzewacz kieszonkowy, sprawdzone,ładnie grzeje i w kimę. Fajna sprawa taka stała miejscówka, ja zawsze marzyłem o ziemiance, ale jakoś nigdy nie wyszło.

Rafick komin z gałęzi to nie da rady, chyba, że całość oblepić właśnie gliną, "rusztowanie" z plecionki glina uchroni przed spaleniem. Możliwe, że oblepienie tego bandażem maczanym w gipsie, takim jaki się zakłada na złamane kończyny da wystarczającą ochronę przed spaleniem. Sposób mało survivalowy :)

: 28 lis 2011, 11:12
autor: MlKl
Taka kupa suchego na wiór paliwa, z pustym środkiem, to niemal wzorcowe palenisko. Wystarczy jedna iskra, i hajcuje się w mgnieniu oka całość. O ile mieszkaniec nie śpi, zdąży ugasić, albo się ewakuować. Ale jak się zakuta w śpiwór i zaśnie mocnym snem, to nie ma szansy na ucieczkę.

Wiara w uszczelnienie pieca i komina może się przykro skończyć - dlatego raz jeszcze radzę, by ogień gasić przed udaniem się na spoczynek.

Szałasy jednorazowe stawiane jako ekran do ogniska robione są najczęściej z wilgotnego materiału, dlatego są w miarę bezpieczne.

: 28 lis 2011, 20:27
autor: Qazimodo
z kominami to nie ma żartów. Nawet dziś wymurować komin to nie lada sztuka.

Ja kiedyś widziałem jak taki szałas płonie - w 30sek cały stał w płomieniach. (suchy) A taki będzie jak ma to być stała miejscówka. Z drugiej strony widziałem kiedyś jak od ogniska zapalił się śpiwór puchowy.
Dlatego spanie przy jakimkolwiek ogniu to zawsze ryzyko.

Jak ma to być stała miejscówka to ja proponuję piecyk ze starej beczki. Najbezpieczniejszy piecyk z możliwych (w tej cenie) :)
Ja miałem taki piecyk na swojej działce. Przy odrobinie zabawy możesz jego brzegi od wewnątrz kamykami wyłożyć i jak one się nagrzeją to trzymać będą godzinami ciepło.

Nie umiem tu zdjęcia wkleić bo bym narysował nasz patent z beczki kosza na śmieci i kamieni. (wkładamy kosz w beczkę a pomiędzy kamienie)
(kosz możesz zastąpić starym wiadrem, najlepiej z podziurawionymi ściankami jak sito).
Niestety w moich okolicach wcale nie jest trudno znaleźć i beczkę i wiadro w lasach :(

Naturalnie zdaję sobie że to już cała konstrukcja. No ale 6h zajęła Ci budowa szałasu.
A wiesz jak to mówią (wykończeniówka zawsze zajmuje więcej czasu i kasy :) przy budowie domu).

Dalej...
W dnie robisz dziurę (stawiasz ja dnem do góry). My nie mieliśmy komina, ale na około dziury też kamloty leżały co się nagrzewały. No i w razie potrzeby na takiej beczce masz na na płycie grzewczej możliwość przygotowania ciepłego posiłku, itd itd......

Sorki że tak się rozpisałem ale uważam że; cyt. "blaszana beczka to skarb :)"

: 28 lis 2011, 21:07
autor: yoger
Pomysł jest niezły, ale to tylko jeżeli faktycznie jest możliwość dotransportowania beczki, czy zaprawy. Miejscówka jest kilkanaście kilometrów od miasta, pewnie z 10 od najbliższej drogi, po której można jeszcze przemieszczać się samochodem, więc zostaje mi ostrożność i gaszenie na noc. W takim razie dorzucę trochę kamieni na podłodze przed piecem i pogrubię ścianki - będą dłużej trzymały mi temperaturę po zgaszeniu.

: 29 lis 2011, 10:28
autor: puchalsw
Dobrze Qazimodo prawi. Może zamiast pierniczyć się z murowaniem, zrób sobie taki piecyk z kega, butli gazowej, skrzynce po amunicji (metalowej oczywiście) czy właśnie beczki. Zawsze będziesz mógł to przenieść w inne miejsce, jak miejscówka zostanie "nawiedzona" przez elementy nieproszone. A i łatwiej na tym coś podgrzać, niż na piecu murowanym, chociaż bezwładność cieplna o wiele mniejsza jest. Chociaż obłożone kamieniami, powinno dłużej trzymać ciepło.

: 29 lis 2011, 19:02
autor: yoger
Tak jak pisałem, noszenie większych pojemników raczej odpada, zastanawiam się nad dodaniem warstwy kamieni wymieszanych z gliną, tudzież innym błotem, które mam nadzieje w okolicy znaleźć. Ponadto zmieni się nieco koncepcja sufitu, jeżeli materiały pozwolą to zagęszczę warstwę żerdzi, na to rzucę warstwę ziemi, a to z kolei będzie wymagało wstawienia pewniejszych podpór pod tą żerdź przechodzącą pomiędzy drzewami. No ale jest czas i jeszcze więcej chęci. Po weekendzie dam znać jak poszło ;]

: 29 lis 2011, 22:39
autor: kermitttt
Piękna sprawa, za młodziaka kiedyś zrobilismy taką miesjcówkę.2 dni pracy, ale, że miejsce nie bardzo odludne, gdy wrocilismy tam po tygodniu pełne było potłuczonego szkła i, yhm, ludzkich odchodów. Oby Twoja samotnia uniknęla odkrycia przez niegodnych;) Fajnie mają ci, którzy w swej okolicy mają jeszcze miejsca, w których mozna obozować i nikogo nie spotkać...

: 11 mar 2012, 10:03
autor: yoger
Niestety już nie mogę edytować pierwszego postu, więc aktualny link dorzucam tutaj http://survivalist.pl/archives/153

Jutro wybieram się zobaczyć jak szałas się trzyma, ciekaw jestem głównie pieca, czy nic mi się nie posypało. Zimą zaszedłem kilka razy, ale cały był przysypany śniegiem, chyba zdecyduje się go rozebrać i przenieść w inne miejsce, nieco bardziej osłonięte miejsce.

: 11 mar 2012, 10:14
autor: stasio111
jaka wydajność takiego pieca?