TARP'a chcę kupić

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Jak kupisz tkaninę - tarp 3x3 m będzie Was kosztował więcej, niż 2szt. 1,5x2,5m - a to dość obszerna opcja ;).

Na poncho i plecak kupiłem ortalion rip-stop (zielony oliwkowy, bez kamuflażu) od użytkownika camoleon na Alle - koszt 15zł/mb. Nie jest to tkanina, która z byle powodu zacznie przepuszczać wodę, gramatura jest dostatecznie niska (sprzedający podaje 120g/m2).
góralu
Posty: 26
Rejestracja: 12 lut 2012, 14:23
Lokalizacja: PL

Post autor: góralu »

http://allegro.pl/ortalion-wojskowy-kam ... 21016.html
Chyba o tym mówisz?
Jak rozwiązałeś problem z "oczkami" na linki? Nie pruje się/targa?

PS: Ile może ważyć taki kawałek, 2,5m/1,6m?
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Mój to raczej ten: http://allegro.pl/ortalion-nieprzrip-st ... 65208.html
Piszę "raczej", bo kupowałem kawał czasu temu.

Z tkaniną nie dzieje się zupełnie nic. Jedyne, do czego można się przyczepić, to podatność na uszkodzenia (raczej przebicia, niż rozerwania) w przypadku targania tej tkaniny przez jakis chruśniak - w przypadku tarpa taka sytuacja się nie wydarzy, z plecakiem jest inaczej.
Oczek nie wstawiałem (kaletnik u mnie kasuje 2-3zł/oczko), zamiast tego wszyłem "pętelki" z taśmy, w sumie 6 sztuk.

Tu jest "infografika", linkowałem niedawno na forum:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/D ... directlink
Najpierw całość została podłożona (zawinięta i przeszyta dookoła), później przyszyłem do brzegów taśmę, rogi dodatkowo pozaginałem, na wszelką wszelkość. Później zrobiłem z tego pełnosprytne poncho:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/v ... directlink
góralu
Posty: 26
Rejestracja: 12 lut 2012, 14:23
Lokalizacja: PL

Post autor: góralu »

No właśnie, z jednej strony tarp jest wytrzymalszy, z drugiej - w końcu materiał tropik w namiocie za 250zł też nie jest super jakości a jakoś daje sobie radę w lesie.
Chyba jednak zakupię któryś z tych materiałów, jeden na pewno nie będzie dużo razu używany więc może być jako awaryjny. To najtańsza opcja, zobaczymy czy najlepsza :p


EDIT:
Postanowiłem zamówić zieloną plandekę 2x3m, oczkowana ze wzmocnieniami na rogach, gramatura 80gr. Koszt 10zł!
Widziałem na fotkach niektórych userów że też mają podobne plandeki i jakoś nie narzekają :)
Awatar użytkownika
Dr.Grylls
Posty: 15
Rejestracja: 10 lis 2011, 09:59
Lokalizacja: Małopolska
Gadu Gadu: 6520991
Płeć:

Post autor: Dr.Grylls »

Góralu i jak się ta plandeka sprawuje? Strasznie hałasuje gdy się ją rozkłada/składa? Rozmiar plandeki wystarcza czy dobrze kupić nieco większy?
"Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."
góralu
Posty: 26
Rejestracja: 12 lut 2012, 14:23
Lokalizacja: PL

Post autor: góralu »

Kupiłem dokładnie taką, http://allegro.pl/listing/user.php?stri ... d=10588926
Więcej hałasu robi moja ortalionowa kurtka przy zakładaniu, niż ta plandeka przy rozkładaniu.

Nie miałem okazji jej przetestować na deszczu.
Wydaje mi się że jest zbyt duża, ale podczas deszczu to może okazać się zaletą.
Nie mam wagi, więc nie powiem ile waży, trzeba natrudzić się żeby zwinąć ją do małych rozmiarów, nie łudźcie się - do kieszeni się nie zmieści, po złożeniu mamy prostokąt około 30x25x6cm :-P

Ogólnie jestem zadowolony, ma fajne wzmocnienia na rogach, dziurki po środku (na bokach) i wiesza się ją bardzo łatwo i przyjemnie.
Awatar użytkownika
Dr.Grylls
Posty: 15
Rejestracja: 10 lis 2011, 09:59
Lokalizacja: Małopolska
Gadu Gadu: 6520991
Płeć:

Post autor: Dr.Grylls »

To że się nie zmieści do kieszeni to wiadomo :) A jeśli chodzi o deszcz to myślę że też spisze się dobrze..
Dzięki za twą opinie :)
"Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."
Awatar użytkownika
rzuf
Posty: 188
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:24
Lokalizacja: Siemianowice
Płeć:

Post autor: rzuf »

Zmieści się zmieści, zależy jak poskładacie. Do kieszeni cargo w spodniach wejdzie spokojnie i jeszcze zostanie miejsca.

Co do plandeki Biogrodu to miałem i zdecydowanie odradzam. Jeszcze jej dobrze nie odpakowałem, to już mi 2 oczka wyleciały. Wzmocnienia na rogach to bardziej ozdobnik, a po pierwszym rozłożeniu wyrwałem kolejne dwa oczka.
góralu
Posty: 26
Rejestracja: 12 lut 2012, 14:23
Lokalizacja: PL

Post autor: góralu »

Będzie świetny pretekst aby zmienić na mniejszą, jak ta się popsuje ;p
Czy masz jakieś godne polecenia plandeki z allegro?
Awatar użytkownika
rzuf
Posty: 188
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:24
Lokalizacja: Siemianowice
Płeć:

Post autor: rzuf »

Ja swoją kupowałem w makro :)

Najlepsze plandeki jakie widziałem to Vorel, w tych oczka są wręcz idealne, ale one są niestety tylko niebieskie :-/ W Castoramie je można dostać...
Awatar użytkownika
scand
Posty: 1
Rejestracja: 20 sty 2012, 11:16
Lokalizacja: Częstochowa
Płeć:

Post autor: scand »

Ja w piątek 02-03-12 kupiłem w biedronce 2 szt. czarna i niebieska 3mx4m za 30pln.
Obrazek

Jeżeli okaże się za słaba w teren to znajdzie zastosowanie na działce przy budowie domku. Miał ktoś z was taką ?
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Na pierwszy rzut oka wydają się niezłe. Pytanie brzmi, czy potrzebujesz aż tak dużej plandeki? 2x3 zwykle wystarcza, a jeśli Twoja jest tak gruba jak się wydaje, to pewnie i waży swoje.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Ja swoją 2x3 kupiłem tu: http://www.24garden.pl/product/id/35,pl ... -m-zielona
Jest najlżejsza ze wszystkich, żadne oczka mi nie odpadły a mam już ją trochę.
Obrazek
sterpoman
Posty: 16
Rejestracja: 16 sty 2012, 18:37
Lokalizacja: Beskid Śląski
Płeć:

Post autor: sterpoman »

Mam prośbę, chciałem na allegro zakupić gotowego tarpa, trafiłem na dwa rodzaje:

1.) http://allegro.pl/listing/user.php?stri ... id=2665620
Cięższe ale wyglądają na solidniejsze.

2.) http://allegro.pl/listing/user.php?stri ... d=15694837
Lekkie, materiał zapewne podatniejszy na uszkodzenia.

Doradźcie co wybrać, może już ktoś miał tarp od któregoś z tych userów i może co nieco napisać?
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Co chcesz z tym tarpem robić? Dlaczego bierzesz pod uwagę trwałość tkaniny?

Pytam zupełnie poważnie, większość ludzi nosi mniejsze płachty. 2,5x2,5m to bardzo obszerny tarp (o ile dobrze pamiętam, plandekę 2x3m dość duży MIKI dzieli na pół) dla 2 osób albo dla człowieka i roweru, waga jest porównywalna z pałatką WP, cena - z jakimś prostym ponchem.

Odpowiadając na połowę Twojego pytania, Camoleon to dostawca, u którego od czasu do czasu ktoś coś kupuje (zamawia, prosi o wycenę itp.) i nie pamiętam narzekań innych niż "zrobione przez niego bivy byłoby za drogie".
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Nie przesadzajmy - używam plandeki z Lidla 2x3 m bez dzielenia jej na pół :) Format 2,5 na 2,5 metra byłby idealny - plandeka 2x3 rozpięta w długość jest deko za długa, i nieco za niska, a rozpięta krótszymi bokami do ziemi za krótka i za wysoka. Gdy nie wieje i nie pada wystarczy poncho rozpięte nad posłaniem. Ale jak siąpi i wieje dość porywisty wiatr, warto móc się przed lecącymi niemal poziomo kroplami zasłonić.
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

Dlaczego bierzesz pod uwagę trwałość tkaniny?
Hmm, tak na chłopski rozum to chyba normalne... Przecież nie kupisz badziewia które potarga się podczas naciągania linek przywiązanych do rogów :shock:


MlKl, muszę się z tobą zgodzić. Ja spałem pod tarpem 1.6x2m i strasznie mi zawiewało w nocy.
Pod plandeką 2x3m jest niby ok, ale jest za długa tak jak napisałeś, 2,5,x2,5m wydaje się być idealnym rozmiarem tarpa. Gdy leje lepiej mieć coś większego, kosztem tych 100-200 gram, ale przynajmniej będzie wygodniej (nie będzie podwiewać) no i bezpieczniej (nie będzie podlewać) :)

Oczywiście ja mam takie doświadczenie z tarpem, jak Pódzian z aktorstwem, ale na pewno nie wybiorę się już z takim kurduplem na noc, gdy będzie siąpić.
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Rozbiłem się (fakt, że tylko raz) tak:
http://cache.backpackinglight.com/backp ... _03372.jpg - trochę bardziej płasko, niżej i bliżej ziemi, niż na obrazku. Fragmentem odzieży można się dodatkowo zasłonić, akurat miałem parasol. Wystarczyło do tego zwykłe poncho, 147x270 cm. Nie wiem jak lepiej można rozbić nieduży tarp - w sensie polepszenia ochrony przed chłodem, wiatrem i mżawką, wydaje mi się (ale tylko wydaje), że większa powierzchnia "żagla" nie jest potrzebna.

Koniec końców - łatwiej duże zmniejszyć, niż małe powiększyć. Te tarpy z Alle są praktycznie w cenie tkaniny, nie ma co się zastanawiać.
Kagieras
Posty: 19
Rejestracja: 20 gru 2012, 23:43
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Kagieras »

Miał ktoś do czynienia z Bundeswehr SHLAFSACKPLANE ? Przypomina folię budowlaną, która kładzie się pod dachówki. Malutka, bo 220x100, ale może do czegoś się nada? Zobaczyć ją można na http://www.hanet.com.pl/mobile/Plandeka-Plachwa-Pod-Spiwor-BW
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Rozmiar raczej wyklucza używanie tego jako samodzielnej ochrony przed deszczem. Chyba, że chodzi o schronienie dla kogoś naprawdę drobnego. Słońce, wiatr i spadające szyszki to inna historia. Minimum ochrony zapewnia poncho 2,40x1,47m (wymiary zgapiłem z poncha Sea to Summit), powierzchnia jest o połowę większa od ceraty (cerata 2,2 m2, poncho 3,4 m2). Poza tym do tarpa i tak potrzebna jest jakaś "podłoga".

Kagieras, właściwie dlaczego pytasz?
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

W takiej rozmiarówce to najwyżej w zimie, przed padającym z drzew śniegiem możesz się osłonić. Ewentualnie, przed "cywilizowanym" nie zacinającym deszczykiem.
Jak widzisz na załączonym obrazku, takie poncho nie daje dużej ochrony przed deszczem.

https://lh4.googleusercontent.com/-N9vx ... C04137.JPG
A jest to poncho o szerokości 110cm.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

dla mnie minimum komfortu z zadaszeń to brytyjska basha
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Kagieras
Posty: 19
Rejestracja: 20 gru 2012, 23:43
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Kagieras »

Pytam, bo jestem w tym temacie zielony i jeszcze nie wiem co jest mało ważne, ważne i kluczowe. Sam szukam takiego uniwersalnego tarp-a. Daszek z takiej czy innej tkaniny to jedna kategoria (bawełna impregnowana, cordura itd), druga to plandeka ze sklepu budowlanego znana wszystkim, a to "coś" o co pytałem to zupełnie inne podejście do materiału. Nie jedynie folia, bo wzmacniane. Lekkie i dosyć pakowne. Wcale nie musi być koniecznie w maskującym, zielonym kolorku. Jak wspomniałem przypomina folię budowlaną, a takową można kupić nawet dosyć szeroką i na metry. Dlaczego by nie szukać rozwiązań poza sklepami sportowymi i gotowymi wyrobami z góry przeznaczonymi do bycia tarp-em. Poza tym od tego są fora, żeby pytać:) Wrzuciłem to wredne, niemieckie słowo w wyszukiwarkę reconnet i nic nie znaleziono.
boshmen
Posty: 205
Rejestracja: 18 paź 2012, 07:08
Lokalizacja: z lasu
Płeć:

Post autor: boshmen »

A takie coś nada się? http://armyworld.pl/product-pol-127-Pla ... 2m-BW.html bo myślę nad tym od jakiegoś czasu. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Kagieras - W necie znajdziesz samodziałowe i komercyjne projekty, od potwornie wielkich płacht, do takich na samą głowę ( http://www.sixmoondesigns.com/make-your ... -wing.html ). Wodoodpornych materiałów i tworzyw jest cała masa, nowinki i ciekawostki możesz zobaczyć w specjalistycznych sklepach (np. tu: http://www.extremtextil.de/catalog/Fabr ... 21_22.html ). Na Alle można trafić niezły wodoodporny ortalion rip-stop, oliwkowy, powlekany poliuretanem, zniesie wszystko poza czochraniem w chruśniaku.

Zgadzam się, warto szukać sprzętu poza sklepowymi półkami - coś o tym wiem, bo sam uszyłem albo zrobiłem sobie masę sprzętu (poncho, plecaki, kuchenki, kijki, hamaki).

Sporo rzeczy po prostu nie trafia do śmieci, np. plastikowe pojemniki i butelki na wodę, siatki po czosnku itp, itd.
Jest parę rzeczy, które warto zrobić samemu, jak wiatrochron albo kuchenka.
Część rzeczy warto kupować na rynku wtórnym (w tym z demobilu), bo są trwałe, dobre i tanie: plecaki, śpiwory, gary, część ciuchów, noże i inne drobiazgi (gwizdek ciężko zużyć, prawda?).
Parę gratów warto kupić nowych - tu byłaby plandeka Chlora, rzecz za 10 zł (w cenie szpulki grubszych nici i rolki taśmy, więc jakbyś chciał samemu robić podobnego tarpa, to się po prostu nie opłaci). W tej kategorii będą też wszystkie high-endowe gadżety w rodzaju skarpet, zapalniczki i sznurka.
Po paru latach każdy z nas ma parę rzeczy wartych swojej wagi w złocie, często dosłownie. Może to być latarka, osełka, toporek, kompas. Po ratowaniu sobie tyłka raz za razem jakimś "gadżetem" zaczyna się go doceniać.

Chodzi mi o to, że z płachtą nie ma co kombinować jak koń pod górkę, zwłaszcza jak się nie wie na 100%. Bo chyba nie o to chodzi, żeby się nakombinować na próżno - chodzi o to, żeby od czasu do czasu wyskoczyć do lasu. Kombinować warto w innych sprawach - oprawić elegancko jakiegoś blanka, doszyć brakujące ucha w plecaku, albo poświęcić parę godzin i starannie zaplanować sobie jakiś ciekawy wypad na wiosnę. Albo zrobić coś, czego nie ma na krajowym rynku, albo coś, na co nas nie stać, albo za co nie warto przepłacać.

Boshmen, płachtę dostaniesz większą, lżejszą i tańszą np. na alle (i też w jakieś moro). Tej konkretnej niestety nie widziałem na oczy.
ODPOWIEDZ