Reconnet

Cześć. Jadę około 12grudnia na kilka dni w góry. Będę miał tam około 4 dni wolnego. Zastanawiałem się czy w naszych górach zimą można iść na szlak?
A jeśli tak to podpowiedzcie gdzie. Piechur ze mnie wprawiony. Najchętniej (o ile to możliwe) wędrował bym od schroniska do schroniska, cały czas na szlaku.

Pozdrawiam

Qazimodo, góral ze mnie żaden ale ludziska chodzą zima w góry ,a czy jakiś szlak jest zamknięty ze względu na jakieś zagrożenie lawinowe czy inne najprościej się dowiedzieć u toprowców czy innych służb górskich. Pewnie na necie też takie info uzyskasz.

Qazimodo pisze:Cześć. Jadę około 12grudnia na kilka dni w góry. Będę miał tam około 4 dni wolnego. Zastanawiałem się czy w naszych górach zimą można iść na szlak?
A jeśli tak to podpowiedzcie gdzie. Piechur ze mnie wprawiony. Najchętniej (o ile to możliwe) wędrował bym od schroniska do schroniska, cały czas na szlaku.

Pozdrawiam

Wprawiony a pytasz się o taką rzecz...? (wobacz wrodzoną złośliwość)

A tak serio. Można chodzić. (i) sprawdź ostrzeżenia lawinowe i miejsca zamknięcia szlaków, (ii) zobacz jaka ma być prognoza pogody, (iii) zaopatrz się w raki i czekan* - (iv) koniecznie naucz się ich używać!, (v) staraj się nie iść sam, (vi) zachowaj ostrożność i odpowiednią pokorę, (vii) zabierz odpowiednie ubranie, termos z czymś ciepłym i łopatę.

*Raki i czekan to raczej jedynie w Tatry (wzglednie na Babiej raki mogą być przydatne).

W jakie góry chcesz się wybrać?

Ewentualnie rakiety na niższych szlakach. Ale to jeszcze chyba nam nie grozi. Choć pamiętam listopadowy opad śniegu w górach, dwa lata temu.
... tylko że rakiety to już wydatek. Ale to zakup na lata.

Rzez pisze:
Wprawiony a pytasz się o taką rzecz...? (wobacz wrodzoną złośliwość)

WOBACZAM
Wprawę w długich kilkudniowych marszach mam, ale nie w górach.


Ale tak na serio to interesują mnie niższe partie gór. Jeszcze nie wybrałem nic konkretnego - dlatego pytam.
Raki, czekany itd., z całą pewnością odpadają bo nie nastawiam się na takie klimaty. Po za tym jak słusznie zauważyłeś trzeba było by się nauczyć ich używać.

Skoro tak, to w zależności od pokrywy śnieżnej, musisz rozpatrzyć kwestię efektywnego poruszania się po nieutwardzonych szlakach. Więc albo rakiety, albo biegówki.

Beskid Sadecki/Niski badz Gorce i kima w bacowkach

Tresor LOTTO ! Dziękuję, chyba o to chodzilo.

spoko...jesli uderzasz w weekend to moze bym sie podlaczyl