Stołowe pagóry
: 18 lis 2011, 07:33
				
				Mało łazilim bo impreza była i zakrapialim obficie, ale coś tam się udało przejść. Najfajniej wspominam nocne przejście z Pasterki na Szczeliniec Wielki żółtym, potem skalnym labiryntem na szczelińcu i spowrotem do pasterki dołem, niebieskim i żółtym.
Foty:
https://picasaweb.google.com/mwitek/Pas ... directlink
			Foty:
https://picasaweb.google.com/mwitek/Pas ... directlink

 
  Miło się ogląda
 Miło się ogląda 
  zmienił byś awatar
  zmienił byś awatar   
  