karimata na lata :)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

Na styropianie spałem nie raz - polecam łokciem lub pięścią zmiękczyć uderzając pierwszą warstwę.
Styropian byłby idealny, ale jak go transportować? Pianka montażowa jest w sprayu :)

Oczywiście experyment będzie "doświadczalnym" ale założenia są ciekawe :)
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

Jest inny sposób pianka montażowa do okien ma tą zaletę, iż jest mniej łamliwa od styropianu. Więc może wykorzystają ją do zrobienia stałej karimaty tzn. bierzesz materiał o dość ciasnym splocie szyjesz kilka worków. Następnie najtrudniejsza część i widzę dwie opcje albo na czuja do każdej sekcji wtryskujesz piankę (i czymś płaskim przygniatasz, aby wyrównać poziom), albo najpierw szykujesz sobie ramkę czy raczej płaski tunel otwarty z obu stron w którym każda sekcja uzysk tą samą wysokość. na koniec łączysz poszczególne sekcje.

Należy pamiętać żeby tak dobrać połączenia między sekcjami, aby bez problemu dały się składać, a rozłożone nie miały wolnych przestrzeni pomiędzy sobą (patrz rysunek poniżej).
Obrazek

Pianka ma to do siebie, że bąbelki są zamknięte więc nie naciąga wody, a w przypadku całkowitego zmaltretowania takiej karimaty (o ile to możliwe) wykruszasz całą sekcję ewentualnie tylko jej fragment i uzupełniasz nową pianką. Można też odpruć całą sekcje i zastąpić nową jeśli uszkodzona jest nie tylko pianka, ale również powłoka.

Pomysł jest przerobioną metodą produkcji tanich kamizelek ratunkowych o jakich dawno temu opowiadał mi w szkole gość od techniki ;) .


Edzia:

W sumie to można te sekcje robić lekko wklęsłe, co będzie dodatkowo zapobiegać stoczeniu się z karimaty w nocy. A jak toś jest super ekstra hiper siurwajwalowcem to nawet można łergonomicne :D .
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

o Boziu
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Lisu
Posty: 160
Rejestracja: 15 wrz 2007, 09:11
Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
Gadu Gadu: 8563757
Tytuł użytkownika: Parła nist !
Płeć:

Post autor: Lisu »

Wy to tak na serio ? Ta teoria brzmi już niesamowicie, ciekawe jak wyglądać będzie realizacja ,jakieś foremki :) ? Naprawdę jest to lepsze i tańsze od karimaty ? Kto bawił się pianką ten wie że wypuszczona klei się do wszystkiego nim wyschnie jak diabli.

A robienie z pianki materaca i palenie go potem przemilczę na sedesie...
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Nie kombinujcie, bo nic z tego nie wyjdzie. Pianka w temperaturze około zera i poniżej albo nie będzie w ogóle pęczniała, albo zasychać będzie nawet nie godzinami, a dniami. A cholernie ciężko to dziadostwo domyć, o spraniu z ciuchów można zapomnieć.

To nie jest elastyczne, jest miękkie i kruche, więc odlewy w formie i próba wielokrotnego użycia nie wypalą. Są gotowe karimaty - trzeba dobrać sobie odpowiednią i tyle. I albo godzić się z niedogodnościami taniej, albo wysupłać parę groszy więcej na lepszą.

Nienasiąkliwość pianki montażowej jest mitem. Chłonie jak gąbka niemalże. Kapoki żeglarze mogli robić z pianki, ale dwuskłądnikowej epoksydowej do wypieniania komór wypornościowych na łodziach. Ta jest samozasklepiająca i faktycznie nie chłonie wody.
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

sylwester2091 pisze:Jest inny sposób pianka montażowa do okien ma tą zaletę, iż jest mniej łamliwa od styropianu. Więc może wykorzystają ją do zrobienia stałej karimaty tzn. bierzesz materiał o dość ciasnym splocie szyjesz kilka worków. .
Zupełnie mnie nie zrozumiałeś. W całym tym "planie" z pianką chodzi o łatwość jej transportowania. Nic konstruowanego na stałe nie wchodzi w grę.
Zbiorniczek pianki jest mały i to jest jego zaleta.

Miki możesz mieć rację że w zimie patent się nie sprawdzi. Temperatura może przeszkodzić.
Ale doświadczenie i tak wykonam, tylko w garażu lub piwnicy.
Muszę do kolegi wpaść, co takową ma :) bo mojej szkoda.
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

z pianki w puszce którą byś zmieścił zamiast karimaty to cały szałas mógłbyś zrobić :shock:
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

:shock: :shock:
Ale żeśta Chłopy pojechali po bandzie z tą pianka montażową. Nie wiem, na ile patenty przez Was polecane są przetestowane, a na ile to takie teoretyczne gdybanie.
Ja wiem jedno:
- pianka montażowa ma dużą siłę rozprężania, kiedy stygnie. Nie wiem, jak macie zamiar nad nią zapanować, kiedy już te worki nabijecie pianką. Ścisnąć miedzy dechami? Deski też się posklejają, ponieważ materiał workowy przepuści piankę. Trzeba by zastosować sporo ścisków stolarskich, a i tak znajdzie ujście i rozerwie szwy w takim worku.
- pianka montażowa fatalnie stygnie i utwardza się na mrozie.
- jak to później utylizować?
- no i ostatni argument. DIY ma sens, kiedy chcemy: zrobić coś taniej, szybciej, czy ładniej. Proszę obalić argument, że dwie tanie karimaty z demobilu, z ewentualną podklejką z taniej alumaty będą o wiele droższe, szybsze w budowie, czy ładniejsze od takiej "budowlanej chimery"...


Jeśli chodzi o właściwości pianki montażowej, to znam się na niej, na tyle ile może znać się facet, który pomagał ekipie wykańczać własny dom, który zbudował własną szopkę ogrodową, i ją uszczelniał, i który kombinował z komorami wypornościowymi do kanu... jedna z moich wielkich porażek DIY.
Powodzenia.

EDZIA: właśnie doczytałem posta MIKI'ego. Miki pierwszy więc podał argument o zimnie i niekrzepnącej piance.
F..k it, I'll Do It Myself!
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

Ja bym proponowal ta pianke wtrysnac do dolnych komor spiwora puchowego, czyli tych na ktorych sie lezy. Wowczas byloby dwa w jednym: karimata i cieply spiwor. :-D

PS. Przepraszam za brak polskich liter ale pisze z telefonu komorkowego.
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

ja bym proponował tą piankę wtrysnąć w puste komory czaszki. Puste przestrzenie zostaną uzupełnione i może lepiej ...
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Prowler, +1 :mrgreen:
I tyle na temat.
Proponuję wrócić do meritum... Czyli "karimaty na lata".
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

puchalsw pisze::shock: :shock:
EDZIA: właśnie doczytałem posta MIKI'ego. Miki pierwszy więc podał argument o zimnie i niekrzepnącej piance.
W zwiazku z tym, ze posiadam wiedze z pierwszej reki (zona przez pare lat prowadzila firme montujaca okna), pragne zdementowac ta informacje. Istnieja dedykowane pianki montazowe do zastosowania w niskich temp., ktore mozna wykorzystac do minus 10-20 oC. Twardnieja w ok. 1 h.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
crash
Posty: 32
Rejestracja: 19 wrz 2011, 19:01
Lokalizacja: Świnoujście
Gadu Gadu: 611376

Post autor: crash »

Która karimata jest większa po spakowaniu?
http://www.e-biwak.pl/kategorie-maty-ka ... 3_687.html
czy
http://www.e-biwak.pl/kategorie-maty-ka ... 3_691.html

i czy te 8mm różnicy w grubości dużo zmienia komfort i izolacje?
Może jest jakaś inna karimata do 65zl która ktoś poleca? tylko o szerokości powyżej 50cm bo lubię się wiercić w nocy ;)
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

powiem ci tak: lego ma wyższy współczynnik izolacji mimo ,że jest lżejsza i cieńsza (te 20 mm to razem z wypustkami a realnej grubości ma chyba 8 mm o ile dobrze pamiętam ) Co do objętości tego drugiego modelu nie miałem, ale miałem inne zwijane karimaty i lego wydaje mi się mniejsza i bardziej komfortowa przy składaniu i rozkładaniu
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

Prowler zespsules taka swietna zabawe. :-(
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

StaszeK, przepraszam ja Ciebie najmocniej
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

Tym razem Ci wybaczam. ;-)
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Bastion - ja parę lat też prowadziłem firmę budowlaną, a pianką montażową bawiłem się nie raz osobiście. Po godzinie przy minus pięciu to nawet ta specjalna sztywna jest tylko po wierzchu, jak złamiesz, czy przedziurawisz skorupę, albo tylko podgrzejesz, to znowu się wylewa i rośnie. Zastyga toto jak poklejone chrupki - takie dmuchane, co to je moja córa uwielbia śliną sklejać. Kruszy się, łamie - na łózko polowe nie nadaje się wcale. To już wolę gałęzi sobie podścielić.

Jak to sobie wyobrażę, to mnie pusty śmiech ogarnia... Przychodzi strudzony wędrowiec do lasu, zaczyna rozbijać obozowisko. Zacząć musi od wypiankowania se łoża. Potem ma godzinkę, czy dwie, na wszelkie czynności w oddali, bo nawet plandeki nad tym nie rozbije, bo jak w tym zmoczy, to już nie odczyści. Wreszcie OK, może rozbijać namiot dalej. Ale łoże jakieś takie nierówne - trzeba by pościnać co większe garby. Ze ściętych garbów wyłazi znowu mokra pianka, więc abarot czekamy, aż zaschnie, czyszcząc przez ten czas ubrudzony nóż, i usiłując doczyścić ręce i ubranie. Gdzieś kole północy usypia wreszcie, wdychając uroczy aromat schnącej pianki zamiast zapachu igliwia. Rano wstaje, i pakuje pokruszoną piankę w wielki wór foliowy, który następnie dźwiga do najbliższego śmietnika, powtórnie tego się wykorzystać nie da... Życzę powodzenia w tygodniowym wypadzie z kartonem puszek pianki w plecaku i przyczepą na zużyte posłania do utylizacji...
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

puchalsw pisze:- no i ostatni argument. DIY ma sens, kiedy chcemy: zrobić coś taniej, szybciej, czy ładniej. Proszę obalić argument, że dwie tanie karimaty z demobilu, z ewentualną podklejką z taniej alumaty będą o wiele droższe, szybsze w budowie, czy ładniejsze od takiej "budowlanej chimery"...
To ja sprobuje :D

Z racji tego, ze wszystkie prace remontowe we wszystkich miejscach gdzie mieszkalem robilem sam to bawilem sie z pianka znacznie wiecej razy, niz bym chcial. :-/

Jezeli sie wyleje pianke na jakas plaska powierzchnie i da jej zastygnac, to mozna z takiego tworu potem powycinac ladne i rowniotkie kwadraty i skleic. Bedzie wygladac jak karimata BW.
Taka karimata brzydsza niz ta BW raczej nie bedzie. Ale napewno bedzie mniej trwala i drozsza.
Bez sensu robienie czegos takiego.

Teraz co do karimaty "na lata".
Wiekszosc da rade. Ciensza na lato, grubsza na zime. Pewnie po roku beda juz byc niezle zniszczone, ale kolejne 2-3 pewnie wytrzymaja i tak :D
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

Doświadczenia chyba nikt nie ma w budowaniu łóżka z pianki montażowej ;)
Ale dyskusja i pomysły - niesamowite.
Reasumując: pomysł poroniony, ale z ciekawości spróbuje.
W teren jednak odpada, to jakieś takie nie klimatyczne.

co do karimaty, uważam że to bardzo ważny zakup. Rozumiem że niektórym wystarczyła by folia NRC na mrozie. Ale ja lu biesię wyspać, aby się zregenerować. Szukam więc długiej szerokiej i dobrze izolującej karimaty. Najlepiej jeszce taniej ;)
Głównie biwakuję jesienią. Kilka przykładów na takie karimaty tu już było. Dziękuję wszystkim.

Ps: pianką w głowie wypełnić dziury? Bezcenne.
Awatar użytkownika
Lisu
Posty: 160
Rejestracja: 15 wrz 2007, 09:11
Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
Gadu Gadu: 8563757
Tytuł użytkownika: Parła nist !
Płeć:

Post autor: Lisu »

Jest tania i mocna , brać puki leży http://allegro.pl/oryginalna-austriacka ... 66460.html
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Lisu austriacka mocna jest. Ale z grubością bym nie przesadzał. To tylko 9 mm i na zimę jest za cienka. Wiem bo mam nawet od tego sprzedawcy :-) . Jakby co to bardzo sztywna i ciężko ją zwinąć w cienki rulon.
A wracając do tematu to chyba najlepiej wyjdzie kupić holenderską i ją ciachnąć na 100-120cm (zależy od wzrostu) i jako przedłużenia używać plecaka (te oczka i troczki są dobre do łączenia karimaty z plecakiem więc się nie rozjeżdża).
Prowler mówisz o bardzo dobrych opiniach LEGO? Ja się nią interesowałem, ale właśnie dużo negatywnych znalazłem i to mnie zniechęciło. Za podstawową wadę podawali jej straszną delikatność i nie specjalnie dobra izolację. Koledze właśnie zależy na tych parametrach ale jeśli jest inaczej...

ED: Literówki :roll:
Ostatnio zmieniony 19 lis 2011, 18:15 przez birken1, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

Widziałem taką ostatnio. Duża po zwinięciu, za wąska jak dla mnie ;)
Ale faktycznie ponoć bardzo dobra. Sprzedawca mówił że nawet iskry jej nie straszne. ;)
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

birken1, ja jak szukałem sobie widziałem właśnie większość pozytywnych opinii. Przy izolacji skupiłem sie bardziej na parametrach niż odczuciach a te mają prawie takie same jak TaR (lego chyba 1,7 TaR 1,8). Przy czym trzeba pamiętać że realnej grubości jest tam 8-9 mm a te 2 cm wynikają z budowy karimaty (jak wytłaczanka na jajka). Ja na niej sypiam zima (najniższa temp - 15) i było bardzo dobrze. Co do wytrzymałości. Na pewno jest mniej pancerna niż maty wojskowe ale jest od nich o wiele lżejsza a izoluje równie dobrze albo i lepiej (do wojskowych mat trudno znaleźć współczynniki izolacji). Jak przedzierałem się w niej przez krzaczory to się "darła" łatwo ale tu wystarczy zastosować pokrowiec zresztą każda mata zostanie uszkodzona przy takim przedzieraniu. Uszkodzeń od spania bezpośrednio na ziemi (bez podkładu żadnego) nie stwierdziłem. Ale tak jak pisałem wyżej nie jest to konstrukcja pancerna. Ja swojej używam coś ok. roku i po za małymi zadrapaniami nic jej nie dolega.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Miki
Mysle, ze nie ma co sie sprzeczac.
Ta technika, o ktorej napisal Quazi (pianka montazowa)
jest stosowana przez jednostki specjalne.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
ODPOWIEDZ