Gdzie wolno/nie wolno rozbić namiot na terenie Polski?

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

survival-vivre pisze:czyli mimo zakazów i tak jest bajzel.
nie, bez zakazów byłby sto razy większy -akurat bez tych zakazów.
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

survival-vivre pisze:czyli mimo zakazów i tak jest bajzel. Moim zdaniem należałoby zlikwidować zakazy i w zamian zwiększyć kary za dewastację, śmiecenie itp.
Jest zakaz - jest i kara, a jak nie ma zakazu to jak może być kara?
Insza inszość to egzekwowanie tych zakazów. LP wprowadziły monitoring dzikich wysypisk, i składzików drewna, więc coś się ruszyło w tym temacie. My możemy wybierając się w teren, zobaczyć na stronie RDLP telefony do leśników, niekoniecznie tylko po to aby poinformować o naszych zamiarach biwaku (jeszcze mi się to nie zdarzyło :-P ) ale, aby w przypadku zaobserwowania gościa upalającego na kładzie, lub wywalającego śmieci z samochodu, poinformować o tym fakcie, podać skąd i dokąd odjechał i może leśniczy lub SL podejmą działanie i dorwą skubańca.
Obrazek
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

survival-vivre pisze:Prowler napisał/a:
survival-vivre, ale pozwól u nas biwakować i palić ogniska w lesie. Powodzenia

nie rozumiem...
a o to chodzi ,że skoro niemożna a buraczą to jak będzie można zaczną buraczyć jeszcze bardziej
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
survival-vivre
Posty: 18
Rejestracja: 12 paź 2011, 13:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: survival-vivre »

Michal N pisze:
survival-vivre pisze:czyli mimo zakazów i tak jest bajzel. Moim zdaniem należałoby zlikwidować zakazy i w zamian zwiększyć kary za dewastację, śmiecenie itp.
Jest zakaz - jest i kara, a jak nie ma zakazu to jak może być kara?
Nie mówię, że zlikwidować zakaz wysypywani śmieci w lesie czy karczowania wszystkiego co żywe. Zlikwidowałbym zakaz obozowania poza wyznaczonymi rejonami. To wszystko. Nie może tak być, że państwo pozbawia obywatela podstawowych praw. Jeszcze chwila i do wszystkich lasów trzeba będzie wykupywać bilety wejściowe a po krzakach będą śmigać kanary...
Nie godzę się na to, by utrudniano mi życie i ograniczano moje swobody obywatelskie tylko dlatego, że ktoś inny popełnia przestępstwa lub wykroczenia. Las jest państwowy czyli również MÓJ.

Jeszcze jedno. To tak jak z nożami. Są barany które noszą nóż po to by go kimś pociąć a są tacy, którzy noszą nóż po to, że chcą mieć przy sobie narzędzie. Czy to oznacza, że należy wszystkim zabronić noszenia noży? Takie pomysły już są i czy tym pomysłom również przyklaśniecie?
_____________________________
http://survival-vivre.blogspot.com
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

survival-vivre pisze: Nie mówię, że zlikwidować zakaz wysypywani śmieci w lesie czy karczowania wszystkiego co żywe. Zlikwidowałbym zakaz obozowania poza wyznaczonymi rejonami. To wszystko. ..
umiesz rozróżnić czy jesteś na terenie prywatnym?
Chętnie widziałbym model skandynawski, z możliwością 1 noclegu na danym obszarze - z warunkiem braku pozostawiania śladów swojej bytności (zakaz okopywania namiotów, karczowania, nacinania, palenia ognia na ziemi w sposób pozostawiajacy ślady wypalania.

Tu, gdzie mieszkam, w sezonie letnim i jesiennym jest ogromny natłok stonki turystycznej. z uwagi na ilość ludzi, obszar Puszczy Noteckiej jest za mały - a pamiętać musimy że nie żyjemy sami. Wszelkie matecznki, miejsca odpoczynku zwierzyny muszą być również chronione a nie da się tego zrobić tablicami i zakazami dla zwierząt, bo One nie dostosują się do tego, a My powinniśmy. No chyba że jak kiedyś optowałem, traktować turystę jak dziką zwierzynę - może chodzić, podgryzać, nocować, ale jeśli tylko wejdzie na celownik, to bezdyskusyjna najwyższa kara, wymierzona na miejscu. bez możlwości odwołania się.
Awatar użytkownika
survival-vivre
Posty: 18
Rejestracja: 12 paź 2011, 13:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: survival-vivre »

No, właśnie model skandynawski jest super. Pisałem o tym wcześniej.
_____________________________
http://survival-vivre.blogspot.com
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

survival-vivre pisze:No, właśnie model skandynawski jest super. Pisałem o tym wcześniej.
niestety nieraelny do zastosowania w Polsce ze względu na znaczne przeludnienie: 10 x więcej osób/km2 kraju. To powoduje, iż jednostkowe obciążęnie powierzchni terenów atrakcyjnych będzie znaczne większe niż w takiej Skandynawi, co drastycznie odbija się na stanie środowiska.
klusownik
Posty: 36
Rejestracja: 03 lut 2012, 15:45
Lokalizacja: 123
Płeć:

123

Post autor: klusownik »

123
Ostatnio zmieniony 06 mar 2012, 13:35 przez klusownik, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Morion
Posty: 97
Rejestracja: 24 lis 2011, 15:33
Lokalizacja: Śląsk
Tytuł użytkownika: tuptuś wędrowniczek
Płeć:

Post autor: Morion »

O żesz ty :shock: , jak dalej będziesz wklejał takie zdjęcia do ludność twego ukochanego kraju zwiększy się o wielu reconnetowców :D
Droga wybiega zawsze w przód
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

Jeśli spokojnie rozłożysz się w lesie, nie będziesz wyrywał i wycinał drzew, zaopatrzysz się w worek do którego będziesz wrzucał śmieci, jeśli wokół namiotu będzie porządek i będzie cicho to nie wieżę że leśnik da ci mandat, co najwyżej karze się zwinąć.
trudno nie rozpalić ogniska przy wyprawie kilkudniowej, obłóż je kamieniami i rozpalaj tylko wieczorami, dym czuć i widać z wielu kilometrów, w dzień palić ognisko to samobójstwo.
walmar
Posty: 12
Rejestracja: 07 lut 2012, 01:59
Lokalizacja: zewsząd

Post autor: walmar »

Ja w lato chciałem pojechać w Bieszczady, jednak nie chcę nocować na polu namiotowym.
Rozłożyć się gdzieś z tarpem to nie problem, problem zaczyna się gdy trzeba będzie rozpalić ognisko, wyprawa miała by być tygodniowa, tydzień bez ognia będzie ciężko.
Co sądzicie o rozpaleniu na noc ognia w Parku Narodowym, gdzieś na odludziu w dziurze wykopanej saperką, tak by nie było widać za bardzo ognia i łatwo można będzie potem zamaskować miejsce paleniska?
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

walmar pisze: problem zaczyna się gdy trzeba będzie rozpalić ognisko,
walmar pisze:Co sądzicie o rozpaleniu na noc ognia w Parku Narodowym, gdzieś na odludziu w dziurze wykopanej saperką, tak by nie było widać za bardzo ognia i łatwo można będzie potem zamaskować miejsce paleniska?
1. To nie jest problem. Wiosną, kiedy duże mrozy już nie zagrażają, spokojnie można bytować przy palniku. A jeśli potrzebujesz światła, i "czasouprzyjemniacza" to polecam to:

https://lh5.googleusercontent.com/-Qhvl ... GP3046.jpg
(zdjęcie by Thrackan)

2. W Biesach przeważają buki, i inne gatunki liściaste. Ognisko z takiego drewna będzie mocno dymiło, i nawet ukrycie ogniska w wykopanej dziurze nie pomoże Ci zakamuflować swojej obecności. No chyba że będziesz to robił gdzieś w pobliżu takich miejsc:
https://lh6.googleusercontent.com/-pP5d ... C01470.jpg

3. Jak sam nazwa wskazuje, Biesy potrafią być mokre :lol: Ognisko ukryte w takie dziurze ma prawo nie palić się dobrze. No i nie będzie "cugu"...

4. Najważniejszy. Możesz tak zaplanować wycieczkę, żeby nie nocować w BPNie. Bieszczady są ogromne. Dlaczego akurat musisz nocować na terenie Parku?

... są jeszcze chatki bieszczadzkie. Tam można napalić w piecyku, wysuszyć się, myszki nakarmić... Odwiedź Dydiówkę
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

walmar pisze:Co sądzicie o rozpaleniu na noc ognia w Parku Narodowym,
Skoro jest to PN, to poza miejscami wyznaczonymi nie powinno się biwakować, że o ogniu nie wspomnę. Z czystego szacunku dla strefy chronionej, a nie obawy o to czy ktoś nas na tym wykroczeniu przyłapie.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Daredevil
Posty: 14
Rejestracja: 13 mar 2012, 11:28
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:

Post autor: Daredevil »

Ostatnio jak biwakowaliśmy w Górach Stołowych, ognisko rozpalaliśmy w specjalnie przygotowanym do tego miejscu, dziura głęboka na 50-80cm, starannie obłożona kamieniami wysokimi też gdzieś na pół metra. Efakt? Brak ;/. Nie było cugu, konstruktorzy widocznie zapomnieli o czymś takim jak dopływ powietrza, a leśnictwo uparcie powtarza, że to właśnie tam powinno się rozpalać ognisko, powodzenia im zatem życzę;) Po godzinie prób, (już nawet paliwo z kuchenek poszło na podpałkę), rozpaliliśmy ognisko obok, czy to było legalne? Tego nie wiem, raczej w to wątpię, bo przecież miejsce na rozpalenie ogniska znajdowało się obok. A w warunkach zimowych przy minusowej temperaturze, czas działał na nasza niekorzyść.

Czemu w naszym kraju wszystko musi być skomplikowane?
Najważniejszy jest survival!
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Daredevil, jak się myśli to nic nie jest skomplikowane. Potrzebowaliście zaostrzonego kija, którym zrobilibyście dziurę wychodzącą parę cm nad dnem dziury.
Jeśli miejsce na ognisko było osmolone, to znaczy, że nie konstruktorzy zapomnieli, a ktoś zasypał.
Próbowanie na siłę z rozpałkami, czy nawet benzyną mija się z celem, jeśli nie ma dostępu powietrza. Nie rozumiem po co zatem traciliście czas na coś, co musi się nie udać, zamiast pomyśleć, dlaczego to się nie udaje i rozwiązać problem, eliminując ten czynnik - doprowadzając tlen.

Obrazek

Natomiast tutaj masz efekt:

Obrazek

Mnie irytują czarne placki po ogniskach w ładnych miejscach, pomimo tego, że ktoś nawet zrobił palenisko jak sam wspomniałeś..
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Mr.Bogus
Posty: 189
Rejestracja: 10 kwie 2012, 13:49
Lokalizacja: inąd
Płeć:

Post autor: Mr.Bogus »

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... l#TRrelSST


Na trawniku, przy ruchliwej ulicy. Tam od pół roku mieszka Elżbieta Zielińska, bezdomna 67-latka. Nikt nie potrafi jej pomóc: ani MOPR, ani straż miejska i policja. Nie mogą nic zrobić, bo kobieta nie chce.

Wynika z tego, żeby biwakować gdziekolwiek wystarczy twierdzić, że:


- nie chce się pomocy żadnej ze służb,
- nie czuje się obywatelem,
- nie chce się do noclegowni,
- nie ma się rodziny.

Byle nie śmiecić, nie pić wódy ...

Można tak biwakować nawet pół roku

A dlaczego wybrało się ten lasek czy trawnik?
- Byłam tu jako dziecko na wycieczce szkolnej.
Zresztą, dlaczego wszyscy o to pytają?

Jeszcze co dwie godziny sprawdzą, czy żyjesz.....

I jeszcze poczucie winy u służb wywołać:
Za jej sytuację odpowiedzialne jest społeczeństwo. Nie możemy się czuć w porządku, jeśli ona musi walczyć o swoje prawa aż z narażeniem życia. Postawmy się na jej miejscu. Jesteśmy winni, że nie umiemy jej pomóc.
kermitttt
Posty: 338
Rejestracja: 09 sty 2011, 19:44
Lokalizacja: lubuskie
Płeć:

Post autor: kermitttt »

No proszę. Tylko tak biwak bez ognicha:(
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Mr.Bogus, Doczytaj dobrze. Pani koczuje na "pasie ziemi niczyjej" zapewne jest problem z ustaleniem właściciela bądź też właścicieli jest wielu itd. Rozbij się tak w lesie albo na terenie należącym do miasta ;-)

ps. Swoją drogą nastawienie takich ludzi jest zawsze takie same - roszczeniowe. Nie płaciła za chatę wywalili do socjalnej tam też nie płaciła to wywalili na bruk. Ale to miasto/społeczeństwo jest winne zaistniałej sytuacji. Powinniśmy jej dać chatę, opłacać rachunki, płacić za lekarzy itd i jeszcze z uniżeniem podziękować ,że dała sobie pomóc ech.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
boshmen
Posty: 205
Rejestracja: 18 paź 2012, 07:08
Lokalizacja: z lasu
Płeć:

Post autor: boshmen »

włóczykij
Posty: 41
Rejestracja: 09 gru 2011, 22:38
Lokalizacja: Jägersburg
Tytuł użytkownika: Bez śpiwaka
Płeć:

Post autor: włóczykij »

Awatar użytkownika
Dźwiedź
Posty: 690
Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
Lokalizacja: GoldenCity
Tytuł użytkownika: brat cebka
Płeć:

Post autor: Dźwiedź »

No proszę - można ? można.
Gdyby inne nadleśnictwa poszły tym tropem to by było miodzio.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
Awatar użytkownika
Fabian
Posty: 55
Rejestracja: 09 paź 2014, 16:49
Lokalizacja: Gda
Tytuł użytkownika: F jak Fabian
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Fabian »

Jeszcze dwa lata temu żonka dzwoniła do nadleśnictwa Gdańsk i uzyskała tylko zapewnienie, że takiego miejsca nie ma. Jedynie na prywatnych posesjach.

Z czasem samodzielnie szperając znalazłem Polankę Redłowską - całkiem miłe miejsce, ale typowo miejskie, oraz Otomin - na północ od jeziora Otomińskiego.

Dzięki za linka.
Mr.Bogus
Posty: 189
Rejestracja: 10 kwie 2012, 13:49
Lokalizacja: inąd
Płeć:

Post autor: Mr.Bogus »

Ale te informacje są już od dawna dostępne np.:

Miejsca biwakowania:

http://www.czaswlas.pl/obiekty/?p=3&zw_ ... &x=41&y=18

Miejsca na ognisko:

http://www.czaswlas.pl/obiekty/?p=3&zw_ ... &x=44&y=13

Do tego wyszukiwanie na mapie:

http://www.czaswlas.pl/index/?id=c81e72 ... 89cc14862c
Awatar użytkownika
Pratschman
Posty: 214
Rejestracja: 01 gru 2009, 13:31
Lokalizacja: Jarocin/Poznań
Płeć:

Post autor: Pratschman »

Powiem Wam że 11 listopada kimaliśmy na biwaku Mierzęcin, legalnym biwaku właśnie z tej mapy. Biwak daleko od jakiejkolwiek drogi, zero ludzi przez ponad 24h naszego pobytu tam, infrastruktura nie gryzła się z lasem, miejsce na ognisko było, zero śmieci... Koniec końców wrażenia bardzo miłe, na pewno pojadę jeszcze na któryś z legalnych biwaków w okolicy.

Inna sprawa, jak takie biwaki mogą wyglądać latem? Ktoś ma jakieś doświadczenia?
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

blisko miejscowości turystycznych zdarza się młodzież czy inni weekendowi ogniskowicze. I jak to w życiu czym dalej w las tym mniej ludzi i więcej drzew :)
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
ODPOWIEDZ