Supraśl-Królowy Most- Supraśl

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Supraśl-Królowy Most- Supraśl

Post autor: Prowler »

Taki drobny spacerek- Lisu ja i Bary.
Było świetnie chodź ani przyroda ani pogoda nas nie rozpieszczały. Chmary komarów i gzów na każdym kroku - rzadko mieliśmy od nich odpoczynek. Rano słonecznie, gorąco i przeraźliwie wilgotno/duszno. To co się wypociło zostawało na skórze bo nie miało gdzie odparować. Po południu ciepły deszcz i burza która zastała nas przy liniach wysokiego napięcia. Piękne mgły. Troszkę słońca. Wyschliśmy i znów deszcz już prawie do końca (rozmazane ostatnie zdjęcia były robione właśnie w deszcz stąd kiepska jakość). Zaplanowanej trasy nie udało sie do końca zrealizować gdyż byłem po nocy i następnego dnia miałem do roboty na 6 więc trasa została z deczko skrócona co bym mógł się wyspać i jako tako przetrwać dzień następny :). Parę fotek
KLIK
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

Wypadzik miodzio. Przy tak ostrym świetle (np. przepalone grzybki) jak na większości fotek ISO 100 (chyba najniższe w tym modelu) należało "podepszeć" większą przysłoną.
Prowler pisze:rozmazane ostatnie zdjęcia były robione właśnie w deszcz stąd kiepska jakość
Deszcz nie ma tu nic do rzeczy, oba zdjęcia rozmazały się bo w obu przypadkach ustawiłeś ISO 200, jak na takie ciężkie warunki stanowczo za nisko. Podejrzewam, że 400 to byłoby za mało. Stawiam na 800.
Wywal z albumu bo pozostałe są "git". Reporterskie takie.
Prowler pisze: burza która zastała nas przy liniach wysokiego napięcia
a pieprz tam rósł :?: bo ja bym wiał gdzie...

boberki
tu chyba "boberki" zaczęły budowę tamy
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

fotograf ze mnie żaden ale wielki dzięki za rady. A tama to raczej przypadkowa sterta gałęzi przy moście.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

biedny pies! na smyczy w dziczy...
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Co do pieska, to jest mieszaniec rottweilera z owczarkiem niemieckim? Umaszczenie i zdjęcia od zada sugerują na owczarka, ale reszta wygląda na rottweilera. Łącznie z umaszczeniem na pysku (poniekąd).

ED: na tym zdjęciu na którym płynie (zdjęcie "boberki"), dałbym sobie rękę uciąć że widzę rottweilera. :) Mało znam się na psach, bo długo się ich bałem, ale rottweilery kocham niesamowicie. (jedno takie psisko pracuje nad tym żebym przekonał się do psów, nie przeszkadzało mi nawet jak uwaliło mnie w plecy. :P Jak bawicie się z takim psiakiem w uciekającą sarenkę, to zatrzymajcie się jak was dogania. :P )
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

trafiłeś w sedno to mieszanka rottweilera właśnie z owczarkiem. Wygląda jak wygląda :) A charakter typowo rottweilera ma. Jednym słowem 45 kg niespożytej energii (zdjęcie w awatarze to ten sam piesek w biegu)


edit. Pies ze schroniska wzięty. już prawie 2 lata temu
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

Prowler pisze:fotograf ze mnie żaden ale wielki dzięki za rady
Fajnie, że tak to odebrałeś, liczyłem na to bo to przecież żadna krytyka.
Prowler pisze:trafiłeś w sedno to mieszanka rottweilera właśnie z owczarkiem. Wygląda jak wygląda :) A charakter typowo rottweilera ma. Jednym słowem 45 kg niespożytej energii
Trzeba uważać na takie mieszanki. Z owczarka to powinno być mądre psisko jednak z rottweilera może być niebezpieczny, choć na moje oko...
Prowler pisze:Pies ze schroniska wzięty. już prawie 2 lata temu
powinien być bardzo przywiązany do pana/ rodziny która zabrała go z tego niewdzięcznego miejsca. Z mojej wiedzy wynika, że taki pies wie co owy pan dla niego zrobił i staje się psam o łagodnym charakterze i wielkiej duszy. Raczej dla obcego może być niebezpieczny kiedy "wymyśli sobie" że pan/ rodzina jest zagrożona.
Prowler pisze:Jednym słowem 45 kg niespożytej energii
Energia o której mówisz to nie tylko przejaw radości, pies chce pokazać jak cieszy się na twój/ wasz widok jak kocha...
to moja opinia, niekoniecznie słuszna choć oparta na wiedzy o psach ze schroniska. Jeśli go nie skrzywdzisz to wiedź, że pies za tobą pójdzie w "ogień"...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

yaktra pisze:Fajnie, że tak to odebrałeś, liczyłem na to bo to przecież żadna krytyka.
Dokładnie nie odebrałem tego jako krytyki tylko jako dobre rady od kogoś bardziej doświadczonego w fotografii. A jeśli ktoś takie rady odbiera jako krytykę no cóż szkoda słów.
yaktra pisze:Trzeba uważać na takie mieszanki. Z owczarka to powinno być mądre psisko jednak z rottweilera może być niebezpieczny, choć na moje oko...
ogólnie sprawa wygląda tak ,że określanie rottweilera jako psa niebezpiecznego to straszny mit jest. Wywodzi on się z siły (uścisk szczęk ma nawet większy niż pitbul) i wyglądu psa oraz wykorzystania tej rasy jako psów bojowych . Ogólnie rasa ta jest uważana za najbardziej wszechstronną rasę psów. Mogą służyć praktycznie do wszystkiego co se tylko właściciel zamarzy. Może nie będzie taki pies najlepszy ale da se rade :). A wynika to z tego ,że od początku te psy były używane do wszystkiego - początkowo jako psy pasterskie do pilnowania bydła, jako psy pociągowe (ciągały wózki w szwabii o ogromnych ciężarach) i obronne. Nie ma też problemu z trzymaniem tego psa gdziekolwiek. przyzwyczaja się do każdych warunków czy to blok czy zagroda.W porównaniu do owczarka niemieckiego hmmm z tego co się orientuje to rottweilery są bystrzejsze i łatwiej się uczą. Mają też hopla na punkcie dzieci. Jeden warunek przy takim psie (zresztą jak i przy każdym dużym psie z charakterem) to pokazanie mu miejsca w szeregu, to są psy o silnym charakterze i często są dominujące. . Ogólnie to straszne pieszczochy są
yaktra pisze:powinien być bardzo przywiązany do pana/ rodziny która zabrała go z tego niewdzięcznego miejsca. Z mojej wiedzy wynika, że taki pies wie co owy pan dla niego zrobił i staje się psam o łagodnym charakterze i wielkiej duszy.


najgorsze co można zrobić to oczekiwanie miłości i przywiązania od psa tylko dlatego ,że się wzięło go ze schroniska. Na to trzeba zapracować. Mój Bary był chyba nieźle lany. I zanim bez paniki u niego mogłem podnieść szybko przy nim rękę trochę czasu minęło (jakieś 2-3 miechy) ,a przytulanie i obejmowanie z przytrzymywaniem zajęło mi prawie 1,5 roku wcześniej uciekał spanikowany. Obcym wogule zabraniam takich czułości z nim bo może się to źle skończyć dla nich.
yaktra pisze:Raczej dla obcego może być niebezpieczny
no ten to może i złodzieja by do domu wpuścił a później wylizał :D. Chodź zdarzały się już sytuacje ,że stawał w obronie "rodzinki". Nie był to jednak atak a wypięcie klaty i delikatne warknięcie - wystarczało icon_twisted
yaktra pisze:Energia o której mówisz to nie tylko przejaw radości,
niekoniecznie chodzi tu tylko o okazywanie radości i miłości. Przy takim psie trzeba zapewnić mu dużo ruchu i zajęć (nie tylko fizycznych) Ja ze swoim biegam i jakieś "umysłowe" zabawy mu wymyślam. Jeśli takie psy nie maja gdzie wyładować energii zaczynają się wówczas problemy - niszczenie mieszkań, czy próby przejęcia dominacji w domu a to już bardzo niedobrze i może to być dopiero początek problemów.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Lechu333
Posty: 54
Rejestracja: 13 lip 2010, 15:30
Lokalizacja: Stepnica
Gadu Gadu: 9493122

Post autor: Lechu333 »

Jeden warunek przy takim psie (zresztą jak i przy każdym dużym psie z charakterem) to pokazanie mu miejsca w szeregu, to są psy o silnym charakterze i często są dominujące.

Dokładnie, jednak nie ważne czy to Spanielek czy Rottweiler, psychika każdego psa wymaga właściwego ułożenia(socjalizacji).
Tak samo jak każdy pies wymaga wybiegania się, jedne mniej, inne więcej.

Z psami ze schroniska jest o tyle trudniej że nie znamy losów psa, i nie wiem w jaki sposób był układany i czego możemy się po nim spodziewać.
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

czego się spodziewać to z deko można się dowiedzieć. Są sposoby na poznanie wstępnie psychy psa. Do tego w każdym schronisku powinieneś mieć opis psa. Ja zobaczyłem psa od razu sprawdziłem pewne rzeczy - miałem to szczęście że zostałem wpuszczony bez pracownika i nikt mi nie przeszkadzał. Później przeczytałem opis i stwierdziłem ,że jestem wstanie to ogarnąć przy pewnym nakładzie pracy. No i świadomości ,że psiak o takich rozmiarach ,mieszance , temperamencie i takim opisie raczej prędko (o ile wogule) domu nie znajdzie - to było to co przesadziło wybór psa. Jeszcze tylko gadka z kierownikiem który stwierdził ,że powinienem dać sobie radę i opi.......ie pracownika schroniska który chciał mi psa na siłę do samochodu wciągnąć i twierdził że się inaczej nie da ( mi się udało bez siły i przysmaków i powiedziałem tylko burakowi - widzisz jednak się da).
Później jazda do domu z wielkim łbem położonym na ramieniu przez całą drogę i co pewien czas z językiem na policzku :D (do tej pory jak jeździ ze mną to kładzie mi tak pysk ale tylko na chwile jakby chciał przypomnieć). A później to już tylko schody pod górę były :D W c..j zniszczonych rzeczy jak zostawał sam w domu(książki, buty , płyty,ściany) przeważnie mojej kobity - moich jakoś mało poniszczył jedynie ze 2-3 książki i 2 płyty i butów wcale. Ale się dotarliśmy ;) Ale mimo wszystko odruch chowania butów jak zostaje sam w domu pozostał :D
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

Prowler pisze: odruch chowania butów
Dobre dobre, schowam buty to nigdzie nie polezą
:mrgreen:
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fotki survivalowo-turystyczne”