Reconnet

EDYTA DODANO 31 Maja 2011: Wątek powstał na podstawie postu KOSY w temacie "Nasze Nowe zabaweczki" z rękawiczkami taktycznymi.
KOSA: celem tego wątku nie było "używanie" sobie z Twojego nowego zakupu


... OK. Więc to są moje najnowsze. Kupiłem w Castoramie tydzień temu.

W sam raz do rąbania drewna na ognisko, czy karczowania zarośli kosodrzewiny w Tatrzańskim Parku Narodowym pod biwak
Dłoni nie haratają. Moje są w wersji executive: mankiety mają skórzane, kolor desert-storm
Cena około 7-8PLN

Młody pisze:nie było bardziej taktycznych kolorów

Wystarczy pomalowac na czarno, pod jednym z palcow ukryc noz Rambo i beda megataktyczne

Jeżeli chodzi o ochronę przed ogniem rękawice zaprezentowane przez puchalsw biją mechanixy pod względem taktyczności na głowę. Mechanixy topią się (przy okazji fundując dłoniom najgorszy moim zdaniem rodzaj oparzeń) od samego patrzenia na nie.

Super tylko Mechanixy to nie rękawice Robocze które przytaczacie.

( Poróbcie zdjęcia w tych swoich rękawicach roboczych )

Nawet nie wiesz jak się mylisz...
Mechanixy to też rękawice robocze. To, ze stworzyli linię "taktyczną", robiąc swoje standardowe modele w "taktycznych" kolorkach nie znaczy, że nie są to rekawice robocze. To nadal te same modele które są używane przez mechaników i pracowników fabryk, tylko, że kolory mają inne.

Niemalże identyczne rękawiczki jak te mechanixa można dostać w castoramie za 15 złotych.

Kosa pisze:Poróbcie zdjęcia w tych swoich rękawicach roboczych

https://picasaweb.google.com/1113382265 ... 3141055634

Grzymek posiada i wielce sobie chwali.
Wszyscy zresztą z nich korzystamy na bunkrze i jak dotąd nie zamieniliśmy na inne.

A jeśli ktoś chce taktycznie, tanio i użytecznie to polecam rękawiczki BW, za 12 zł naprawdę wygodne i trwałe rękawiczki

Kosa pisze:Super tylko Mechanixy to nie rękawice Robocze które przytaczacie.

To do czego sa w takim razie?

Diabeł się nim interesuje. Ja mam w planach kupić sobie w castoramie, albo czymś podobnym skórzane robocze - kiedyś nam szefostwo zasponsorowało na budowie i były niezłe.

Na necie znalazłem takie:

http://opakowania.magomet.szczecin.pl/s ... Product=27

Bardzo podobne będę kupował, no i cena podobna. Na moje potrzeby wystarczy.

Ja mam jeszcze rekawice spawalnicze, ale nie testowalem ich jeszcze w lesie bo ogromne sa i nie chce mi sie ich nosic Sa za to bardzo solidne.

Mechanix M-Pact
Sprawdziłem cenę, i wydaje mi się, że dość drogie te rękawice. Jak poużywasz w terenie (bo chyba masz taki zamiar, ale może się mylę) to napisz, czy rzeczywiście mają tak ogromną przewagę nad tymi z Castoramy, które pokazał Puchalsw.

O! Okazuje się że mam ich fotkę (przypadkową).
Dlaczego kupiłem rękawicę budowlaną?
- bo widziałem jak koledzy pracują "w ognisku" w takich rękawicach. Raz tylko wyciągnąłem menażkę w moich starych "membrankowych", i się obtopiły. A szkoda. Kupiłem je w hameryce 8 lat temu, i jeszcze by mi następne 8 służyły. a tak to je zniszczyłem. Sprzęt trzeba szanować.
- bo nic nie waży i mieści się spokojnie w każdej szczelinie (bez przesady )
- bo można tylko jedną nosić, i już spełnia swoją funkcję.
- bo wkurzają mnie klejące plamy od żywicy, i zbieranie chrustu z taką rękawicą to bajka.
- bo choć uważam, że warto poczekać, i kupić coś na lata , to taka rękawica świetnie spełnia swoje zadanie i już.
- bo największe wypasy jakie u Jaktry sprzedają w sklepie to maks 10 PLN. A już za 3-PLN można przyzwoite kupić.
A zdjęcie mojej "bushcraftowej" rękawicy jest tutaj:
https://lh3.googleusercontent.com/-ITMN ... 010931.JPG
Można by dołożyć taką do wątku Offtime o niskobudżetowym ekwipunku... może.

Hillwalker pisze:Sprawdziłem cenę, i wydaje mi się, że dość drogie te rękawice.

I absolutnie nie warte tej ceny. Miałem dwie pary mechanixów, pierwszy model m-pactów i original'e.
Wady:
-Beznadziejna (a raczej żadna) odpornością na płomienie i wyższą temperaturę
-szybko psujące się i zapewniające mały zakres regulacji rzepy
-bardzo delikatny materiał z którego jest zrobiony wierzch rękawiczki
-wzmocnienia totalna beznadzieja, ochrona byle jaka (bo jak się za przeproszeniem pieprzniesz młotkiem w rękę to równe dobrze można mieć gołą dłoń, a spadająca ze stołu na podłogę śrubka nakrętka czy co tam natrafiająca na naszą dłoń krzywdy nam nie zrobi) tylko krępują ruchy paluchów.

Jak już komuś potrzebne rękawice tego typu to w castoramie obok typowych rękawic roboczych powinny się znaleźć i rękawice monterskie (bo ostatnio pod taką nazwą widziałem je castoramie/praktikerze czy tam obi) albo lepiej inwestować w modele z wierzchem z kewlaru/nomexu co by mieć rzeczywistą ochronę przed cięciem/płomieniami.

puchalsw pisze:Można by dołożyć taką do wątku Offtime o niskobudżetowym ekwipunku... może.

Można. Zawsze kiedy planuję ognisko mam takie rękawice w plecaku. Ich wartość zwróciła się wielokrotnie tym bardziej, że nie tylko ja je używałem.

[...]
A propozycji wampirków nie podsuwajcie. One nadają się co najwyżej do grzebania w grządkach.

wolfshadow pisze:Przeznaczeniem rękawiczek Kosy nie będzie ciężka terenowa robota tylko cykanie fot. Ponieważ nie znam się na takim sprzęcie trudno mi określić przed czym mają chronić (ostrężyny przy robieniu makr?)

napisał że głównie ASG i w między czasie robienie fot. A że strzelają się w starych budynkach to tam nie trudno o uszkodzenie łap.

aciepk pisze:I absolutnie nie warte tej ceny

w to wierze i nie trzeba mnie przekonywać. A mógłby ktoś polecić jakieś rękawiczki w dobrym stosunku cena/jakość na chudą dłoń. Rękawiczki BW mi się podobają tylko że dobrane na długość palca są strasznie luźne w reszcie dłoni :/

wolfshadow pisze:A propozycji wampirków nie podsuwajcie. One nadają się co najwyżej do grzebania w grządkach.

Nadaja sie do pracy w drewnie. Sa wygodne, siekiera sie nie wyslizguje, zmieszcza sie w kieszeni bez problemu, latwo je przeprac jak trzeba, dobrze sie nimi przenosi drewno.

Za to na ognisku wole ich nawet nie testowac...

birken1 pisze:A że strzelają się w starych budynkach to tam nie trudno o uszkodzenie łap.

Mam w tym temacie jakieś doświadczenie i w zupełności wystarczają rękawiczki BW amerykańskie nomexy pilotów/załóg pojazdów. Jedyne co nam grozi podczas biegania w budynku to otarcia i zadrapania na dłoniach. By uderzyć się mocno dłonią we framugę czy coś to trzeba być na prawdę zdolnym, a wtedy te bzdetne wzmocnienia z TPU i tak dużo nie dadzą, co innego gdyby mieć sztywną ochronę kłykci jaka jest np. w rękawicach wileyx CAG-1.

W zwykłych wampirkach bardzo łatwo uszkodzić sobie rękę (zwłaszcza kostki - robiłem to wielokrotnie). Człowiek ma rękawice, więc pozwala sobie na więcej, zaś wampirki chronią ledwo przed zabrudzeniem, bo jak się guma wytrze to i przed tym nie. Prawdą jest poprawa chwytu. Dopóki guma się trzyma.

Można kupić bardziej pancerne wampirki, ale na lato się nie nadają - chyba że dosłownie na moment. Już w najcieńszych ręka poci się niemożebnie.

Więc jeśli ktoś chce coś taniego i do zbierania/łamania patyków, ew. pracy siekierą - niech je bierze.
Ja muszę kupić skórzane, dopasowane, bo nie dość, że mogę porobić przy drewnie, to jeszcze bez problemu wyciągnę kubek z ogniska - nie przytopią mi się do dłoni.

Nomexy BW lub inne w miarę tanie wygodne szybko schną i skóra w dłoni rękawicy jest odpowednio gruba.
Sam używam
Hakas

Kosa pochwalił sie nowymi rękawicami w prawidłowym temacie. Ale że sie wywiązała z tego dyskusja na temat rękawic wogole ( i przy okzaji niezły OT) to zostało przeniesione przez moda do osobnego tematy. Ale fakt o dwa posty za dużo. Rękawiczki Kosy mogły zostać tam gdzie były.

Taktyczne rękawiczki? Miałem coś takiego
https://picasaweb.google.com/bialolecza ... 5507392274
(podpis jak najbardziej adekwatny, ale stać mnie kupić sobie rękawiczki za kilka złotych!)

Oparzyles sie wtedy, czy rekawiczki tylko sie zweglily?

ja najczęsciej uzywam takich skórzanych, szwedzkich:
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=10893579

delikatna skóra, bardzo wygodne. Przy pracy z drewnem (zrąb) używam natomiast innych, z twardej i grubej skóry jak już ktoś tu prezentował.
Jeśli mają byc okazjonalne na wypad to polecam te delikatniejsze z koziej skóry.
Do strzelanek używam natomiast z Rip Stopu z cienkiej bawełny. Wystarczy by ochronić skórę od byle zadrapań a zarazem pewnie kontrolować plujkę,

Armat pisze:Oparzyles sie wtedy, czy rekawiczki tylko sie zweglily?

nie tam... zostawiłem je do wyschnięcia przy ognisku :-> , ale i tak były na tyle grube że zdążył bym je zdjąć zanim rozpuściły by mi się na rękach

A z mechanixa to mam tylko naklejkę i więcej mieć nie planuje, jak przedmówcy mówili kiepski stosunek ceny do jakości

Kosa pisze:Czy wy macie jakieś hamulce ?

Spokojnie KOSA. Celem wątku nie było dworowanie z Ciebie, ale powstał on niejako przy okazji Off-Topowej dyskusji na temat Twojego zakupu.
W temacie posprzątałem, a krytyczne uwagi na temat Twojej osoby wyciąłem...

A odpowiadając na Twoje pytanie:
Nie! Nie mamy hamulców na tym forum