Brama Morawska i Meandry rzeki Odry

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

rybak
Posty: 66
Rejestracja: 28 mar 2011, 18:53
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: żołnierz wolności
Płeć:

Brama Morawska i Meandry rzeki Odry

Post autor: rybak »

Dawno chciałem już zrobić pewną relację z terenów, gdzie dosyć często przebywam, ale jakoś nie wyszło. Więc postaram się nieco przybliżyć tereny pod graniczne, między Polską a Czechami, a wiec zaczynamy od Pszowa, gdzie z wysoko położonego Pszowa, widać pięknie dolinę odry i bramę morawską:

Obrazek

Następnie jadąc rowerem do lasu "dołowskiego"(zwanego też lasem wisielców, bo ludzie z Pszowa się tam często wieszają, miedzy innymi dlatego tam pełno krzyży powieszonych na drzewach) to dojechałem do grodziska Słowian, które znajduje się w tym lesie, ale już na terenie Lubomi:

Obrazek

Grodzisko jest naprawdę imponujące i ogromne:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następnie udałem się do wsi Lubomia, a po drodze miałem spotkanie z ładną sarenką, która była zdziwiona moją obecnością, chyba ostatnia mieszkanka grodziska :mrgreen:

Obrazek

Prosto z Lubomi, udałem się do rezerwatu przyrodniczego "Wielikąt":
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rezerwat "wielikąt" tworzą średniowieczne "groble", czyli stawy hodowlane, mimo że prowadzą nowoczesną gospodarkę hodowlaną, to jednak historia przetrwała i są tam stare alejki, oraz najrzadsze gatunki ptaków, występujące w Europie. Na "Wielikąt" zjeżdżają się ornitolodzy z całej Europy.

Następnie udałem się do Bukowa, gdzie w centrum wsi, do dziś ostała się stara kapliczka:

Obrazek

Obrazek
Fajnie to wygląda, bo przypomina wiejskie rondo, gdzie kapliczka stoi na samym środku ronda. W Bukowie jest także fajne mini zoo.

Później pojeździłem bo wałach oraz odwiedziłem liczne pożwirowe zbiorniki, ponieważ ten teren jest zwany "Śląskimi mazurami", jest tam cała masa dużych zbiorników pożwirowych, które mają wysepki i zakola i naprawdę to imponująco wygląda, szkoda że aparatem tego nie udzie uwiecznić, ale z lotu ptaka, to widać to przepięknie:

Obrazek

Obrazek


No, a teraz będzie finał, czyli meandry rzeki odry. Każdemu odra się kojarzy z uregulowaną rzeką, która bardziej przypomina kanał niż rzekę, a ja wam pokażę że w górnym biegu odry, to rzeka odra jest dzika i nieposkromiona, ale najpierw przedmowa naukowa, czyli wstęp:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobra, tyle teorii, a teraz praktyka, po małym odpoczynku na ławeczce, ruszamy na meandry odry:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jest tam mnóstwo miejsc, gdzie człowiek czuje się jak w dżungli i żeby przejść to potrzebował by czasem maczety, a to dopiero maj :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu sobie ślimaki spotkałem, normalnie to takich dużych nie spotykam, więc piękne okazy:

Obrazek

Jeszcze ognisko i zjeść kiełbachę, a następnie jedziemy do starego Bochumina:

Obrazek

Obrazek

A to już na moście granicznym, między Polską a Czechami i widok na zaczynająca się meandrę:

Obrazek

I jesteśmy w Czechach, a dokładnie w starym Bohuminie:

Obrazek

Niestety, ale już czas na powrót, bo droga powrotna dość daleka, jeszcze zdjęcie na moście w wsi Olza, gdzie widać jak rzeka Olza, wpada do rzeki Odry :

Obrazek

Po drodze wpadłem na rybki, ale po kiełbasie jakoś głodu nie miałem i okonek trafił spowrotem do wody:

Obrazek

Aż żal odjeżdżać z bramy Morawskiej i doliny odry, bo miejsce ma swój urok. Prawie jak w Ameryce, w oddali widać Beskidy:

Obrazek

Jeszcze mały odpoczynek nad potoczkiem:

Obrazek

Odpoczynek się przydał, przed pokonywaniem wielkich wzniesień , ale udało się dotrzeć przed zmrokiem do do mojego miasteczka:

Obrazek


Podsumowując, to wszystko fajnie, ale jak by było super, gdybym miał dmuchany kajak. Dlatego choruję na ten kajak :p Wtedy to by było to, Czechy na przykład umieją bardziej docenić te tereny :


Łącznie taka wycieczka była by fajna na dwa dni, po pokonanie ok 60-70 km na rowerze w moim wieku, w pełnym słońcu, to trochę daje się w znaki(chyba się już naprawdę starzeję, bo jaj i tyłka nie czułem :-P )


Dodam jeszcze wersje krótkich moich filmików z meandry:


ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”