Reconnet

Oj, ludki, a może by najpierw zasiąść z całą/prawie całą ekipą poznańską gdzieś na piwku/soczku, pogadać jak byćmy to widzieli i ew. się umówić na las jak widać na spotkanie na Radzimskim nie będzie szybko wielu chętnych, każdemu pasuje inny czas, dojazd nie jest tam najprostszy, jak ktoś nie ma auta to z Murowanej z buta...

Hiskiasz wszystko napisałem w osobnym temacie. Termin nigdy nie będzie pasował wszystkim... Pratschman nie idę na ostrów tylko do Radzimia więc każdy jeden musi śmigać z buta z Maniewa lub Biedruska jak woli około 4 km. To nie jest jakiś super zorganizowany zlot, tylko spontan, chcę sprawdzić czy potrafimy tak ścisnąć pośladki jak grupa Śląsko-Dąbrowska, więc dwa tygodnie wyprzedzenia starczy.... myślę

Spoko, ale mnie nie będzie, w ten weekend ogarniam dom przed Świętami

Chyba tylko ja jestem taki dziwak, co jak już coś planuje w lesie, to na miesiąc do przodu

Hiskiasza i mnie nie będzie, kto w takim razie się zjawi?

Pratschman pisze:Chyba tylko ja jestem taki dziwak, co jak już coś planuje w lesie, to na miesiąc do przodu

Ja myślałem też już miesiąc temu, ale, że z władzami leśnymi chciałem być ok to tak się trochę przedłużyło.... I tak muszę jeszcze raz do leśniczego z Maniewa śmigać... :->

cześć !
Witam sie i tu bom z Poznania
i od razu propozycja... dobre miejsce na spotkanie, wyznaczone miejsce na ognisko, sklep z oranzada i.... oranzada, woda, komary i zielen, to Dębina

dojazd rowerem, pieszo, tramwajem, autobusem ( z Debca, Staroleki, albo Hetmanskiej to ok 15 minut marszu )....
Jest i parking, plac zabaw , sciezka dydaktyczna ( zanidbana ) wiaty gdyby aura nierozpiescila....DĘBINA

tomasz aka makaron

Dębina to chyba niezbyt sie nadaje. Większość Dębiny jest odgrodzona drutem kolczastym ze względu na ujęcie wody pitnej, a to co zostało to mocno oblężone przez spacerowiczów.

Ja pisalem o miejscu na piwko i pogadanie :0 zamiast knajpy w miescie

Siux, a możesz napisać jak właściwie wyglądają tereny nad brzegiem Warty od mostu w Biedrusku w stronę Maniewa? Da się tam przejść nad brzgiem rzeki? Można zaparkować gdzieś w okolicach mostu? Chciałbym zwiedzić to z wędką w sezonie.

Ciek, to zależy kiedy zaczyna się sezon wędkarski? Bo jeśli chodzi o teren to jest droga nad samą rzeką, są piękne łąki i są zjazdy przy moście... Tyle, że Warta ostatnio prawie cały czas wylewa i jak byłem na początku lutego, to droga nadwarciańska w stronę Radzimia i wszelki łąki pozalewane były.... Także, sprawę trzeba badać na bieżąco.... Zjazdy przy moście znajdziesz bez problemu. Jak będziesz bliżej wyprawy to daj znać, może jeszcze zdążę coś obadać do tego czasu

Kontynuując temat Wielkopolskiego Zgrupowania Zapoznawczego:-) :

Musimy ustalić trzy kwestie:

1) Forma:
Pojawiło się kilka opcji:
- robimy biwak w lesie,
- spotkanie przy piwie/soczku gdzieś w Poznaniu,
- spotkanie przy piwie/soczku gdzieś pod Poznaniem.

Wersja biwakowa jest bardziej ekstremalna (zwłaszcza w końcu kwietnia/początku maja) niż opcja piwno-soczkowa, ale i bardziej klimatyczna. Z drugiej strony na piwo/soczek więcej forumowiczów się zdecyduje, niż na wersję biwakową.

2) Miejsce
Radzim? Śnieżycowy Jar? Dębina? Knajpa w mieście? Czy jakiś inne propozycje?


3) Termin
Pierwotny termin - weekend 16/17 IV odpada, bo nikomu nie pasuje,
23/24 IV Wielkanoc - odpada
30 IV/ 1 V - zakładam, że większość ma już plany na weekend majowy, więc odpada.
Może być 7/8 V albo 14/15 V. Który by Wam pasował?


Moja :propozycja
Spotkajmy się najpierw na piwie/soczku w Poznaniu, w miejscu, gdzie wszyscy łatwo dojadą, najlepiej jeszcze przed świętami.

Proponuję najbliższy piątek, 15 IV, na Starym Rynku.

Następnie w jeden z weekendów majowych 7/8 V albo 14/15 V "właściwe" Zgrupowanie w lesie, przy ognisku. Proponuję w Radzimiu.

Co o tym sądzicie? Jak Wam pasują terminy?

Erizonne: chyba już za późno na dyskusje. Jest już osobny wątek o tym zgrupowaniu i wszystko jak widać jest już ustalone. Mnie akurat nie będzie tym razem. Trzy kolejne weekendy jestem out, ale później sobie odbiję z nawiązką Wracam z Belgii 1 maja i może już 2-3 wybiorę się do Puszczy Zielonki z dzieciarnią na jakiś nocleg. Na razie to tylko bardzo wstępne plany, ale może wyjdzie coś choć na jeden dzień.

Erizonne pisze:Kontynuując temat Wielkopolskiego Zgrupowania Zapoznawczego:-) :
Pierwotny termin - weekend 16/17 IV odpada, bo nikomu nie pasuje,

viewtopic.php?t=3229
Komuś tam jednak pasuje
Wpadniesz?

Komuś tam jednak pasuje
Wpadniesz?

A, to bomba!
Przekopię się przez temat najpierw, ale ja wstępnie się piszę:-)

Hejo!

Łaził ktoś kiedyś z ekipy lub ogólnie z forum po Puszczy Noteckiej, okolice Mokrza, Miałów? Wybieram się z moją dziewczyną i Redneckiem na łazęgę 1-3 maj ze stacji kolejowej Mokrz do stacji Miały wielkim kołem przez las na wschód od torów.

Mam pytania: czy był ktoś nad śródleśnymi jeziorkami Pokraczyn i Pustelnik? Czy wydaje się wam to miejsce dogodne do biwaku, a woda do mycia/ ew. picia?

Na drugi nocleg myślełem o brzegu któregoś z jezior, z których wypływa Miałka, ew. nad samą Miałką, na wschód od wsi Miały.

Oczywiście, możemy rozbić się gdzieś w środku lasu, ale odstrasza niedostatek wody. Nad wodą zaś odstrasza większa możliwość wytropienia przez leśnika...

Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki dotyczące tej części Puszczy. Mam bardzo dobre, aktualne mapy z bosfor.pl i Geoportalu, ale jak ktoś coś od siebie powie, to zawsze lepiej...

troszkę nie w temacie - zrobiłem dziś spacer 42km z okładem, brzegiem Warty z Wildy strona wschodnia rzeki do Rogalinka , i z powrotem strona zachodnia przez Niwkę itd. To co widziałem przeraziło mnie - jeden wielki syf. Jak po klęsce ekologicznej, pomijam już umocnienia z worków mające przeszło rok. To co woda naniosła to leży , zalega szpei cale koryto o rozlewiska Warty. Ze swej strony pogadam u siebie w firmie ( Inspekcja Sanitarna ) ale małe przełożenie mamy . mamy w tym kraju rzecze bezrobotnych pobierających zasiłek czy nie można ich skierować do porządkowania terenów zielonych poza miastem ? Warta szczególnie od strony Starołęki wygląda jak jakaś rzeka płynąca przez slums, stare sedesy, opony, szmaty i lodówki to nie jest żniwo powodzi

Pratschman,
viewtopic.php?t=1597

pozdrawiam
maciek

makaron może jako instytucja zgłoście to do ochrony środowiska, niech działają cholera!! Ja raz jako osoba prywatna wysłałem maila zgłaszając spuszczanie szamba do rzeczki to nawet mi nie odpisali skur.....!!!! Ach nasz kochany kraj!

Orety z tego co czytałem opis wyprawy Zdybiego to nie szli terenami, którymi chce iść Pratschman. Łukasz wybiera się do samego centrum a Zdybi z ekipą maszerowali bardziej południowym skrajem PN.

makaron pisze: mamy w tym kraju rzecze bezrobotnych pobierających zasiłek czy nie można ich skierować do porządkowania terenów zielonych poza miastem ?

Nie można . To jest cały absurd. Przechodziłem to. Chciałem skorzystać do prac interwencyjnych z nich. Problemy?
1. ja nie mam kasy na zatrudnienie, jak sie znalazła to:
2. starosta nie ma kasy na zatrudnienie ( w ramach prac interwencyjnych współfinansuje);
3. Z listy 60! bezrobotnych nie idzie wybrać 8! ludzi zdolnych do pracy. ( faktycznie albo nie chcą podjąc pracy, albo pracują gdzieś na czarno i nie uśmiecha się im pracować za 800 zł/miesiąc, choć teoretycznie nie mają absolutnie żadnego dochodu i wiszą na garnuszku państwa).
4. nie mają motywacji do pracy. Czym im zagrożę ? praca na 3 miesiące, co Oni tracą? Przyzwyczaili się do leniuchowania, a przy łopacie to za cięzko.
5. Co potrafią ? przeciętnie tylko narzekać, żadnego fachu w ręce. Niektórzy niby mieli na coś papiery, ale popsuli już mi dwie kosy spalinowe. A o wypadek z takimi nie trudno;
6. problem alkoholu dość powszechny, nie potrafia się powstrzymać.

Wniosek: system do naprawy, ale jak wiele spraw w tym kraju, inaczej byłoby za klarownie i zbyt normalnie.

Siux - to się nie pisze do organów ochrony środowiska, Oni mają inne cele. W takich wypadkach - interwencje są w gestii Inspektora Sanitarnego, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska ( nie wydział ochrony środowiska i rolnictwa urzedu wojewódzkiego), Straż Miejska, Straż Leśna, Straż Pożarna, Straż Rybacka, Policja. - Oni mogą, potrafią i muszą podjąć interwencję w krótkim czasie od zgłoszenia a co najważniejsze posiadają odpowiednie narzędzia ( mandatowanie, laboratoria itp.).

a ja mam inny pomysł
www.smietnisko.org.pl
po świetach postawie

i sobie będę wklejał takie "kwiatki"

Po miesiącu dostałem odpowiedź ale cieszę się, że nie olali sprawy.
Tylko zastanawia mnie, dlaczego Inspektorat Ochrony Środowiska nie zbadał sprawy sam tylko przekazał sprawę do UM w Czerwonaku i nagle rów jest kryształowy i nic nie śmierdzi. Faktycznie byłem i woda przejrzysta, widać dno i nie czuć nic... Ale trudno mi uwierzyć, że się tak samoistnie oczyściła w tak krótkim czasie??!! No ale ważne, że osiągnąłem cel!

to co zaczynamy krucjatę ?

Ma z was ktoś ochotę na małą wyprawę rowerową do Wielkopolskiego Parku Narodowego? Może w poniedziałek się wybiore teraz, o ile będę w stanie sie ruszać po 15-godzinnym powrocie z Belgii za kierownicą. W każdym razie chcę zabrać wszystkie dzieciaki ze sobą w liczbie 5 sztuk.

Ze swej strony jeśli ktoś akurat lubi dreptać zapraszam na przechadzkę 7 maj ( ew 7-8 z nocka ) trasa do ustalenia ( propozycja 2 dni - Drezdenko -> Oborniki , 1 dzień Drezdenko -> Wronki )

makaron pisze:Ze swej strony jeśli ktoś akurat lubi dreptać zapraszam na przechadzkę 7 maj ( ew 7-8 z nocka ) trasa do ustalenia ( propozycja 2 dni - Drezdenko -> Oborniki , 1 dzień Drezdenko -> Wronki )

ambitna trasa, makaron:-)
szkoda, że dopiero teraz tutaj wchodzę ;-(
i jak, udało CI się znaleźć towarzysza? jak trasa?

Swoją drogą, fajnie by było zorganizować po naszym zgrupowaniu zapoznawczym może jakąś 2-dniową trasę w kameralnym gronie pod koniec maja? co o tym sądzicie?

Towarzyszy brak - wiec solo, ale tylko jeden dzień....., osobiście 28-29 maj jestem na zjeździe u Kriska - ale jestem żywo zainteresowany tematem