Patenty, sposoby i inne triki

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
lambers
Posty: 12
Rejestracja: 27 lis 2010, 12:00
Lokalizacja: Koszalin
Płeć:

Patenty, sposoby i inne triki

Post autor: lambers »

[...]Odnośnie punktu 8, czyli lusterka sygnałowego, można takowe znaleźć we wnętrzu każdego dysku twardego komputera. Zepsuty twardy dysk należy rozkręcić i dostać się do wnętrza, gdzie znajduje się talerz magnetyczny, który posiada centralny otwór o średnicy (jeżeli dobrze pamiętam) około 2 centymetrów. Sam zaś talerz ma średnicę około 10 centymetrów i jest wypolerowany na lustro. Myślę, że mogłaby to być świetna i tania alternatywa, o ile wymiary nie są zbyt duże. Na wymianę nic niestety nie mam. Po użyciu, informację można spalić, aby nie zaśmiecać tematu Kolegi. Pozdrawiam!


by puchalsw: przeniesione z "Giełda"
Ostatnio zmieniony 16 gru 2010, 09:42 przez lambers, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Patenty, sposoby i inne triki

Post autor: puchalsw »

... zbyt proste i szybkie na "DIY", a jednak wartościowe...

Przy okazji posta Lamberta o zastosowaniu talerzy z dysków twardych jako lusterek sygnałowych, postanowiłem założyć ten wątek.
Proszę Was o umieszczanie tutaj Waszych patentów, trików, i podobnych pomysłów z "żaróweczką" które:
- w prosty i szybki sposób umożliwiają poprawienie bądź ulepszenie ekwipunku
- zastosowanie przedmiotów codziennego użytku w survivalu i bushcrafcie
- mają zastosowanie w organizacji obozu
- mogą ułatwić życie "przeciętnego survivalowca" - chociaż to brzmi raczej jak sprzeczność :-)

Wątek ma wnosić jakąś wiedzę i jakość. Bardzo proszę o umieszczanie ciekawych i SPRAWDZONYCH pomysłów.
Kopiowanie bzdur z www.ehow.com, czy bezładnie wklepanie paru słów będzie kasowane przez MODA.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Na razie napiszę tu. Jak coś to niech admin przerzuci do " Prostej Sprawy"

Chciałem zareklamować pomysł, który podpatrzyłem u PA. Szmatkę (lub coś innego co używamy do wycierania w terenie), szczoteczkę do zębów, pastę i mydło w płynie można przechowywać w woreczku np. z jakiejś siateczki. Zawsze gdy ściereczka będzie jeszcze mokra a będziemy chcieli ruszać na szlak można taki woreczek przytroczyć z zewnątrz do plecaka i będzie sobie schło, a na postojach można wyciągnąć i posuszyć dodatkowo. A zawsze kisiło mi się to w plecaku.
Ostatnio zmieniony 22 sty 2011, 14:31 przez Kopek, łącznie zmieniany 1 raz.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Posiadając zapalniczkę benzynową typu Zippo (w której skończyła się benzynka) a przypadkiem mamy pod ręką dezodorant nadal możemy przypalić fajka. Wystarczy, że zapalniczka krzesze iskrę. Psikamy dezodorantem na knot, krzeszemy i mamy ok. trzy sekundowy płomień. Przydaje się gdy ktoś ma takiego lenia jak ja, i nie chce się pójść do kuchni i odpalić od gazu lub wysłać kogoś do kiosku :mrgreen:

[ Dodano: 2011-01-12, 10:18 ]
Kolejny patent odnośnie zapalniczki: Poszukajcie w waszych kioskach zapalniczki "Kost" z diodą LED. O takiej:
Obrazek
Kosztuje ok 1zł. Po wyjęciu latareczki widzimy diodę, styk włącznika i zasilanie- trzy :shock: małe płaskie bateryjki zegarkowe. Wystarczy owinąć izolacyjną aby nie pogubić bateryjek i mamy mini latarkę do puszki survivalowej. Świeci naprawdę mocno, najlepiej dają zielone, żółte to dziadostwo, resztę przetestuję wkrótce.
Obrazek
Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Post autor: hejtyniety »

Jeżeli ubrudzisz sobie ubranie smarem w łatwy sposób można usunąć plamę środkiem do czyszczenia tarczy/bębnów hamulcowym - idealnie rozpuszcza wszelkie tłuszcze.

Aby łupać drewno siekierką do tego nie przeznaczoną w momencie wbijania się jej w drewno staraj się ją lekko obrócić, tak, aby ostrze nie było w symetrii z trzonkiem. Dzięki zadziała dźwignia i kawałek drewna odpadnie jakby oderwany łomem.

Płatki higieniczne nasączone woskiem są bardzo dobrą podpałką. Podobnie jak tampony, dętki i pasta do butów.

Jeżeli Twój ulubiony parciany/materiałowy plecak/torba/pasek stracił fason można do łatwo przywrócić nasączając materiał roztworem wodoodpornego wikolu z wodą, a następnie do czasu wyschnięcia uformować w żądany kształt (to rozwiązanie jeszcze testuje, ale wygląda obiecująco)

Pudełko po półlitrowym mleku to doskonały kubek na wyprawy. Mało waży, składa się na płasko i ma dużą pojemność. Wystarczy uciąć górną ściankę.

Aby Twój awaryjny długopis był odporny na wodę wystarczy, że zanurzysz czubek i końcówkę wkładu w gorącym wosku. Po jego zdrapaniu można śmiało pisać.



Na razie to tyle, ale takich tipsów znam i używam zdecydowanie więcej. Z czasem jak mi się przypomni i będę miał wenę, żeby to w sensowne zdanie ułożyć to dopiszę do wątku :-)
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
Haggart
Posty: 1
Rejestracja: 06 sie 2010, 01:38
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Post autor: Haggart »

Skarpeta napełniona żwirkiem do kuwety dla kota to idealna rzecz do wsadzenia w przemoczone buty - po kilku godzinach będą suchutkie.
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

-Jeżeli zamek w spodniach się zacina warto posmarować go świeczka albo mydłem
-Dla ludzi z okularami... nie będą parowały jak zostaną przetarte gliceryną
-Żywotność baterii na wyczerpaniu przedłużymy kładąc je kilkanaście minut blisko ogniska
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Post autor: hejtyniety »

Pozwolę sobie rozwinąć:
Młody pisze:-Jeżeli zamek w spodniach się zacina warto posmarować go świeczka albo mydłem
Smarowanie grafitem z ołówka działa równie dobrze!
Młody pisze: -Dla ludzi z okularami... nie będą parowały jak zostaną przetarte gliceryną
Tu chodzi o zmianę punktu rosy i dotyczy się to nie tylko okularów ale także szyb w aucie czy co tam wam jeszcze paruje. Równie dobrze i mnie bezproblemowo jeżeli chodzi o czyszczenie sprawdza się natarcie szkieł pastą do zębów i późniejsze wypolerowanie. Mycie szamponem do włosów także przynosi dobry efekt. Pierwsza metoda w przypadku szyb w aucie wymaga cierpliwości.
Młody pisze: -Żywotność baterii na wyczerpaniu przedłużymy kładąc je kilkanaście minut blisko ogniska
Ogólnie wraz ze spadkiem temperatury spada pojemność baterii. Wystarczy ją rozgrzać. Osobiście zamiast kładzenia koło ognia proponuje zagrzanie pod pachami/w pachwinach.
Haggart pisze:Skarpeta napełniona żwirkiem do kuwety dla kota to idealna rzecz do wsadzenia w przemoczone buty - po kilku godzinach będą suchutkie.
Zapomniałeś dodać, że w ten sposób zniknie także cały nieprzyjemny zapach z butów ;-)

W miejscach gdzie żwirek dla kotów jest niewskazany (np. gdzie może dojść do kontaktu z żywnością) wystarczy parę łyżeczek cukru - skutecznie wchłonie wilgoć zapobiegając stęchliźnie.


PROŚBA DO MODÓW:
Czy byłaby możliwość umieszczania wszystkich rad w pierwszym wątku? Oczywiście ustaliłby się jakiś schemat ich edycji. Dzięki temu będzie łatwiejszy dostęp do nich, a w wątku będzie miejsce na dyskusję na temat ich celowości/skuteczności :mrgreen:
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
Awatar użytkownika
Grzymek
Posty: 225
Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Gadu Gadu: 6909467
Tytuł użytkownika: Na pohybel
Płeć:

Post autor: Grzymek »

hejtyniety pisze:natarcie szkieł pastą do zębów
Z tym trzeba uważać bo część past (zwłaszcza te klasyczne) ma w składzie materiał ścierny. Kiedyś to była kreda, teraz pewno jakiś syntetyk.
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."
Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

Jak masz ołówek, nie masz światła, a zepsuł ci się samochód. Czyli jak zrobić jasność w stylu MacGyver'a:



Wrzucam do trików, bo takie coś może rzeczywiście się komuś kiedyś przydać.
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Awatar użytkownika
rzuf
Posty: 188
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:24
Lokalizacja: Siemianowice
Płeć:

Post autor: rzuf »

Widziałem to kiedyś, pytanie, czy da się zrobić podobną "pochodnię" wykorzystując jakąś baterię, czy tylko z akumulatorem?
Awatar użytkownika
lambers
Posty: 12
Rejestracja: 27 lis 2010, 12:00
Lokalizacja: Koszalin
Płeć:

Post autor: lambers »

W grę - moim zdaniem - wchodzi jedynie akumulator. Robiąc zwarcie biegunów krótkim odcinkiem grafitu o niewielkiej - bądź co bądź - oporności, doprowadzamy do przepływu prądu o dużym natężeniu. Akumulatory kwasowe są w stanie oddać prąd zwarciowy rzędu kilkudziesięciu - kilkuset Amper i to właśnie jego natężenie powoduje nagrzewanie i "świecenie" grafitu. W przypadku "zwykłej" baterii, jedynie szybko ją rozładujemy, a grafit nawet się nie zajarzy...
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Proste troki.
Ostatnio ze starego polara, na którym mi już nie zależny wymontowałem ściągacze. Na odpowiednią długość przyciąłem gumki i zaszyłem końce by tworzyły niewielkie oczka. Potem odpowiednio przypiąłem do plecaka i mam troki trzymające karimatę. Waga troków ok 6gr. Karimatę spokojnie utrzymają.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
88roman
Posty: 27
Rejestracja: 16 gru 2010, 23:32
Lokalizacja: Katowice

Post autor: 88roman »

Ja z bazarowego noża z latarką wyciągnąłem samą latarkę. Ma średnicę ok 7mm, zasilana 3x ag1. Długa na ok 3cm. W dziurkę po śrubce wsadziłem kółko z kluczami. Idealna żeby oświetlić zamek w drzwiach. Waży tyle co nic a jest metalowa, ma nawet oring pod zakrętką.
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

Zabezpieczanie ostrza siekiery futerałem ze starej polskiej manierki. Pasuje jak ulał.
Obrazek
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

yoger, wydaje mi się, że po wsadzeniu siekiery do plecaka ostrze zniszczy ten futerał. Testowałeś, czy to tylko wolny pomysł?
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

Noszę ją tak od półtorej roku i jak do tej pory nic się nie stało. Materiał nie jest pancerny i napewno przy mocniejszym zderzeniu siekiera by go przecięła, ale ja tak mocno plecakiem nie rzucam :mrgreen:
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Ostatnio moją benzynówką zabawiał się kolega, co skończyło się wypaleniem knota - dlatego te zapalniczki powinno się gasić zamykając, a nie zdmuchując.. :P
Dzisiaj stwierdziłem, że czas podciągnąć wreszcie knot, bo mi się za zapalniczką zatęskniło. Niestety - okazało się, że twórcy bardzo oszczędzali na knocie, i wewnątrz prawie go już nie było (zapalniczka: ładna podróba zippo). Jako, że leń ze mnie i nie chce mi się biegać w poszukiwaniu knota po kioskach, uznałem, że zrobię własny.
Co należy zrobić?
Wybebeszyć zapalniczkę, usunąć resztki starego knota.
Wyrwać wąski pasek (ok 2cm) bandaża dzianego o długości około 15cm, złożyć go na pół, miejsce zgięcia lekko zrolować w palcach i owinąć nitką, aby kształt knota pozostał:

Obrazek

Teraz przez czubek knota, przepuścić grubszą nitkę, która pomoże nam umiejscowić knot (przepychanie się nie sprawdza), wpuścić nitkę do dziurki na knot od wewnątrz i przeciągnąć.

Obrazek

Teraz tylko zdjąć nić do przeciągania, wyregulować wysokość knota (ja zawsze mam poniżej osłonki, niektórzy biegają z takim wystającym powyżej, co wydaje mi się marnotrawstwem knota.. :P), przyłożyć do dołu knota watę wypełniającą i poupychać zgrabnie. Pali się tak samo jak knoty sklepowe, a zrobienie trwa parę minut. :)


Obrazek

Mam nadzieję, że pomogłem komuś, kto od dawna nie brał w łapki swojej ulubionej zapalniczki, bo czasu nie było knota dokupić, albo knot mu się wypali znienacka w środku buszu. :)
Knot właściwie można zrobić praktycznie ze wszystkiego i użyć do innych celów (np. lampa naftowa), ale po chwili zastanowienia, to był najlepszy materiał jaki mogłem znaleźć w domu. (sznurki, sznurówki odpadają, bo w tym momencie większość to syntetyki )
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
lambers
Posty: 12
Rejestracja: 27 lis 2010, 12:00
Lokalizacja: Koszalin
Płeć:

Post autor: lambers »

A czy Kolego oplótł "knot" czymś sztywnym? Ja, swego czasu, knoty robiłem z bawełnianych sznurków, części sznurowadeł i dodatkowo owijałem je cienkim stalowym drucikiem, dzięki czemu knot "stał" sztywno i można było go w dowolny sposób formować, wyginać, etc.
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Darowałem sobie druciki, bo nie chciało mi się szukać. :P Tak zrobiony też stoi sztywno, więc nie widzę potrzeby. Swoją drogą, druciki po podciąganiu knota mają tendencję do wkręcania się w kamień i trzeba je podcinać, więc to przeważyło szalę. :P

Dam znać, jeśli brak drucika znacznie wpłynie na użytkowanie zapalniczki. :)
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Czas na kolejną prowizorkę, która ma mi się na coś przydać - wrzucam przy okazji może ktoś coś podpatrzy.

Jako, że odkąd zapodziałem gdzieś menażkę, na wyprawach gotuję w stalowym kubku z tesco i irytuje mnie w nim brak możliwości zawieszenia nad ogniskiem (co czasem się przydaje), to postanowiłem po przeciwnej stronie ucha zrobić dziureczkę, co by móc tam jakiegoś druta w razie potrzeby wepchnąć.
Niestety, kubek okazał się oporny na wszelkie moje sposoby i po kilku minutach odpuściłem sobie proces dziurawienia. Pojawił się zatem pomysł oplecenia go drutem, by tym sposobem móc go wieszać. Niestety, nie znalazłem nic wystarczająco giętkiego. Znalazłem za to drut który wypadł z mojej suszarki do bielizny. Pozbawiłem go więc emalii i zacząłem kombinować. Oplatanie nie wyszło, inne sposoby poległy i nagle pojawił się pomysł zrobienia zatrzasku, bo drut jest wystarczająco oporny. Jak wiadomo, stalowe kubki w większości na samej górze mają taki mały 'parapecik'. Oto co mi wyszło (może ktoś akurat czegoś takiego kiedyś będzie potrzebował):

Obrazek

Tak wygląda założony:
Obrazek

Tutaj zaś jest w trakcie testu na wytrzymałość - o dziwo przetrzymał dość potężne szarpanie. :)
Obrazek

I na koniec, zbliżenie na mechanizm (trochę za dużo powiedziane :D) zatrzasku:
Obrazek

Ciężko się go zdejmuje, więc i odpaść sam nie powinien. Ja natomiast wreszcie będę mógł sobie coś powiesić nad ogniem i odpowiednio dobrać temperaturę grzania. :)
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Kiedyś też próbowałem coś takiego dorobić do garnuszka, ale drut z wieszaka również był oporny, tak samo jak garnuszek :-) . Pomysł upadł, więc gotowałem stawiając naczynie blisko ognia i przykrywałem pokrywką zrobioną z kilku warstw alu folii spożywczej obciążoną kamyczkiem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Najpierw spojrzałem na zdjęcia i pomyślałem że to "ucho" zboku ma spełniać funkcje rączki a nie zatrzasku. Fajny pomysł z tym zatrzaskiem. Na przyszłość skombinuj sobie punktaka i młotek. Ułatwia to proces dziurawienia. ;-)
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

Aby przedłużyć życie starego akumulatora (np. od aparatu/ latarki/ telefonu) należy wsadzić go do zamrażarki na 12 godzin. Potem formować jak nowy.
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

yaktra pisze:Aby przedłużyć życie starego akumulatora (np. od aparatu/ latarki/ telefonu) należy wsadzić go do zamrażarki na 12 godzin.
Możesz napisać dlaczego/na jakiej zasadzie ma to pomóc, gdyż posiadam akumulator do aparatu, który ładuje się do pełności ok 10-15 minut (zmiana diody na ładowarce) a potem pozwala na pstryknięcie dosłownie dziesięciu zdjęć i kaputt. I tak za każdym razem.
yaktra pisze:Potem formować jak nowy.
Czyli ładujemy na maxa i rozładowujemy do końca przed ponownym ładowaniem?
Obrazek
ODPOWIEDZ