Upolowany zwierzak.

dyskusje na tematy nie związane z tematyką Forum (co wcale nie oznacza że można tu pisać co tylko się zamarzy)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Upolowany zwierzak.

Post autor: Kobra »

Witam. Na forum mało jest o polowaniu jak i o oprawianiu zwierzyny. Na pewno każdy miał okazję przygotowywać zwierzynę do posiłku w domu jak i w terenie. Oprócz mięsa mamy jeszcze skórę i kości i jakie możemy znaleźć zastosowanie w terenie na dłuższym wypadzie? Mi się wydaję że skóra z zająca byłaby dobra do zrobienia ocieplacza na nogi. Wy co byście z tym zrobili?
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

bez odpowiedniego wygarbowania szybko wyschnie i stwardnieje.
W warunkach polowych ciężko wygarbować, bo to zajmuje troche czasu.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

No tak, ja próbowałem w domu ale nie mam o tym zielonego pojęcia. Skóra się zlepiała a sierść zaraz wypadała i w ogóle..
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

to cos zrobił? Ile zwierzak cierpiał ? Bo zwykle z takich osobników sierśc wypada garsciami.
Nie padł od pierwszego uderzenia ?

A z królika, zająca skórę po sciągnięciu zostawia się na "lewej" stronie i naciąga na prawidło.
Po uboju należy królika zawiesić za tylne nogi, nadciąć skórę dookoła tylnych skoków, następnie wzdłuż ud (ze strony wewnętrznej) aż do odbytu i nasady ogona. Przednie nogi odciąć do stawu skokowego. Skórę ściągać ostrożnie w dół, używając noża jedynie do podcinania błon łączących skórę z mięsem. Odwracając skórę, odciąć uszy i dalej podcinać końcem ostrego noża skórę na głowie wokół oczu i warg.
Od razu po zdjęciu skóry z królika należy ją podać czyszczeniu (na ciepło jeszcze)
. Czyszczenie polega na zeskrobywaniu z skóry, łyżką bądź tępym nożem, resztek mięśni i tłuszczu (świetny jest tutaj szeroki nóz z ostrzem w formie półkola). Jeżeli okrywa włosowa zabrudzi się krwią należy ją przemyć ciepłą wodą za pomocą waty. Po umyciu skóry należy ją wysuszyć za pomocą trocin i rozczesać. Oczyszoną skórę należy niezwłocznie nałożyć na prawidło i co zatem idzie uformować skórę. Na urządzenie należy naciągnąć futro okrywą włosów do wewnątrz, skórę do prawidła można przybić gwożdziami.
Skórę należy suszyć w suchym, przewiewnym miejscu w temperaturze 18 -26' C; nie należy futer suszyć blisko pieca grozi to ich uszkodzeniem. W okresie letnim wskazane jest staranne natarcie skóry solą. Skóry schną od 3 do 5 dni. A potem do garbowania....
Awatar użytkownika
NumLock
Posty: 487
Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
Lokalizacja: Podkarpacie
Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
Płeć:

Post autor: NumLock »

Kobra pisze:Na forum mało jest o polowaniu jak i o oprawianiu zwierzyny.
Może dlatego, że większość jest w książkach?
Kobra pisze:Na pewno każdy miał okazję przygotowywać zwierzynę
Myślę, że nie każdy jest myśliwym, lub nie każdy miał okazję przygotowywać dziczyznę.

Garbowanie roślinne raczej odpada, gdyż pochłania bardzo dużo czasu.
Garbowanie tłuszczem lub mózgiem jak najbardziej, lecz to i tak kwestia kilku/kilkunastu dni.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Tak jak pisał Zirkau garbowanie skór w terenie to dosyć długa robota więc wydaje mi się to bez sensowne, co do kości...można z nich zrobić wiele rzeczy np: Igły, wszelkiego rodzaju narzędzia, szpile, przedmioty kuchenne a kończąc na ozdobach.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

No i jeszcze są ścięgna - do wiązania ze względu na wytrzymałość i kleistość.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

to cos zrobił? Ile zwierzak cierpiał ? Bo zwykle z takich osobników sierśc wypada garsciami.
Nie padł od pierwszego uderzenia ?
Nie rób zemnie sadysty! Królik jednym, silnym uderzeniem w głowę już nie żył. A więc garbowanie skóry w terenie jest bez sensu bo jeśli trzeba czekać z jakieś 3-5 dni aby skóra wyschła a potem garbowanie. Z klatki piersiowej można zrobić kuchenkę :)
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Zirkau pisze:to cos zrobił? Ile zwierzak cierpiał ? Bo zwykle z takich osobników sierśc wypada garsciami.
Może akurat wymieniał okrycie?
Kobra pisze:No tak, ja próbowałem w domu ale nie mam o tym zielonego pojęcia. Skóra się zlepiała a sierść zaraz wypadała i w ogóle..
Tutaj musisz ważyć słowa ze względu na cienką czerwoną linię... :-|

Przy wyłażącej sierści to chyba jedynie od razu na kilka dni do wody żeby pozbyć się jej do końca. Później oczyszczenie, nacieranie mózgiem wymieszanym z tłuszczem i suszenie w zimnym dymie. Później zmiękczasz albo zostawiasz twardą wg potrzeby.

A! Łapkę sobie można zostawić na szczęście. Dostałem taką w formie breloczka od dziewczyny (obecnie żony) na Walentynki. Chodziliśmy raptem od 5 dni. W ten oto sposób dowiedziała się, że mam uczulenie na sierść królika. :-)
Kobra pisze: Z klatki piersiowej można zrobić kuchenkę
Dla Barbi? :lol:
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

hehe :) dla barbi :)
A właśnie a z ogona można by dziewczynie sprawić takie coś do pudru :mrgreen: :mrgreen:
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

Nie zapominajmy o wnętrznościach z dobrze umytego i nadmuchanego "flaczka" można robić pieski, żyrafy i inne stworki (najlepiej nadmuchać helem pozyskanym z wiatru słonecznego łapanego z pokładu rakiety zrobionej z króliczych uszu i żołądka... tak jak robili Indianie z płaskowyżu Nazca) :P
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

sylwester2091 pisze:z dobrze umytego i nadmuchanego "flaczka"
Hm. Kiedyś do shoutboxa wrzucałem linka z szambo-schronem. Ta ekipa rozważała zakup prezerwatyw aby oprócz odtwarzania populacji pobawić się jeszcze ze skażonymi osobniczkami płci odmiennej. Co prawda w dawnych czasach używano baranich kiszek lub rybich pęcherzy ale kto wie jaki rozmiar będzie optymalny w tak romantycznych warunkach lokalowych... :lol:

Żeby nie odbiegać od tematu. Surwiwalowo kości i wnętrzności można wykorzystać do zdobycia kolejnego futra. Tym razem rudego.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Góral
Posty: 75
Rejestracja: 17 paź 2010, 17:07
Lokalizacja: Wadowice
Płeć:

Post autor: Góral »

Ścięgna mogą również posłużyć jako wzmocnienie brzuśca łuku.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

wolfshadow pisze:
Zirkau pisze:to cos zrobił? Ile zwierzak cierpiał ? Bo zwykle z takich osobników sierśc wypada garsciami.
Może akurat wymieniał okrycie?
A kto bije wtedy królasy i dziwi się że sierść gubią. Poza tym, One wtedy gubią przecież już za żywota.

A do czego służy króliczka łapka.... nie trzeba chyba pisać.

Co do kości, to z królika, kur raczej dużego pożytku nie ma, podobnie ścięgna - ot zwierzaki za małe to i ścięgna krótkie.
W przypadku sarny - skóra bardzo fajna, kości, ściegna.
Dzik - skóra mocna, ale śierści trzeba pozbawić, to strasznie twarda.
Jelenie, Daniele, Łosie - i skóry dużo, i piękne poroża które wiadomo wykorzystywane są w wielu celach.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Zirkau pisze:A kto bije wtedy królasy i dziwi się że sierść gubią.
Kobra?
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Wuming
Posty: 14
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:17
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: Wuming »

Gdzieś kiedyś czytałem, że mocz się super nadaje do oddzielenia tłuszczu od skóry. Czy to prawda czy bzdura ?
"Life's tough......It's even tougher if you're stupid." -John Wayne
Awatar użytkownika
Szyszka
Posty: 26
Rejestracja: 25 gru 2009, 16:25
Lokalizacja: Łukawiec
Płeć:

Post autor: Szyszka »

No dobrze wszystko ok tylko jak ty chcesz tego zwierza złapać?? Do tego trzeba dużo umiejętności ,czasu i też sprzętu. Poza tym prawdopodobieństwo ,że będziesz musiał uciec się do polowania marne. Jak dla mnie w survivalu polowanie ogranicza się najwyżej do łapania ryb, bo to pewniejsze i bardziej efektywne. Ale to tylko moje zdanie.
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

Wuming pisze:Gdzieś kiedyś czytałem, że mocz się super nadaje do oddzielenia tłuszczu od skóry. Czy to prawda czy bzdura ?
W laponii zdaje się używano męskiego moczu do garbowania skór. Była ona potem dość sztywna i kobiety zmękczały ją przeżuwając, przez co szybko zużywały zęby trzonowe :P Taka ciekawostka z discovery.
Awatar użytkownika
jaco
Posty: 53
Rejestracja: 01 mar 2009, 00:00
Lokalizacja: Ostrowiec Św
Płeć:

Post autor: jaco »

Czyli podsumowując skórę należy olać :mrgreen:
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

yoger pisze:W laponii zdaje się używano męskiego moczu do garbowania skór. Była ona potem dość sztywna i kobiety zmękczały ją przeżuwając, przez co szybko zużywały zęby trzonowe :P Taka ciekawostka z discovery.
ta, ciekawe jak Ona zmieściła w buzi skórę Karibu czy renifera ........

A co do moczu, ma on wiele zastosowań, ale akurat czy do tego ??

Co mocz zawiera?:
- mocznik, amoniak
- sól
Czy coś jeszcze z chemicznego punktu widzenia ?
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Zirkau pisze:ta, ciekawe jak Ona zmieściła w buzi skórę Karibu czy renifera ........
Przeżuwają po kawałku.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

a jak potem zrobią z tego kurtę z jednego kawałka ? albo buty z jednego kawałka skóry ?

Wyborażasz sobie to żucie z sierścią jeszcze ? Bo ja nie :)

[ Dodano: 2010-12-07, 11:06 ]
ale znalezione w sieci:
za http://almanach.ordugh.org/wiki/Garbowanie_sk%C3%B3ry
Jeśli skóra jest świeżo zdjęta ze zwierzaka to:

Usuwasz delikatnie wszystkie błony, resztki krwi, tłuszczu, mięsa itp. To bardzo ważne bo nawet małe ilości tych rzeczy będą się rozkładały i osłabiały skórę.
Następnie idziesz w teren w poszukiwaniu olchy (olszy) - rośnie wszędzie tam gdzie jest mokro: stawy, jeziora, rzeki. Zbierasz jej szyszki (takie popękane ciemnobrązowe kulki średnicy ok 1cm). Potem je siekasz, mielisz, tłuczesz - do wyboru byle drobno. Zalewasz niewielką ilością wrzątku (nie rób kompotu tylko papkę) i odstawiasz na dobę.
Potem tą papkę nakładasz na oczyszczoną wcześniej skórę i zostawiasz do wyschnięcia. Jak wyschnie - wytrzepujesz z resztek, w razie potrzeby przemywasz wilgotną szmatką - i masz skórę wygarbowaną prymitywnym garażowym sposobem. Tylko nie może być za ciepło, żeby garbniki zdążyły zacząć działać przed wyschnięciem.
Efekt - skóra jest elastyczna, ma delikatny sianowaty zapach, włos nie wypada, robactwo się nie ima. Uważaj tylko na to gdzie smarujesz tą papką (można popaprać siebie i futerko).
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Kobra pisze:Mi się wydaję że skóra z zająca byłaby dobra do zrobienia ocieplacza na nogi
Widok Kobry w stuptutach ze skóry zająca (takie ala Emu) - bezcenny
:mrgreen:
F..k it, I'll Do It Myself!
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Z opisu wnika, że to dobry materiał na żonę taka kobieta z Laponii. Trzeba tylko zainwestować w gumę do żucia.
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

Zirkau pisze:a jak potem zrobią z tego kurtę z jednego kawałka ? albo buty z jednego kawałka skóry ?

Wyborażasz sobie to żucie z sierścią jeszcze ? Bo ja nie :)
żujesz kawałek skóry ale nie odcinając go od całości i to sierścią do środka (w buzi masz fałd skóry a z sierścią się nie stykasz bo jest w środku kanapki)

Smacznego
ODPOWIEDZ